(Fot. KPP w Iławie)
Zaczęło się na stacji benzynowej w Gronowie Górnym koło Elbląga. Kierowca fiata uno zwrócił na siebie uwagę pracowników, bo zachowywał się tak, jakby był pijany. Powiadomieni zostali policjanci, którzy od razu udali się na miejsce zdarzenia. Na widok radiowozu mężczyzna rzucił się do ucieczki drogą krajową nr 7 w stronę Warszawy. Na wysokości Pasłęka do pościgu przyłączył się jeszcze jeden radiowóz. Kilkanaście kilometrów dalej, na węźle Małdyty doszło do kolizji między uciekającym fiatem i radiowozami.
- Wówczas padły pierwsze strzały, policjanci próbowali przestrzelić opony w fiacie – informuje Joanna Kwiatkowska, rzecznik iławskiej policji. - Następnie funkcjonariusze zablokowali drogę. Jeden próbował podejść do ściganego samochodu, stłuc szybę i wyciągnąć kierowcę. W tym momencie sprawca ruszył i przejechał po stopie policjanta. Zaczął dalej uciekać w stronę miejscowości Zalewo. Tam kierowca porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Gdy policjanci próbowali go zatrzymać, wyciągnął brzytwę i ranił dwóch policjantów. Wtedy znów padły strzały ostrzegawcze w powietrze. Dopiero po nich udało się zatrzymać mężczyznę.
37-letni mieszkaniec Grajewa w województwie podlaskim trafił do policyjnej celi. Był trzeźwy, ale bardzo agresywny, zachowywał się irracjonalnie. Pobrano mu krew do badań na zawartość narkotyków. Dodatkowo pies wyszukujący środki odurzające zaznaczył w samochodzie sprawcy ślad takich substancji. Czynności w tej sprawie trwają.
Za czynną napaść na policjantów sprawcy grozi kara do 10 lat pozbawiania wolności.
Fot. KPP w Iławie
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.