Jak wynika z informacji udostępnionej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w okresie od 19 stycznia do 31 października takie kontrole przeszły trzy iławskie stacje paliw.
Nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń wobec jakości kontrolowanego paliwa zakupionego na stacji partnerskiej BP przy ulicy Ziemowita, która kontrolowana była na początku kwietnia br.
Kontrolę pomyślnie przeszła również stacja Statoil przy ulicy Wyszyńskiego, którą inspektor odwiedził w czerwcu.
Sprecyzowanych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki wymogów jakościowych nie spełniła natomiast próbka paliwa, którą inspektor zakupił w czerwcu na stacji przy ulicy Ostródzkiej 52. Zastrzeżenia dotyczyły współczynnika o skrócie VP (prężność par). Badanie wykazało, że wartość tego współczynnika dla pobranej próbki wyniosła 66,6, podczas gdy maksymalna dopuszczalna wartość to 60.
W wyżej wymienionym okresie kontrolerzy nie badali żadnych stacji paliw w Suszu, Kisielicach i Lubawie. Kontrolę w październiku br. przeszła natomiast stacja przy ulicy Tartacznej 3 w Zalewie, gdzie nie stwierdzono nieprawidłowości.
Przedstawione wyniki kontroli prowadzonych przez Inspekcję Handlową podawane są do publicznej wiadomości na podstawie ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o Inspekcji Handlowej (Dz.U. z 2014 r., poz. 148, z późn. zm.).
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Z całym szacunkiem, ale aby próbka była diagnostyczna i pobrana zgodnie z prawem musi być pobrana w obecności pracownika stacji paliw, zaplombowana, przewieziona do laboratorium w odpowiednich warunkach(jesli się nie mylę +4 stopnie Celsjusza) W innym wypadku właściciel stacji nie ma pewności czy badane było paliwo pobrane z jego stacji paliw i czy zachowane były wszystkie wymogi
Do Iławianin : Ochłoń
a zamieściliście że jest to paliwo benzyna: 98 , że kontroje przyjeżdżają i biorą sie za paliwa które leża na komorze bo sie prawie nie sprzedaje? zamiast badać diesela oraz benzyne 95 ktore schodza w setkach tysięcy litrów? jest to jawne działanie aby tylko zepsuć reputacje stacji , bądź karanie grzywną. Infoiława się nie popisalo , moze wiecej szczegolow. czy lotnosc paliwa ma wpływ na jakość paliwa? wiecie że granica lotnosci sie przesówa co kilka miesięcy? Paliwo poprostu sie nie sprzedaje i leży na komorze. a laboratorium bierze sie za produkt który jest nie istotny w porównaniu do ilosci sprzxedawanego diesela oraz 95/ nie dajcie sie zwieść