REKLAMACrazy Wall
REKLAMAZDZ
REKLAMABiG Ostróda

Aktualności

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ3 września 2015, 08:16 komentarzy 11

Info Iława - redakcja

ostatnie aktualności ‹

(Fot. Info Iława.)

W przeszłości w pięknym, choć nieco już podupadłym budynku z czerwonej cegły położonym tuż nad brzegiem rzeki Iławki funkcjonowała przepompownia ścieków. Później, przez około 20 lat, nikt nie miał pomysłu na zagospodarowanie tego miejsca. Teraz nowy, fascynujący rozdział w historii budynku napisze Marek Kałuża, artysta rzeźbiarz i pedagog z Iławy.

Gdy schodzi się z ruchliwej ulicy Dąbrowskiego na ścieżkę spacerowo-rowerową i patrzy na zabytkowy budynek z czerwonej cegły położony tuż pod mostem na Iławce, aż trudno uwierzyć, że przez ostatnie 20 lat nikt nie zauważył potencjału tego miejsca. Dostrzegł go Marek Kałuża, iławski rzeźbiarz, znany m.in. z prowadzenia funkcjonującej w budynku Kasyna na ulicy 1 Maja Pracowni Rzeźby dla dzieci i młodzieży. Artysta od około 1,5 miesiąca dzierżawi budynek przy Dąbrowskiego 18 od miasta i ma wobec niego bardzo ambitne, kreatywne plany.

- Pomysł, by stworzyć tego typu miejsce, pojawił się już dość dawno, przełomowym czynnikiem było to, że burmistrz Adam Żyliński uwierzył w mój pomysł, można powiedzieć, że w tej sprawie "nadajemy na tej samej fali" - mówi Marek Kałuża.

W zamyśle przedsiębiorczego artysty, Kuźnia Talentów Marka Kałuży, bo tak nazywać się będzie to miejsce, ma być tętniącym życiem centrum twórczości artystycznej. Wewnątrz, z własnych zbiorów, rzeźbiarz gromadzi już ciekawe i piękne przedmioty o historycznej lub artystycznej wartości. Są wśród nich eksponaty pochodzące z czasów Deutsch Eylau, rustykalne, ludowe obrazy, sztuka użytkowa, czy japońska porcelana. Mówiąc zwięźle - artystyczna burza pomysłów, ale już wkrótce autor pomysłu nada temu miejscu spójny, przemyślany charakter. Prace postępują energicznie, kuźnia ma rozpocząć swoją działalność jeszcze w sezonie letnim 2015. Udało się już podciągnąć wodę, ale budynek wciąż wymaga sporo pracy i nakładów finansowych, m.in. usunięcia graffiti z zewnętrznych ścian budynku, renowacji zabytkowych, drewnianych drzwi i okien, czy przygotowania podstawowego zaplecza sanitarnego. W nie najlepszym stanie jest też dach, a zwłaszcza komin. Miejsce bezsprzecznie ma jednak niepowtarzalny klimat.

Marek Kałuża nie zamierza zamykać kuźni na cztery spusty.

- Zapraszam do współpracy innych artystów i ludzi kreatywnych - mówi artysta. - Chcę naprawdę pobudzić to miejsce do życia i tchnąć w nie artystyczną energię, ściągnąć tu ludzi. W tej chwili biegnący tuż przy budynku odcinek ścieżki spacerowo-rowerowej nie jest zbyt uczęszczany. Zmieni to ciekawa oferta skierowana zarówno do mieszkańców, jak i turystów: wystawy, koncerty, możliwość obserwowania artystów przy pracy. Będzie można także przyjść i po prostu napić się kawy lub poczytać książkę nad brzegiem Iławki. Marzy mi się, żeby ten odcinek ścieżki tętnił życiem, żeby można było tutaj posłuchać muzyki na żywo, żeby powstawały kawiarnie.  

Prace trwają, życie Kuźni Talentów Marka Kałuży z pewnością jeszcze nie raz opiszemy na łamach portalu. Tymczasem zachęcamy do wspierania projektu. Można oczywiście przekazać środki finansowe, ale liczą się również pomysły i zaangażowanie, albo po prostu gotowość wykonania pracy fizycznej przy postępujących pracach remontowych. Kuźnia będzie otwarta na artystów, również z innych dziedzin sztuki. Będzie także przyjmowała w depozyt i udostępni odwiedzającym ciekawe przedmioty, obrazy lub rzeźby. 

Fot. Info Iława.

 

REKLAMANAJLAK
REKLAMAklub

11Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~vincent 11 ponad rok temu

    Do qwerty Zal d...ci sciska. Tak trzymac panie Marku.Wspanialy pomysl. Pozdrowienia z Bornholmu.Spotkalismy sie w 2013 we Wladyslawowie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Krzysztof 10 ponad rok temu

    Na młyn na Kościuszki to już ostatni czas, bo za chwilę nie będzie co ratować, a to mogła by być niezła atrakcja turystyczna. No i przy okazji trzeba koniecznie przywrócić do życia martwą odnogę Iławki.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Anna 9 ponad rok temu

    Super. Aby takich miejsc wzdłuż Iławki i nie tylko więcej powstawało, to będzie gdzie w trakcie spaceru się zatrzymać i coś zobaczyć, a przy tym wypić małe co nie co na świeżym powietrzu. BRAWO PANIE MARKU. POWODZENIA

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~JK 8 ponad rok temu

    Super inicjatywa, trzymam kciuki! Trzeba dbać o to, żeby nasze lokalne zabytki były odpowiednio wykorzystywane i odrestaurowywane, nie można pozwolić na ich bezpowrotne niszczenie i upadek. No to teraz czas na młyn na ul. Kościuszki! :)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~qwerty 7 ponad rok temu

    Żeby być pedagogiem trzeba mieć wyższe wykształcenie pedagogiczne proszę redaktora.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ewelina 6 ponad rok temu

    Fajny pomysł, ale też jest piękny młyn. Szkoda, że nikt nie dba, a przydałoby się wyremontować. Naprawdę za mało mamy zabytków w Iławie. Mało się dzieje w tym mięście i szkoda, że ta kultura jest pozapominana.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~a. 5 ponad rok temu

    Tak trzymać! Więcej takich kreatywnych ludzi z głową pełną pomysłów, może w końcu coś się ruszy w tym zapyziałym mieście (oby).

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ewelina 4 ponad rok temu

    BRAWO PANIE MARKU!Wspaniały pomysł,pamiętam prace mojego brata kiedy uczył się pod "skrzydłami" mistrza.Do dziś w domu moich rodziców są rzeźby Pana Marka:)POWODZENIA!!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Marta 3 ponad rok temu

    Rewelacyjna inicjatywa. Piękny budynek, piękny pomysł!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Henio 2 ponad rok temu

    Wzdłuż rzeki Iławki brakuje takich miejsc gdzie można coś oprócz "pięknych okoliczności przyrody" zobaczyć coś ciekawego co zainteresuje przechodnia i przy okazji coś wypić, bo do tej pory to najwyżej w upalne dni można się było napić wody z rzeki zagryzając tatarakiem. Sama ścieżka rowerowa nie wystarczy żeby ściągnąć turystów.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ela 1 ponad rok temu

    Super.Brawa dla Pomysłodawców. Świetne miejsce na pracownię artystyczną i oczywiście kawiarenkę, a ta duża studnia z betonowym deklem, to naturalne miejsce na małą scenę dla zespołu, tylko zrobić podłogę z desek i scena jak się patrzy. A jak już koncerty w takim miejscu to tylko jazz i blues. Powodzenia Panie Marku.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.3486 sekundy