(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
40-letni motocyklista ucierpiał w wypadku, do jakiego doszło dzisiaj (6 stycznia) w Lubawie. Mężczyzna, jadąc jednośladem marki suzuki, stracił nad nim panowanie, zbliżając się do progu zwalniającego. Rannego zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do wypadku doszło około godziny 13:00 na ulicy Kwiatowej w Lubawie.
- Według wstępnych ustaleń policji 40-letni kierujący jednośladem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego zbliżając się do progu zwalniającego stracił panowanie nad pojazdem, następnie uderzył w zaparkowany samochód osobowy i wywrócił swój pojazd - poinformowała nas mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Z obrażeniami ciała mężczyzna został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Qrwa jak debil zobaczył za oknem trochę słońca,to wsiadł na motocykl i jazda.... Jak wiadomo,To nie sezon na motocykl i oto skutki........
Zaparkowane auta to nie przyczyną takich zdarzeń. A jakby jednoslad zamiast w auto wpadł na chodnik i idące nim dziecko to co wina dziecka by była? Trzeba przypomiec ze jest to droga osiedlowa a nie autostradą więc kierowcy trochę wyobraźni!
Edytowany: ponad rok temu
Co by było ? Bez paniki nic się nie stało szybko nie jechał
W Lubawie generalnym problemem jest to, iż panowie funkcjonariusze nie zwracają uwagi na to jak są zaparkowane a tym bardziej gdzie są zaparkowane auta. Wystarczy przejechać się przez osiedle bloków przy ulicy piaskowej tzw. strefa zamieszkania a tam zamiast na parkingu to przy drodze i w dodatku na chodniku ( stały bywalec to Audi A4 kombi). Patrol policji przejeżdża i nawet nie reaguje. Na ulicy Kwiatowej każdy mieszkaniec posiada posesję ale muszą parkować auta przy chodniku po to aby inni użytkownicy jeździli sobie slalomem. Auto w które motocykl uderzył mogło stać na posesji i kierowca by nie był tak bardzo poszkodowany.
Z obrażeniami ciała mężczyzna został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala? a czy dało by radę bez obrażeń przewieść ?
Edytowany: ponad rok temu