(Fot. Czytelniczka. )
- Spacerując 8 października około godz. 16:00 przy amfiteatrze, dostrzegłam iławską młodzież, która wtargnęła przez bariery ochronne na scenę amfiteatru - czytamy w przesłanym nam zgłoszeniu na ten temat. - Młodzież jeździła tam rowerami, na rolkach i hulajnogach. Jak to jest możliwe, że obiekt jest monitorowany, a nikt tego nie kontroluje? Młodzi animatorzy robią sobie tam schadzki i samowolkę. Kto odpowie za zniszczenia?
Postanowiliśmy zapytać dyrektor Iławskiego Centrum Kultury o to, co na taki sposób korzystania z amfiteatru i sceny regulamin obiektu.
- W odpowiedzi na zgłoszenie czytelniczki informuję, że zarządzeniem dyrektora Iławskiego Centrum Kultury wprowadzony został Regulamin Amfiteatru, który szczegółowo określa zasady korzystania z obiektu, m.in. zakaz jazdy na rowerach, rolkach i deskorolkach oraz konsekwencje karno-administracyjne, wynikające z naruszenia zasad bezpieczeństwa i porządku na terenie amfiteatru - wyjaśniła w odpowiedzi Ewa Wiśniewska. - Regulamin dostępny jest w biurze amfiteatru, a w sezonie letnim dodatkowo na tablicach informacyjnych przy wejściu na teren obiektu. Natomiast tablice informujące o zakazie jazdy na rolkach i innych umieszczone są przy wejściu na scenę amfiteatru.
Dopytaliśmy też o zniszczenia, których obawiała się osoba zgłaszająca sprawę. Czy rzeczywiście sportowa pasja (realizowana, jak wskazuje regulamin, w nieprzeznaczonym do tego miejscu) była w przeszłości przyczyną strat? Jak się okazało - nie.
- W ostatnim czasie nie stwierdzono żadnych zniszczeń spowodowanych przez działania młodzieży - poinformowała nas dyrektor Wiśniewska.
Warto wiedzieć, że amfiteatr rzeczywiście objęty jest monitoringiem. W przypadku wystąpienia jakichkolwiek uszkodzeń można z niego skorzystać, by ustalić sprawców.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Na amfiteatrze śmigać nie można, na boisku "trójki" są problemy z rzekomym niszczeniem nawierzchni (głupota), na platformach (parking przy hali widowiskowo-sportowej od strony jeziora) problem miał ochroniarz (nie wiem jak teraz), przy galerii jeziorak jest dużo ludzi i łatwo jest stworzyc niepotrzebne zagrożenie, na parkingach krytych (galeria jeziorak i nenufar) nie da się jeździć.. A jesli ktoś zwraca uwage do tych "bandytów", którzy "demolują" te niczego sobie piękne obiekty architektury miasta, a oni zapytają cytuję "w takim razie gdzie mamy jeździć i w czym przeszkadzamy panu/pani?". Następuje cisza, chwila zastanowienia, wyciągnięcie ręki w stronę wiaduktu i wskazanie na pumptrack. To bardzo ciekawy obiekt, nie ukrywam że czasem lubię tam pojeździć, ale nie jest przeznaczony na każdy rodzaj sportu. W takim razie jeżdżąc tam na czymś innym niż rower łamię regulamin? Niedługo będą artykuły o tym jak to młodzież na rolkach, deskorolkach i hulajnogach łamią regulamin obiektu pumptrack? Żenada, nie pozdrawiam napinaczy którzy nic nie wiedzą o naszej sytuacji. My nie chcemy robić nic zlego, tylko to co kochamy.
Mochery mają problem a zamiast zagłosować na Young spot to głosują na jakiś wybieg dla psów bo pieski nie mają gdzie chodzić. A.co z dziećmi i młodzieżą? A potem się ludzie dziwią że nie ma dzieci na dworze....
Uważam, że miasto powinno w końcu zadbać o dzieci i niewiele starszą młodzież. Oni naprawdę nie mają gdzie jeździć. Potrzebują miejsca na swoje bądź co bądź drogie hobby. Nie dziwie się, że wybierają takie miejsca jak amfiteatr. Przynajmniej tam nie jeżdżą samochody zdala od ruchliwej ulicy. Liczę, że Young Spot wygra. Pani, którą tak zirytowała sytuacja pewnie nigdy nie miała do czynienia z dziećmi i nie wie co pasja młodych ludzi.
Skąd kobieta która tak się martwi o scenę amfiteatru wiedziała że młodzież wtedy korzystająca w sposób rekreacyjny ze sceny jest z Iławy? I tak w ogóle czemu jest tym faktem tak wzburzona skoro ta sytuacja nie była pierwszą i na pewno nie ostatnią.