Sprawę opisuje czytelniczka:

"Chciałabym prosić o zamieszczenie naszego apelu dotyczącego drogi na osiedlu Ostródzkim, koło bloku przy ul. Zielonej 77 (dojazd do bloków przy ul. Odnowiciela 28, 30, 32).

Kiedy kupowaliśmy mieszkania w blokach, [deweloper] obiecał nam, że droga będzie... Było to jakieś 3-4 lata temu. Droga owszem jest, ale w stanie opłakanym i coraz gorszym, ponieważ od dawna korzysta z niej inny deweloper, budując swoje nowe bloki. Cały czas jeździ tam ciężki sprzęt, a droga była równana chyba tylko raz, latem. Oficjalnie firma wypiera się, że korzysta z drogi, ale jest inaczej, na co dowodem są załączone zdjęcia.

W ostatnich dniach, po deszczu, nasza droga dojazdowa do bloków zamieniła się w istny tor przeszkód. Musimy wybierać pomiędzy wpadnięciem w mniejszą lub większą kałużę, która kryje w sobie mniejszą lub większą dziurę w ziemi... Autem trzęsie, narażamy się na szkody, nie wspominając już o drodze pieszych, którzy brodzą w błocie.

Mamy prośbę i pytanie do władz miasta. Czy dałoby się chociaż utwardzić ten kawałek na tyle, żeby móc przejechać bez wstrząsów? Wystarczyłyby chyba płyty betonowe, chociaż naszym marzeniem jest mieć drogę jak reszta osiedla.

[Deweloperzy] umywają ręce, zrzucając odpowiedzialność za drogę na siebie nawzajem. Co na to nasze miasto? Nie wiem dokładnie, kto zarządza drogą, poproszę o pomoc, do kogo zwrócić się w tej sprawie? Zarząd mojego bloku interweniował, ale zostaliśmy odesłani z kwitkiem.

Jest to bardzo przykre - deweloperzy budują bloki, ale o resztę już nie dbają, mieszkańców, którzy już kupili mieszkania, mając na nic."

Imię i nazwisko do wiadomości redakcji. 

Od redakcji: tematem zainteresowaliśmy radnych miejskich, prosząc ich zwłaszcza o wyjaśnienie statusu opisanej przez naszą czytelniczkę drogi. Wkrótce powinniśmy znać precyzyjną odpowiedź na pytanie, kto odpowiada za jej stan: czy jest to gmina miejska Iława, czy też deweloperzy lub jeden z nich, a jeżeli jest to druga strona, to czy gmina będzie mogła mimo to wesprzeć mieszkańców. Do tematu wrócimy.

Fot. nadesłane przez czytelniczkę. Zdjęcia z 19 i 20 października b.r.