(Fot. Info Iława. )
Kapryśna deszczowa pogoda z pewnością wpłynęła na frekwencję, bo uczestnicy marszu stawili się na Starym Mieście nieco mniej licznie, niż miało to miejsce w roku ubiegłym. Iławianie na czele z Młodzieżową Orkiestrą Dętą pod batutą kapelmistrza Rafała Krauze przemaszerowali ze starówki ulicą Niepodległości do amfiteatru miejskiego, gdzie organizatorzy zadbali o animacje dla całych rodzin i atrakcje muzyczne. Gwiazdą popołudnia w amfiteatrze był wokalista Mieczysław Szcześniak.
- Iławski Chrześcijański Dzień Animacji Rodzin jest przede wszystkim świętem rodzin. Stanowi okazję do tego, by publicznie manifestować radość z posiadania rodziny, by spotkać osoby, z którymi dzielimy te same wartości i zarażać innych swoim szczęściem - przybliżają ideę akcji jej lokalni koordynatorzy Barbara i Andrzej Chołaszczyńscy. - Z uwagi na fakt, że rodzina jest instytucją szczególną i niezastępowalną, domagamy się tego, by cieszyła się odpowiednim prestiżem. Wychodzimy na ulice również po to, by upominać się o prawa tych, którzy sami nie mogą się bronić - dzieci przed urodzeniem, które można w Polsce pozbawiać życia ze względu na ich niepełnosprawność bądź okoliczności poczęcia.
Podobne inicjatywy odbywają się w wielu miastach Polski od 11 lat.
Organizatorami wydarzenia byli: Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny – Iławski Międzyparafialny Sztab Organizacyjny, parafie z Iławy oraz Iławskie Centrum Kultury.
Fot. Info Iława.
Część pierwsza
Część druga
Część trzecia
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
jak już tak sobie spacerujecie i demonstrujecie swój sprzeciw przeciwko aborcji dzieci, które mogą urodzić się bardzo upośledzone umysłowo, genetycznie itd to może zróbcie deklaracje, że będziecie co miesiąc wpłacać na konto po np 1000zł na leki, opiekę i zapewnienie bytu rodzicom, którzy bedąc skazani na brak możliwości podjęcia pracy ze względu na całodobową opiekę nie mogą zarabiać na zwykłe opłaty a co dopiero leczenie.Może poświęcicie 30% wolnego czasu na pomoc w opiece, karmieniu, rehabilitacji i tak beznadziejnego przypadku.Może wreszcie macie coś więcej niż różańce, modlitwy i inne czary by uśmierzyć ból tym maleństwom.STAĆ WAS NA TO???. Niech episkopat wezmie na siebie ciężar utrzymania ośrodków specjalnych skoro za "donniczkę ziemii koscielnej" bierze z budżetu miliony. Nie jestem za aborcją ot tak sobie ale wiem, że rodziny które stoją przed tym problemem przeżywają ogromny dramat.nie wierzę, że każdy kto decyduje się na taki krok robi to tak jak spłukuje się wodę w kiblu- jesteście bandą katolickich hipokrytów- tak samo stukniętych jak muzułmanie.niczym się od siebie nie różnicie poza tym, że tamci robią więcej zamachów niż wy (dla przypomnienia jak to było niedawno w irlandii)- debile i tyle.zakazać pochodów idiotów blokujących miasto. to nie watykam