Starosta Iławski Marek Polański, Wójt Gminy Iława Krzysztof Harmaciński oraz Burmistrz Ostródy Czesław Najmowicz podpisali się pod datowanym na 8 września b.r. listem w sprawie niezabezpieczenia środków finansowych na realizację II etapu rewitalizacji Kanału Elbląskiego. Pismo jest adresowane do Piotra Żuchowskiego, dobrze znanego w Iławie polityka PSL, który w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego pełni funkcję sekretarza stanu.

- Z niepokojem przyjęliśmy informację o niezabezpieczeniu środków finansowych na realizację II etapu rewitalizacji Kanału Elbląskiego - napisali w piśmie do Żuchowskiego samorządowcy. - Niezrozumiały jest dla nas brak wsparcia ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a przede wszystkim Pana, osoby, która z racji do tej pory pełnionych funkcji, a przede wszystkim zamieszkania, powinna zdawać sobie sprawę z konieczności realizacji dalszej części tej inwestycji.

W piśmie jego autorzy apelują też o podjęcie działań zmierzających do zabezpieczenia środków na wspomniany wyżej cel.

- Czas powstania Waszego pisma, jego nieurzędowy ton oraz fakt podpisania go i zarazem niepodpisania przez takie, a nie inne osoby, pozwalają mi odbierać Wasze wystąpienie głównie jako element kampanii polityczno-wyborczej, a szkoda, ponieważ sprawa ożywienia Kanału Elbląskiego wymaga działań uczciwych, budujących wzajemne zaufanie w imię idei współdziałania ponad politycznymi podziałami - odpowiedział na list Piotr Żuchowski.

Treść korespondencji zwrotnej z ministerstwa tak zbulwersowała Starostę Iławskiego, że postanowił zwołać poświęconą temu zagadnieniu konferencję prasową. W piątek, 9 października, na spotkaniu w Porcie Iława, poza starostą Polańskim, obecni byli również Jerzy Wilk, były prezydent Elbląga, a obecnie przewodniczący tamtejszej rady miejskiej i Janusz Hajdukowski, jego bliski współpracownik.

- Treść naszego pisma w tej sprawie była merytoryczna, to pan Piotr Żuchowski wykorzystuje tę sprawę do bieżącej kampanii wyborzej - mówił podczas konferencji starosta Marek Polański. - Będąc w ministerstwie od 8 lat, doskonale zdaje on sobie sprawę ze znaczenia kanału. Ten, pomimo wydatkowania olbrzymich środków na I etap rewitalizacji, jest niedrożny na odcinku do Iławy. W tym roku przebił się tylko jeden statek, za drugim razem już się nie udało, a powodem jest nie tylko niski poziom wód, ale również zanieczyszczenia - argumentował starosta, wyraźnie dając do zrozumienia, że kwestia rewitalizacji kanału daleko wykracza poza kompetencje lokalnych samorządów, a więcej w tej sprawie mógł i powinien był zrobić Piotr Żuchowski.

Z adresatem zarzutów nie udało nam się dzisiaj skontaktować. Podczas konferencji dopytywaliśmy jednak, dlaczego inicjatorzy dzisiejszej konferencji prasowej właśnie na znanym lokalnym polityku Polskiego Stronnictwa Ludowego skupili zarzuty dotyczące zaniedbania części Kanału Elbląskiego.

- Nie ulega wątpliwości, że Kanał Elbląski jest zabytkiem kultury - odpowiedział Janusz Hajdukowski, nawiązując do roli Żuchowskiego w odpowiedzialnym za ten obszar ministerstwie. - Jest to jedyna tego typu budowla w Europie, wpisana jako pomnik historii.

- Pierwszy etap rewitalizacji Kanału Elbląskiego realizowano właśnie ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - argumentował z kolei starosta Marek Polański.

W kontekście wzajemnych zarzutów dotyczących przedwyborczej kampanii dodać można, że do Sejmu kandydują Piotr Żuchowski oraz Jerzy Wilk.

Fot. Info Iława.