(Fot. Info Iława)
Groźne, a jednocześnie fascynujące góry Pamir, których większa część leży w Tadżykistanie, a skrajna w Chinach i Afganistanie, to dla Alicji Rapsiewicz miejsce szczególne, wręcz magiczne. Jak mówiła podczas spotkania podróżniczka, Pamir pozwala jej odnaleźć wewnętrzny spokój. Właśnie dlatego zamierza tam jeszcze wrócić, pomimo że wielomiesięczna rowerowa podróż była związana z niejednym poświęceniem i wyrzeczeniem.
Czego uczy tak długa i wymagająca wyprawa w odległe kulturowo miejsca? Według Alicji Rapsiewicz, która wraz ze swoim partnerem Andrzejem Budnikiem przeżyła w tym rejonie świata przygodę życia, przede wszystkim umiejętności czerpania radości nawet z najmniejszych rzeczy i dostrzegania zalążka dobra w każdym, nawet negatywnym, wydarzeniu.
Po prezentacji zdjęć, materiałów video i wysłuchaniu relacji z podróży tylko na chwilę wśród publiczności zapadła cisza. Jak przyznała jedna z uczestniczek spotkania, podróż była ekstremalna, a niektóre z opisanych zwyczajów i warunki życia mieszkańców Tadżykistanu i Afganistanu - nawet szokujące. Alicja i Andrzej mają w zwyczaju fotografować spotykanych podczas podróży ludzi. Z wyprawy przywieźli wiele fotografii dzieci. Jak mówiła Alicja, będą się musieli przygotować na to, że gdy wrócą do odwiedzonych miesjcowości nie zastaną tam już wielu z nich. Mieszkańcy wiodą tam życie w bardzo prostych, surowych warunkach, brakuje wartościowego jedzenia. Dlatego umieralność wśród najmłodszych jest wysoka. Jak podkreślała Alicja, mimo trudnych warunków życia, mieszkańcy są pogodni, otwarci i przyjaźni.
Czekamy na kolejne spotkania z cyklu "4 Strony". Organizatorzy nie zdradzają jeszcze, kto będzie ich gościem, ale zapowiada się spora niespodzianka.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Było zajefajnie, a zdjęcia MEGA! Polecam takie spotkania każdemu.