
Zgodnie z planem Dominik Dobrowolski rozpoczął swoją kajakową wyprawę 6 czerwca w Gdańsku. Jak zapowiadaliśmy już na portalu, w planach była także wizyta w Iławie. Ekologa można było spotkać w Porcie Iława i nad Iławką.
- Mam od dziś nowe przysłowie ludowe: po burzy zawsze Iława. 10 godzin wiosłowania, gradobicia, szkwały, odstąpienia, zalewania... A potem na horyzoncie pojawiła się przy bajecznej pogodzie Iława - pisze o piątym dniu swojej podróży Dobrowolski, który na noc zatrzymał się w gościnnej marinie przy Chodkiewicza.
Z kolei na szósty dzień wyprawy (sobota, 11 czerwca) przypadły zmagania kajakarza z Iławką, która okazała się bardziej wymagająca, niż mogą na to wskazywać jej niewielkie rozmiary.
- Dzisiaj mała Iławka pokazała swoje wielkie oblicze. Zarośnięta, zawalona bobrzymi ścinkami, z górskimi bystrzami nie chciała mnie wypuścić przez sześć godzin! - relacjonuje ekolog.
Kolejne przystanki Dominika Dobrowolskiego to m.in. Toruń, Bydgoszcz i Grudziądz. Wyprawa zakończy się w Gdańsku.
Fot. Archiwum Dominika Dobrowolskiego.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.