(Fot. Archiwum własne. Dyrektor ICK Ewa Wiśniewska. )
Wyczerpującego komentarza w sprawie udzieliła nam dyrektor Iławskiego Centrum Kultury Ewa Wiśniewska.
- Fama Rock Festiwal od kilku lat przynosi straty finansowe - tłumaczy szefowa ICK. - Pomimo dużego dofinansowania przez Iławskie Centrum Kultury kosztów organizacyjnych, w tym ceny biletów, sprzedaż utrzymywała się na poziomie od 600 do 1000 biletów. Jest to niestety ilość niewystarczająca do pokrycia wszystkich kosztów organizacyjnych, tj. ok. 180 tys. zł.
Powodem zmian w formacie imprezy jest też niska frekwencja podczas niektórych festiwalowych propozycji.
- Decyzja o ograniczeniu Famy Rock do jednego dnia spowodowana jest także słabym zainteresowaniem publiczności przeglądem kapel rockowych, który - pomimo wstępu wolnego na przegląd - gromadził na widowni tylko kilkadziesiąt osób - mówi Ewa Wiśniewska. - Nie chcąc jednak zawieść sympatyków muzyki rockowej i całkowicie zrezygnować z Famy, planujemy w przyszłym roku jeden dzień imprezy.
Jak dodaje dyrektor Wiśniewska, publiczność może się spodziewać koncertów zespołów lokalnych, ale już z dużym dorobkiem artystycznym. Z pewnością nie zabraknie koncertu gwiazdy.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Tak, ale nie wziąłeś/łaś pod uwagę, że nie wszyscy lubią hip-hop. Czy to oznacza, ze wielbiciele rocka nie mają prawa się bawić ?
do bb: Co ty za brednie gadasz, za występ gwiazdy na całym świecie się płaci, chcesz rozrywki - płać i to nie 30 zł. tylko 150 zł. za bilet .Rachunek jest prosty - ICK dopłacało do biletu jna Famę sporo kasy, powinieneś podziękować, a nie krytykować.
Jeszcze niedawno radna Jackowska krytykowała ICK za to,że Fama przyniosła stratę finansową... Wg mnie to właśnie frekwencja jest dowodem na to, czy jest zapotrzebowanie na taką imprezę czy nie - widać nie ma zapotrzebowania.Uważam natomiast,że strzałem w "dziesiątkę" była impreza hip-hopowa na koniec wakacji, frekwencja mówi sama za siebie...
to na co my placimy podatki? finansowana z budzetu miasta instytucja chce zeby koszt zrobienia imprezy sie zwracal ? zenada