(Fot. Info Iława.)
Dla wymienionych trzech kategorii: 2,5 km, 5 km i 10 km organizator przewidział profesjonalny pomiar czasu, wcześniej natomiast odbyły się biegi dziecięce na krótszych dystansach 100, 200 i 500 m, których celem była nie tyle rywalizacja czy bicie życiówek, a po prostu radość z uprawianej aktywności fizycznej.
Dla biegów głównych na dystansach 5 i 10 km wyznaczono tę samą trasę, uczestnicy dłuższego dystansu pętlę prowadzącą ulicami Biskupską, Mickiewicza, 1 Maja, Skłodowskiej, Smolki, Sobieskiego, Kopernika i Bulwarem Jana Pawła II musieli pokonać dwukrotnie.
Zwycięzcą klasyfikacji generalnej biegu na 5 km okazał się Artur Olejarz, który przebiegł ten dystans w 16 minut 38 sekund. Jako drugi na mecie zameldował się Paweł Moskal, a jako trzeci Maciej Myszkiewicz. Wśród kobiet na 5 km najszybsza była Monika Jackiewicz przed Alicją Misiak i Aleksandrą Wantowską.
Na dystansie 10-kilometrowym najlepszy okazał się Dawid Worobiec (35 minut 12 sekund), za nim na metę dobiegli Mariusz Pawłowski i Mateusz Krawiecki. Najszybszą kobietą była na najdłuższym dystansie dzisiejszego festiwalowego biegania Dorota Pawłowska przed Żanetą Luda i Justyną Korotko.
Z kolei młodzieżowy bieg na 2,5 km wygrał Jakub Bogusiewicz, uczeń Gimnazjum Samorządowego nr 1 w Iławie, jako drugi na metę dobiegł Marcel Siemianowski reprezentujący UKS TRS Susz, a trzecie miejsce zajął Michał Łyziński, także uczeń iławskiego "Kopernika". Najszybszą przedstawicielką płci pięknej na tym dystansie była 14. w klasyfikacji generalnej Samanta Sulley.
Fot. Info Iława.
1
2
3
4
5
6
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
ja również dziękuję - widać można się nie zgadzać i spierać a przy tym nie rzucać w siebie wulgaryzmami
Bez cienia ironii, sarkazmu, tudzież innych niedomówień - bardzo dziękuję za, mimo wszystko, wolną od brzydkiego języka, powszechnie dziś w internecie spotykanego, wymianę zdań.
drogi misterius Sarkazm jednak nie jest zrozumiały dla wszystkich PS. Polecam wyszukać w google "gra w szachy z gołębiem" :)
Szanowny Panie mieszkań cu Kopernika, nie dziwię się, że nie grywa Pan w szachy z gołębiami, bo wynik partii mógłby być dla Pana niemiłą niespodzianką. Organizator (nie uczestnicy, jak Pan sugeruje) ma obowiązek posprzątać po imprezie i nie Panu będzie udzielał zobowiązania na piśmie, a odpowiednim organom. Pan po prostu mógł/powinien ten fakt zgłosić (organizator, policja) i nie byłoby tematu. Telefony bez problemu znajdzie Pan w internecie. Przy odrobinie dobrej woli mógł Pan przyjąć, że organizator o fakcie przestawienia pojemnika mógł po prostu nie wiedzieć.
misterius - cóż.... nie wiem czy odpowiadać bo zazwyczaj nie grywam w szachy z gołębiami, jednak tym razem chyba ulegnę. "Apeluję, by zakazać w mieście wszystkich imprez, których organizacja grozi przestawieniem pojemnika na odpady." - popieram!!! jeśli to przestawienie to np. postawienie pojemnika na środku ulicy i pozostawienie go tam w piz.........u, zgodnie z zasadą "a kij tam niech inni po mnie sprzątają" (to że akurat w tym wypadku pojemnik postawiono na trawniku po drugiej strony od swojego prawowitego miejsca, nie ma chyba znaczenia - wszak "NIE WADZI NIKOMU POZA MIESZKAŃCOM") "Apeluję też o większą czujność w trakcie albo tuż po imprezie, bo sygnalizowanie problemu z kilkunastogodzinnym opóźnieniem może skutkować tym, że organizator zrzuci całą winę na Bogu ducha winnych wandali." - tu chylę czoła bo faktycznie czujność moja została uśpiona, po prostu błędnie założyłem, że skoro to impreza sportowa, uczestnicy to nie menele walący od rana tanie jabole, organizator to duża firma dbająca o swój wizerunek to..... to sprzątną po sobie i odstawią kontener na miejsce. Żałuję niezmiernie, że nie zrobiłem zdjęć zablokowanej ulicy i tego co zostało potem po zdjęciu taśmy, faktycznie powinienem od razu robić dokumentacją fotograficzną, zbierać zeznania świadków i wydzwaniać do organizatora żądając pisemnego zobowiązania się do sprzątnięcia po swojej imprezie. Wszak każdy z nas ma obowiązek pilnowania organizatorów każdej imprezy, bo przecież każdy to "pijak Panie i złodziej! bo każdy pijak to złodziej!!" ;) więcej dystansu i więcej ćwiczeń z "czytania ze zrozumieniem"
I jak tu żyć??!! Ma Pan rację, drogi mieszkańcu, tego typu czyny należy w czambuł potępiać. Apeluję, by zakazać w mieście wszystkich imprez, których organizacja grozi przestawieniem pojemnika na odpady. Apeluję też o większą czujność w trakcie albo tuż po imprezie, bo sygnalizowanie problemu z kilkunastogodzinnym opóźnieniem może skutkować tym, że organizator zrzuci całą winę na Bogu ducha winnych wandali.
Wszystko fajnie wszystko pięknie - tylko szkoda, że organizatorzy nie posprzątali po sobie. Na ulicy Kopernika, obok bloku przy wiadukcie, zablokowano przejazd ulicą przestawiając na trawnik pojemnik na odpady plastikowe i mocując do niego biało-czerwoną taśmę w poprzek drogi wyjazdowej z parkingu. Bieg się skończył, taśma zniknęła a kontener nadal stoi na trawniku po drugiej stronie ulicy i czeka aż ktoś go przeciągnie na swoje miejsce.