(Fot. Archiwum własne.)
O tym, że wniosek wpłynął, poinformował podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Miejskiej w Iławie jej przewodniczący Wojciech Szymański. Pod petycją podpisali się Henryk Witkowski i Jerzy Płuciennik, szefowie powiatowych i miejskich struktur partii rządzącej.
- W Europie trwa ogromny kryzys migracyjny. Naszym zdaniem, zamiast sprowadzać obcych kulturowo imigrantów, lepiej pomóc repatriantom - mówi Jerzy Płuciennik. - Pomysł, by pomóc rodzinie Polaków z Kazachstanu, pojawił się podczas naszego ostatniego posiedzenia. Postanowiliśmy działać.
Wnioskodawcy nie ukrywają, że oczekują pomocy ratusza, zwłaszcza w zakresie zapewnienia rodzinie mieszkania. O gotowość udzielenia takiej pomocy pytano podczas sesji burmistrza Adama Żylińskiego. Stwierdził on, że Iława ma już podobne doświadczenia i są one pozytywne.
- Podczas moich poprzednich kadencji sprowadziłem do Iławy dwie rodziny polskich repatriantów - mówił Adam Żyliński. - Obie znakomicie się u nas zaaklimatyzowały.
Jednocześnie burmistrz dał do zrozumienia, że nie wszyscy mieszkańcy Iławy mogą być zachwyceni zapewnianiem mieszkania takiej rodzinie, gdy wiadomo, że zasoby komunalne są ograniczone. Powiedział także, że w sprawie liczy na dyskusję i zajęcie stanowiska przez radnych.
Jaka zapadnie decyzja? Na razie pomysłodawcy czekają na odpowiedź na swój wniosek. O rozstrzygnięciu poinformujemy na portalu.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dziękuję Ci za zmianę Twej uczonej interpretacji mej wypowiedzi. Jestem doprawdy zaszczycony, że już nie pieję, ale awansowałem na wyższy stopień wtajemniczenia, czyli do poziomu beczenia. Z niecierpliwością czekam na kolejne awanse. Ale ad rem... Dalej dokonujesz wnikliwej analizy swej wypowiedzi, z której głównymi tezami muszę się jak najbardziej zgodzić, gdyż są rozsądne, inteligentne, pozbawione zajadłości i rzeczowe. Tyle tylko, że jest drobny kłopot. Nijak nie mogę zidentyfikować na tymże forum Twojego pierwotnego tekstu, do którego się odnosisz. Pod jaką nazwą występujesz w końcu na tym forum? J Nie podejrzewam, że Twojego autorstwa jest tekst pod nazwą "do iławianina" ponieważ najwyraźniej słowa te wyszły z głowy z trudem myślącego jakiegoś kompletnego prymitywa, który czegoś tam "nie czai"... A może jesteś owym bobbim, który także produkuje się na forum? Jego słowa też są w miarę rozsądne. Więc kim jesteś? Trudno bowiem prowadzić rzeczowe dyskusje na forum skoro nie wiadomo, który ze wcześniejszych dyskutantów zwraca się do nas ze swymi uwagami. Dobrze byłoby gdybyś przyjął na forum jakąś konkretną nazwę, pseudonim i wtedy sprawa byłaby jasna i klarowna. W każdym bądź razie dziękuję za wreszcie inteligentny głos w dyskusji, dzięki której będziemy mogli sobie ewentualnie "pobeczeć" w miarę rzeczowo i bez nadmiernej, zbędnej zapiekłości. Pozdrawiam - iławianin.
Masz rację - nie piejesz, a beczysz rzucając bezpodstawne oskarżenia. No cóż, ale tak bywa jak ktoś nie umie czytać z zrozumieniem. Należy jednakże wybaczyć Tobie, tą niedoskonałość i pozostaje wierzyć, iż nadrobisz w przyszłości powyższe braki. Drogi Iławianie w mojej wypowiedzi odniosłem się jedynie do okoliczności sprowadzenia do naszego miasta polskiej rodziny z Kazachstanu. Jak zauważysz w mojej wypowiedzi nie ma mowy o imigrantach, a jeśli domniemywasz, iż jestem do nich uprzedzony to się srogo mylisz (ba ale Ty czytający w myślach jesteś więc wiesz przecież lepiej;). Również z pisem zdecydowanie nie jest mi po drodze, czego dałem wyraz w swojej wypowiedzi (ot panowie radni rzucili pomysł lecz jego realizację przerzucają na miasto - super rozwiązanie prawda?). ZAś co do kwestii samych imigrantów, to oczywiście trzeba pomagać ludziom dotkniętych okrucieństwem wojny. Należy jednakże postawić sobie pytanie jak i gdzie to zrobić, aby miała ona jak najlepsze efekty (bezmyślna próba integracji może bowiem skończyć się porażką i przynieść więcej szkody niż efektu. Bardzie celowe okazuje się np. udzielenie pomocy takim osobom w ich pierwotnym miejscu zamieszkania). Nie zapominajmy również o tym, iż imigrant nie jest równy imigrantowi - wielu z nich jest bowiem imigrantami stricte ekonomicznymi. no ba ale to temat długi i szeroki. Tak na marginesie iławianinie imigranci są obcy kulturowo i nie ma się o to co obrażać, bo oni tak samo myślą o nas. Cywilizacja wschodu, a zachodu to dwa odrębne światy które nie zawsze się pokrywają. Tak, pomagajmy tym którzy pomocy wymagają jednakże róbmy to mądrze i z głową, a nie na hurra:)
Po pierwsze - nie pieję ponieważ nie jestem drobiem "piórowatym". A tym, że "niczego nie czaisz" to nie należy raczej się publicznie chwalić, ponieważ to żaden powód do dumy czy radości. A piszę przede wszystkim o takich jak Ty oraz o tych iławskich radnych i ich pisowskich kumplach, którzy z dość nieukrywanym wstrętem odnoszą się do ewentualnej pomocy wobec "obcych kulturowo imigrantów". Kiedyś pewni osobnicy w brunatnych koszulach używali prostszego sformułowania o takich osobach nazywając ich" elementem niższym rasowo". Tera zaś używa się eufemizmu o "obcych kulturowo". Jak zwał tak zwał - ale sens jest ten sam i ostro zajeżdża niezdrowym smrodem dzielenia ludzi na gorszych lub lepszych ze względu na "kulturę", religię, obyczaje, itp. Dobrze przynajmniej, że pan radny z niechęcią wypowiadający o "obcych kulturowo" imigrantach, nie napomknął o słynnych słowach swego politycznego guru w osobie prezesa "zbaw Polskę", który z nieukrywanym obrzydzeniem stwierdził, że przecież tacy "obcy kulturowo" mogliby roznosić zarazki i wszelkie paskudztwo wśród "prawdziwych" Polaków. Wszystko to jest w sumie moralnie po prostu zwyczajnie obrzydliwe. Przypominam, że dość paskudne moralnie określenie pana radnego dotyczy ludzi, którzy nie mając innego wyjścia uciekają ze swych Ojczyzn ponieważ inni, nieobcy nam kulturowo, walą im na głowy tysiące ton bomb i mordują ich dzieci. Ale my tym biednym ludziom nie pomożemy ponieważ jesteśmy od nich podobno lepsi, szlachetniejsi religijnie, moralnie i oczywiście "kulturowo", a oni są tylko ludzkim odpadem, zwykłą mierzwą " kulturowo obcą ". W języku zwykłych ludzi takie traktowanie innych ludzi zgnębionych nieszczęściem, które ich spotkało oraz dzielenie społeczeństw i na lepsze lub gorsze "kulturowo", nazywa się rasizmem , a jeszcze prościej - podłością. I świadczy jak najgorzej o tych, którzy nie mają żadnego wstydu i moralnych oporów by takich "kulturowych" podziałów dokonywać. A jeśli i tego nie rozumieją to tym gorzej dla nich samych...
Przepraszam, ale nie czaje do kogo te stwierdzenie - "...których jak widać w naszym mieście niestety nie brakuje." Piejesz do osób które się wypowiedziały wcześniej czy też tak ogólnie? Może bardziej klarownie kierują swoje zarzuty, aby nie było niedomówień.
A ja chciałbym by do Iławy zaproszono i repatriantów i imigrantów, którym w ich ojczyznach spadają bomby na głowy. Nie chciałbym zaś by radni dali się omotać przez rasistowskich oszołomów, których jak widać w naszym mieście niestety nie brakuje.
Inicjatywa fajna i mi się podoba jednakże jej wykonanie już nie - "Pomysł, by pomóc rodzinie Polaków z Kazachstanu, pojawił się podczas naszego ostatniego posiedzenia. Postanowiliśmy działać.". No to Panowie do dzieła, a nie wyciągać ręce o pomoc do miejskich instytucji. Wasz pomysł, wasze wykonanie. Poza tym kwestia miejskiej komunalki jest dyskusyjna - niektórzy muszą ciężko pracować aby móc mieć własne cztery kąty, zaś niektórym się takie mieszkania funduje bowiem mają "ciężko w życiu" (biedni, niezaradni, wielorodzinni itd.). Rozumiem, iż niektórym trzeba pomóc jeżeli jednak ktoś ma sprawne dwie ręce i nogi to niech stara się o zapewnienie sobie i bliskim dachu nad głową.
Jestem za takim wnioskiem, brawo.