(Fot. Archiwum własne. Badania gotowości szkolnej uczniów z terenu całego powiatu iławskiego przeprowadza Poradnia Psychologoczno)
W roku szkolnym 2015/2016 do podstawówek pójdą obowiązkowo wszystko dzieci z rocznika 2009 oraz te urodzone w drugiej połowie roku 2008. Wielu rodziców ma spore obawy związane z gotowością swojej pociechy do tego, by zasiąść w szkolnych ławach. Powiatowa Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Iławie odnotowuje duży wzrost zainteresowania przeprowadzeniem badania gotowości szkolnej. W tym roku placówka przyjęła już 247 takich wniosków, a w roku ubiegłym, do końca sierpnia, odnotowano ich 223. To właśnie w roku 2014, gdy reforma oświaty częściowo wchodziła już w życie, odnotowano lawinowy wzrost zainteresowania badaniami, których negatywny wynik daje prawo do przedłużenia pobytu dziecka w przedszkolu. Ilość składanych przez rodziców podań wzrosła wtedy około dwukrotnie.
W iławskiej poradni opinię, na podstawie której pobyt pociechy w przedszkolu może zostać przedłużony, otrzymuje około 30-40% badanych dzieci.
- Bardzo ważna jest tutaj sfera emocjonalna i motywacyjna, a także stopień rozwoju kompetencji społecznych danego dziecka i umiejętność radzenia sobie z porażkami i trudnościami - tłumaczy Renata Motylińska, dyrektor Poradni Psychologoczno-Pedagogicznej w Iławie. - Pod uwagę jest brana również opinia nauczyciela wychowania przedszkolnego, a także samych rodziców, którzy przecież najlepiej znają swoje dziecko.
Choć wniosków jest dużo, to rodzice, którzy mają obawy związane z gotowością swojego dziecka na rozpoczęcie nauki w pierwszej klasie, wciąż mogą się starać o przeprowadzenie badania.
- Nie jesteśmy placówką feryjną, w związku z czym pracujemy przez całe lato - mówi Renata Motylińska. - Wszystkie wpływające wnioski staramy się rozpatrywać na bieżąco.
Iławska poradnia, z siedzibą przy ulicy Kopernika, obsługuje teren całego powiatu iławskiego.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Pani dyrektor ośrodka mija się z rzeczywistością, jaka panuje w ośrodku. Opinia rodziców nie jest brana pod uwagę. Liczy się to, co napisze przedszkolanka a ona chce wyjść na wspaniałego pedagoga i pisze bzdury no i pani psycholog, która spędza z dzieckiem godzinę czasu. (My rodzice od narodzenia do momentu badania). Jeśli rodzic zgłasza się do ośrodka w sprawie odroczenia (kwestia emocjonalna) oznacza to, że jest coś na rzeczy. Moja opinia została zlekceważona przez psychologa a po wydaniu pisemnej opinii psycholog nic nie miał mi do powiedzenia, mimo że po badaniu powiedziała, że nie ma pewności. Oni mają to w d…. Albo dziecko sobie poradzi albo nie. Jeśli nie to, co wtedy? Macie jakąś odpowiedzialność? Nie!!! Powiecie, że to błąd rodzica i szkoły a wy aniołki zostaniecie bez winy!!! To rodzice zostaną sami z problemem. Pani minister i jednostki podlegające niszczycie życie młodych ludzi na starcie. Życzę wam żeby wasze postępowanie i zło, które wyrządzacie maluszkom pod naciskiem zarządzeń popaprańców z góry odbiło się na was z podwójną siłą. Rodzic dziecka, które poradnia wysłała do szkoły w wieku nie całych 6 lat.