Oficjalne otwarcie stoków narciarskich i snowboardowych na Kurzej Górze planuje się już na 19 grudnia b.r. Zapowiada się naprawdę atrakcyjnie.

Kompleksowy ośrodek narciarski o łącznej powierzchni około 60 hektarów będzie mógł pochwalić się najdłuższą, liczącą 800 metrów, trasą zjazdową w północnej Polsce. Łącznie miłośnicy białego szaleństwa będą mieli do swojej dyspozycji 1,5 km tras o zróżnicowanym poziomie trudności, a docelowo aż 3 km. Stok będzie obsługiwany przez cztery wyciągi.

W planach są także wypożyczalnia sprzętu, obiekty gastronomiczne, parkingi oraz szkółka narciarska i niezbędne zaplecze techniczne. Tę część inwestycji realizuje na wydzierżawionych gruntach gminnych prywatny inwestor, firma z Ostródy za łączną kwotę ok. 8,5 mln zł netto. W bezpośrednim sąsiedztwie kompleksu inwestycję planuje też gmina Kurzętnik, która chce tam urządzić zimowy park sportowo-rekreacyjny dla dzieci. W jego skład ma wejść m.in. zimowy plac zabaw składający się z trasy zjazdowej z dmuchanymi przeszkodami i 70-metrowym torem do snowtubingu. Koszt tej inwestycji to ok. 600 tys. zł.

Inwestor i gmina liczą na to, że ośrodek odwiedzi kilkadziesiąt tysięcy osób rocznie. Uśrednione analizy meteorologiczne dla Kurzętnika pozwalają mieć nadzieję na to, że ośrodek narciarski będzie mógł świadczyć swoje usługi nawet przez trzy i pół miesiąca w ciągu roku, a problemem może być tylko zbyt wysoka temperatura, bo Kurza Góra będzie wyposażona w sztuczny system naśnieżania. Dodatkowo obiekt ma być ośrodkiem całorocznym. Poza sezonem na białe szaleństwo turystów mają przyciągnąć trasy rowerowe.

Mieszkańcy gminy są z realizacji inwestycji zadowoleni. Szacuje się, że w związku z uruchomieniem ośrodka powstanie kilkadziesiąt nowych miejsc pracy. Mieszkańcy mają też zarabiać na miejscach noclegowych.