Trzynasta wycieczka cyklu „Historia jednej ulicy”, który początkowo objąć miał jedynie 2015 rok, odbyła się w piątek 23 września. Opowieść rozpoczęła się tym razem pod galerią „Jeziorak”.

– Zanim powstała w tym miejscu promenada nadbrzeżna, obszar ten znajdował się na obrzeżach Starego Miasta – mówił Michał Młotek. – Tu lokowano przemysł i handel. Tu znajdował się pierwszy port przeładunkowy, do którego zawijały słynne barki oberlandzkie.
Po krótkim wstępie Dariusz Paczkowski opowiedział historię kilku najważniejszych obiektów, które dawniej znajdowały się nad brzegiem Małego Jezioraka, a wśród nich mleczarni i magazynów, z których ostatni spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach w czerwcu 1991 roku. To na jego miejscu wybudowano miejski amfiteatr. Nie zabrakło też ciekawostek. Niewielu iławian wie, że w latach ’30 XX wieku park przy dawnej hali miejskiej próbowano upiększyć roślinami egzotycznymi. Niestety, mimo dobrego nasłonecznienia tarasów, większość z nich nie przyjęła się w iławskim klimacie.
Nieco dalej iławscy regionaliści przywołali dzieje koszar kirasjerów, które spłonęły w 1908 roku, miejskiego szpitala i browaru Hugo Nieckaua, co było okazją do zaprezentowania dwóch unikalnych butelek z pieczęcią iławskiego browarnika.
Sporo miejsca – z racji przypadającego w tym roku jubileuszu 70-lecia istnienia – poświęcono na przywołanie historii dwóch iławskich szkół średnich: Zespołu Szkół im. Stefana Żeromskiego oraz Zespołu Szkół im. Konstytucji 3 Maja. W wyprawie udział wziął zresztą wieloletni dyrektor „Mechanika” i zarazem jeden z pierwszych absolwentów „Żeromka” Marian Wysocki, który po raz kolejny podzielił się swoimi wspomnieniami z dawnej Iławy.
Kolejna wycieczka z cyklu „Historia jednej ulicy”, organizowana przez Michała Młotka i Dariusza Paczkowskiego pod szyldem „Internetowego Muzeum Iławy” odbędzie się pod koniec października.