REKLAMApluszak
REKLAMAOlszta
wydrukuj podstronę do DRUKUJ30 grudnia 2017, 00:00 komentarzy 3

(Fot. Archiwum własne.)

Śmierć jedynej sprawczyni - to przyczyna, dla której Prokuratura Okręgowa w Elblągu umorzyła śledztwo w sprawie dzieciobójstwa dwóch noworodków. To finał zbrodni ze stycznia tego roku, kiedy to miastem wstrząsnęła informacja o ciałach dwóch noworodków odnalezionych na balkonie w bloku przy ulicy Grunwaldzkiej w Iławie.

Przypomnijmy: 12 stycznia po południu iławscy policjanci zostali poinformowani przez Powiatowy Szpital w Iławie o tym, że w stanie krytycznym trafiła tam 35-letnia mieszkanka Iławy. Stwierdzono, że kobieta niedawno urodziła. Policjanci udali się do miejsca jej zamieszkania przy ulicy Grunwaldzkiej w Iławie, gdzie na balkonie ujawniono zwłoki dwóch martwych noworodków. Matka dzieci, Olga P., także zmarła, jak potwierdzono w drodze opinii sądowo-lekarskiej z przyczyn chorobowych, na skutek wstrząsu krwotocznego po przebytym porodzie. 

- W toku śledztwa ustalono, iż noworodki płci męskiej urodziły się żywe w wyniku porodu przedwczesnego. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przyjęcie, iż Olga P. pozbawiła życia obu noworodków bez udziału innych osób i działała w okresie porodu i pod wpływem przebiegu porodu - poinformowała tuż po świętach Iwona Piotrowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Elblągu. - Postępowanie zostało umorzone, a podstawą była śmierć sprawcy.

W toku śledztwa ustalono ponadto, że noworodki zostały pozbawione życia w okresie od 6 do 11 stycznia. Chłopiec o wadze 1315 gramów zmarł wskutek niepodjęcia działań pielęgnacyjnych po jego urodzeniu, niewezwania fachowej opieki medycznej i porzucenia go zimą na balkonie. Z kolei noworodek o wadze 1100 gramów zmarł gwałtownie, w wyniku zadania mu przez matkę, Olgę P., dwóch urazów mechanicznych w głowę.

W ocenie prokuratury zabójstwa miały miejsce w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. To czyn z art. 149 kodeksu karnego (dzieciobójstwo) zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. 

Kobieta była samotną matką wychowującą pięcioro innych dzieci w wieku 3-15 lat. Zarówno policja, jak i opieka społeczna nie miały sygnałów wskazujących na to, że może dojść do takiej tragedii. Bliźniacza ciąża miała być tak ukrywana, że nie wiedzieli o niej nie tylko pracownicy MOPS, ale i najbliższa rodzina.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAklub

3Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Ank 3 ponad rok temu

    Skoro najbliższa rodzina nie wiedziała obciąży, to dlaczego sąsiedzi mieli wiedzieć?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~fsdafasd 2 ponad rok temu

    dlaczego sasiadom nie przedstawiono zarzutow kpina

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~l 1 ponad rok temu

    bo zapomnieli o tobie

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAzajazd chełmżyca
REKLAMAreperator
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.3476 sekundy