REKLAMAPluszak
REKLAMAOlszta
REKLAMABiG Ostróda

Aktualności

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ27 kwietnia 2016, 10:46 komentarzy 1

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Info Iława. )

Stan popadającego w ruinę zabytkowego Starego Młyna jest przedmiotem zaniepokojenia ze strony mieszkańców Iławy. Jeden z nich, Mariusz Jackowski, zebrał już ponad 50 podpisów pod listem otwartym w sprawie zaniedbania obiektu, który skierowany jest do prywatnych właścicieli młyna. Do listy poparcia nadal można dodać swoje nazwisko.

W liście otwartym Mariusz Jackowski, iławianin zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Dolina Iławki, zwraca się do właścicieli Starego Młyna z prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy w najbliższym czasie w stosunku do zabytkowego obiektu położonego przy ulicy Kościuszki będą prowadzone działania konserwatorskie, lub czy trwają one obecnie.

- Swoje zapytanie uzasadniam faktem, iż mieszkańcy Iławy zaniepokojeni są degradacją wspaniałej nieruchomości, w stosunku do której zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego miasta Iława oraz Programem Opieki nad Zabytkami Miasta Iława na lata 2014 – 2017 winno się wykonywać ochronę konserwatorską - czytamy w liście otwartym. - W związku z postępującą degradacją "Starego Młyna" w chwili obecnej winno się przedsiębrać niezbędne kroki, które zapobiegłyby procesowi degradacji w.w. obiektu zabytkowego i jego obszarów. Mieszkańcy miasta Iława mają poczucie, iż w chwili obecnej wskazana nieruchomość pozbawiona jest jakiejkolwiek opieki ze strony właścicieli, co po pierwsze, prowadzi do nieustannego pogarszania jej stanu, a po drugie zaś, grozi niebezpieczeństwem użytkownikom chodnika do niej przyległego i drogi [krajowej] nr 16, wzdłuż której jest położona.

W korespondencji znalazło się też zastrzeżenie, że jeśli adresat nie udzieli odpowiedzi, o stanie nieruchomości zostaną poinformowane stosowne władze, w tym Urząd Miasta w Iławie, Nadzór Budowlany oraz Starostwo Powiatowe w Iławie, a inicjatorzy akcji będą dążyć do wszczęcia postępowania w celu zapewnienia ochrony samej nieruchomości i zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom przyległej infrastruktury drogowej.

Pod listem otwartym dotychczas podpisało się 50 mieszkańców Iławy. Wszystkie osoby zainteresowane złożeniem swojego podpisu pod petycją powinny kontaktować się bezpośrednio z inicjatorem akcji Mariuszem Jackowskim pod numerem telefonu 505 102 474.

Warto wspomnieć też o tym, że bezpośrednie otoczenie Starego Młyna to teren objęty ambitnymi zamierzeniami inwestycyjnymi miasta. Burmistrz Iławy Adam Żyliński planuje stworzenie wzdłuż Iławki ścieżek rowerowych, a być może również traktu konnego. Jak wielokrotnie podkreślał, przejęcie przez samorząd zabytkowego obiektu nad rzeką pozwoliłoby na przeprowadzenie bardziej kompleksowego zagospodarowania tego miejsca.

O zainteresowaniu zakupem Starego Młyna burmistrz informował już na początku swojej obecnej kadencji. Prowadzone od dłuższego czasu negocjacje dotychczas nie przyniosły jednak przełomu. Strona miejska jako powód podaje finanse: zaproponowana przez właścicieli cena ma być zbyt wysoka.

Fot. Info Iława. Stary Młyn w Iławie (stan obiektu na 27 kwietnia 2016 roku):

REKLAMAABS3
REKLAMASylwester

1Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Bojar 1 ponad rok temu

    Szczytny cel wybrał sobie burmistrz, zagospodarowanie terenu nad Iławką, nawet trakt konny!? A przepraszam ilu mamy koniarzy w Iławie , którzy będą ten trak użytkować? Panie Burmistrzu a może by tak porobić wreszcie chodniki na osiedlach domków jednorodzinnych, choćby przy ulicy Gdańskiej na Gajerku? Jest 70 lat po wojnie i po jednej stronie ulicy nigdy nie było utwardzonego chodnika dla pieszych. W sytuacji gdy na dawnym placu Gdańskim powstało osiedle bloków jest to co najmniej kuriozalne!! Jak mieszkańcy Gdańskiej złożyli w Ratuszu petycję to oczywiście jedynym tłumaczeniem był brak funduszy w kasie miasta. A na trakt konny, który będzie użytkowany może przez kilka- klikanaście osób w sezonie letnim, niechby to były nawet 4 miesiące, fundusze się znajdą?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 1.3786 sekundy