30-latka porzuciła swoje dziecko zaraz po porodzie. Na szczęście, iławskim policjantom udało się odnaleźć płaczące niemowlę w zaroślach. Kobieta usłyszała już zarzut usiłowania zabójstwa nowo narodzonego dziecka. 

Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kobiecie, która urodziła dziecko, jednak nie wiadomo, co z nim się stało. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta, będąc w pracy, urodziła dziecko, a następnie porzuciła je w nieznanym miejscu. Podjęte przez policjantów działania doprowadziły do odnalezienia ukrytego w zaroślach niemowlaka. Płaczącą dziewczynkę natychmiast przewieziono do szpitala w Iławie. Funkcjonariusze zatrzymali 30 - letnią kobietę. Zapewnili jej pomoc psychologa. Wczoraj podejrzana usłyszała prokuratorski zarzut usiłowania zabójstwa dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Kobieta przyznała się do zarzuczanego jej czynu, jednak odmówiła składania wyjaśnień. Teraz 30-latka będzie musiała raz w tygodniu stawiać się w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie. Za usiłowanie zabójstwa dziecka w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP w Iławie