(Fot. Info Iława)
IDEA AKCJI - DLA KOGO PUBLICZNA PRZESTRZEŃ?
"Nasze ulice, nasz wybór" - to hasło tegorocznej edycji Europejskiego Dnia bez Samochodu. Nawiązuje ono do toczącej się dyskusji na temat roli przestrzeni miejskiej, która w założeniu inicjatorów ma służyć nie tylko kierowcom, ale również (a może przede wszystkim) pieszym i rowerzystom oraz pasażerom komunikacji miejskiej.
DARMOWY AUTOBUS - CZY DLA KAŻDEGO?
Sprecyzowanie regulaminu akcji leży w gestii samorządów. W latach poprzednich często praktykowane było wymaganie, by osoba, która chce skorzystać z bezpłatnego przejazdu środkiem komunikacji miejskiej, posiadała przy sobie dowód rejestracyjny auta, które - zgodnie z ekologiczną ideą akcji - zostało pozostawione w domu. W tym roku nie jest to regułą. Białystok, którego mieszkańcy bezpłatnie korzystają dziś nie tylko z autobusów, ale również z kolei miejskiej, zrezygnował z tego wymagania - komunikacja miejska w stolicy Podlasia jest dziś bezpłatna dla każdego bez żadnych ograniczeń.
DLACZEGO NIE W IŁAWIE?
Dziś rano zadzwoniliśmy do pana Andrzeja Orzechowskiego, prezesa ZKM w Iławie, by dowiedzieć się, dlaczego nasze miasto nie bierze udziału w Europejskim Dniu bez Samochodu. Usłyszeliśmy, że podobne akcje były organizowane w przeszłości, ale w tym roku nie było takiej inicjatywy i woli ze strony Rady Miejskiej.
- Zakład Komunikacji Miejskiej jest jedynie operatorem publicznego transportu miejskiego w Iławie - poinformował nasz rozmówca. - Jego organizatorem jest Rada Miasta, która uchwala zarówno obowiązujące ceny, jak i ulgi. W tym roku radni nie uchwalili bezpłatnych przejazdów.
O ekologii i promowaniu transportu publicznego zapomnieli nie tylko iławscy radni. O Europejskim Dniu bez Samochodu nie słyszano również u sąsiadów: choćby, jak sprawdziliśmy, w Ostródzie i Kwidzynie, ale czy jest to dobre usprawiedliwienie?
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A to pewnie dlatego wczoraj wczesnym rankiem nie jechał autobus....
2,80 za bilet normalny, gdzie w Olsztynie kosztuję 2,90 to porażka.