(Zdjęcie ilustracyjne. )
- Uspokajam, plan rzeczywiście może się wydawać groźny, ale ma charakter profilaktyczny - wyjaśnił nam Andrzej Górski, podinspektor w Miejskim Inspektoracie Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego. - Teraz zatwierdzony dokument będzie po prostu leżał w szafie i czekał na sytuację, w której trzeba będzie wcielić go w życie, na przykład na wypadek, gdyby ktoś zakręcił nam kurek z paliwem.
Podobne plany przygotowują jednostki samorządu terytorialnego na terenie całego kraju, a decyzja o jego ewentualnym wdrożeniu w życie leży w gestii Ministerstwa Gospodarki. Jak wyglądałaby rzeczywistość, gdyby zaszła taka konieczność? Okazuje się, że nieco przypominałaby codzienność mieszkańca PRL-u. By móc zatankować, konieczna byłaby wizyta w prowadzonym przez gminę punkcie wydawania specjalnych upoważnień, przypominających komunistyczne kartki.
- Bardzo ważnym elementem planu jest też lista podmiotów o szczególnym znaczeniu dla funkcjonowania państwa lub gospodarki oraz dla ochrony życia, zdrowia i bezpieczeństwa obywateli, które na wypadek wprowadzenia planu w życie miałyby pierwszeństwo w dostępie do ograniczonych zasobów paliwa - tłumaczy Andrzej Górski. - W praktyce odnosi się to do takich jednostek jak pogotowie ratunkowe i szpitale, policja, straż pożarna, WOPR, czy pogotowie gazowe, ale także zakłady produkujące żywność.
Dopiero w drugiej kolejności upoważnienia otrzymywaliby cywile, a dokładna ilość przydzielanego paliwa zależałaby od ogólnego stopnia niedoboru.
Burmistrz miałby też prawo do zakazania organizacji imprez motorowych i ograniczenia wydawania paliwa do łodzi motorowych.
- Największe ograniczenia z pewnością dotknęłyby używania paliw do celów rekreacyjnych tak, by starczyło go dla najbardziej potrzebujących - dodaje Andrzej Górski.
Jak widać, panika jest zbędna. O planie piszemy w końcu jedynie w trybie przypuszczającym.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.