(Fot. Archiwum policji, zdjęcie ilustracyjne. )
Oficer dyżurny iławskiej policji odebrał zgłoszenie dotyczące zdarzenia na wodzie. Na miejsce natychmiast popłynął patrol wodny, który tego dnia miał służbę na jeziorze Jeziorak.
- Biorący udział w zdarzeniu 68–letni sternik jednostki żaglowej powiedział funkcjonariuszom, że podczas pływania żaglówką zablokował mu się wybrany grot i nie był w stanie zawrócić jednostki - przekazała mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Następstwem tej awarii było to, że uderzył w przycumowaną do pomostu żaglówkę pokrzywdzonego. Na nieszczęście 68-latka w tym dniu na Jezioraku wiał silny wiatr, który dodatkowo utrudniał sterowanie łodzią.
Na miejscu wypadku interweniowało również pogotowie wodne, które przetransportowało jednego z załogantów łodzi poszkodowanego do szpitala. Przeprowadzone przez policjantów badanie na zawartość alkoholu w organizmie wskazało, że sternik był trzeźwy. Teraz policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
- Najczęstsze przyczyny wypadków i kolizji na wodzie to brawura, przecenienie swoich umiejętności i nieuwaga. Sternicy czasami zapominają, że łódź nie zatrzyma się w miejscu po naciśnięciu hamulca. Nie są także w stanie, tak jak samochodem, wykonać szybko manewru obronnego - dodaje policjantka.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Przy zablokowanym grocie płynąc baksztagiem zawsze można wykonać zwrot. Na tej łodzi ster działał prawidłowo. Widziałem wykonywane manewry wcześniej i po zdarzeniu. Ale nie mając doswiadczenia w prowadzeniu tak dużym jachtem z kołem sterowany, przy wietrze o sile około 5/6 w skali Beauforta na jeziorze lepiej jest pływać na silniku. Wtedy uniknie się tak przykrych zdarzeń. Mam nadzieję że będzie to nuczką. W żeglarstwie obowiązuje pokora. AHOJ ŻEGLARZE⛵