Do budżetu Iławy na rok 2017 wpłynęły 132 wnioski na łączną kwotę 4 mln 122 tysięcy złotych. Sześć kolejnych wniosków złożono po terminie, co zgodnie z regulaminem oznacza, że nie mogą one liczyć na rozpatrzenie.
Na jakie inicjatywy ratusz spojrzał przychylnym okiem? Szczegóły dotyczące złożonych wniosków oraz sposobu ich rozpatrzenia publikujemy poniżej.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
18 000 zł na promocję w Telewizji Ostróda??? Grubo - czeka nas inwazja ostródziaków
niech składają, lepsze to niż jakieś nagrody i podwyżki przyznawane nie wiadomo za co z naszych pieniędzy
Tak, faktycznie masz rację. Zwracam honor państwu radnym. Ale mimo wszystko na rozpoczęcie sezonu motocyklowego radni nie powinni dawać z budżetu miasta nawet złamanego grosza. W przeciwnym wypadku wkrótce o dofinansowanie z miejskiej kasy zwrócą się miłośnicy jazdy na hulajnogach, sankach, łyżwach czy też starych zardzewiałych wraków samochodowych, których pełno na naszych ulicach.
Ty, iławianin, naucz się najpierw czytać, jest tam napisane że zaplanowano na rozpoczęcie sezonu 3000 zł , a na amazonki 2x2000 zł Po drugie jeśli Ty nie lubisz motocykli nikt nie karze Ci iść oglądać, ja natomiast jak i wielu innych chętnie pójdę zobaczyć. Jeśli chodzi o profilaktykę piersi to powinno to państwo zapewnić bez jakiegoś wybierania przez radnych.
Z zestawienia przyznanych środków wynika jednoznacznie, że dla państwa radnych np. rozpoczęcie sezonu motocyklowego jest ponad dwukrotnie ważniejsze i droższe ich sercom niż profilaktyka raka piersi. No cóż, najwyraźniej ponad dwukrotnie razy więcej państwo radni dysponują motocyklami niż piersiami. Ja też co prawda nie mam piersi, podobnie zresztą jak i motocykla, ale uważam decyzję państwa radnych za zwykły skandal i wyrzucanie w błoto społecznych pieniędzy. Niech sobie motocykliści, którzy nie są chyba zbyt ubodzy skoro stać ich na drogie w końcu motocykle, organizują swoje rozpoczęcie sezonu za swoje pieniądze. A tak jedynym skutkiem tej imprezy będzie na ulicach miasta dodatkowy ryk ich maszyn często specjalnie pozbawionych tłumików i obfite spaliny wydobywające się z pięknie chromowanych rur wydechowych. Oraz oczywiście zagrożenie dla innych uczestników ruchu oraz przechodniów na przejściach dla pieszych. Z drugiej zaś strony można jednak przyjąć, że używanie motocykla oraz ewentualne nieszczęście posiadanie raka piersi może być tak samo niebezpieczne dla życia i zdrowia. Tyle tylko, że motocykliści, którzy najczęściej zasady ruchu drogowego, a w szczególności dopuszczalną prędkość, mają w wiadomej części ciała czyli w tzw. głębokim poważaniu, robią to z własnego wyboru i na własne, oraz ich ofiar niestety, ryzyko. Kobiety zaś, którym albo dopiero grozi rak piersi albo już ma on zakusy na ich dalsze życie, nie mają niestety takiego wyboru. Aby więc wcześniej zapobiegać temu nieszczęściu mądrzy ludzie wymyślili badania profilaktyczne, które dla iławskich radnych są jednak ponad dwukrotnie mniej warte niż hałaśliwe i smrodliwe popisy niezbyt ubogich motocyklistów na ich jakże wspaniałych, chromowanych i warczących w niebogłosy dwukołowych postrachach ulic i szos. Pewnie gdyby państwo radni w większej ilości mieli piersi zagrożone ewentualnym rakiem, nieco zaś co innego między nogami oraz trochę więcej oleju w głowach, to by pewnie podejmowali trochę mądrzejsze decyzje w sprawie społecznych pieniędzy powierzonych ich trosce i pieczy. No cóż, ale nie można jednak wymagać zbyt wiele od tych, którzy nie osiągnęli jeszcze odpowiedniego poziomu intelektualnego na ich aktualnym szczeblu w drabinie ewolucji. Pozostaje jedynie życzyć większości państwu radnym, w szczególności tym, którzy zupełnie przypadkowo są płci męskiej, wielu połkniętych much podczas szaleńczych rajdów motocyklowych oraz braku raka piersi u ich, jakże kochanych i szanowanych małżonek, konkubin lub kochanek. Lub też u wszystkich tych pań jednocześnie jeśli ktoś z radnych ma potrzebę posiadania w zanadrzu i możliwości utrzymywania kilku takich pań jednocześnie. Ciekawe także jakie środki przeznaczyliby ewentualnie męscy w większości iławscy radni gdyby chodziło o badanie profilaktyczne ich własnych, dumnych, wspaniałych klejnotów zagrożonych ewentualnym rakiem prostaty? Pewnie większe środki niż warte będą wszystkie wspaniałe motocykle, które zostaną zaprezentowane na równie wspaniałej uroczystości inauguracji sezonu motocyklowego dla garstki piratów szos za drobne 15 tys. zł z budżetu społecznego, należącego wszak do wszystkich mieszkańców miasta. A nie tylko dla wyleniałych najczęściej pogromców szos prezentujących się w bogatych strojach ze skóry, wysokich butach i z pogardliwym spojrzeniem patrzących na pospólstwo maszerujące za darmo na piechotę chodnikiem. A kobiety niech tam sobie same opłacają badania profilaktyczne piersi. A co tam. To ich problem... PS. Ciekawi mnie także jakże intrygujący fakt dlaczego państwo radni nie przyznali motocyklistom żądanej przez nich dodatkowo skromnej przecież kwoty kolejnych 15 tys. zł na zakończenie sezonu motocyklowego? I za co niebożęta wożące się drogimi motocyklami zakończą swój bogaty w popisy szosowe i ewentualne kolizje sezon motocyklowy? Za własne pieniądze zakupią gorzałkę na zamknięcie sezonu? Przecież to jawny skandal tak wykorzystywać ludzi. Skoro się im daje na rozpoczęcie sezonu 15 ty. zł, to taka sama kwota na jego zakończenie należy im się niczym przysłowiowemu psu przysłowiowa buda. Zaś w kwestii żądanej przez motocyklistów jeszcze dodatkowej kwoty na jakieś tam "Motomikołaje" nie wypowiadam się, ponieważ zupełnie nie wiem o co chodzi. Najwyraźniej radni też nie wiedzieli i wyrzucili ten skromny finansowo postulat do przysłowiowego kosza...