(Fot. Archiwum własne.)
Na obserwację do szpitala w Olsztynie trafiła nastolatka, która w miniony piątek, podróżując z nietrzeźwym kierowcą, uczestniczyła w wypadku. Dziewczyna po uderzeniu volkswagena w drzewo straciła przytomność, ale ostatecznie... pieszo poszła do domu. Tam pogotowie wezwała jej mama. To najpoważniejsze ze zdarzeń drogowych odnotowanych przez policjantów z powiatu iławskiego w ostatni weekend.
Do wypadku doszło w miniony piątek 26 stycznia w gminie Lubawa.
- Funkcjonariusze z Lubawy zostali poinformowani przez pogotowie ratunkowe o zdarzeniu drogowym - przekazała mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Pojechali na miejsce. W trakcie czynności okazało się, że kierujący volkswagenem nie dostosował prędkości do warunków ruchu i skręcając w lewo z drogi głównej w drogę gruntową, stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w drzewo.
Mężczyzna oraz jego nastoletnia pasażerka o własnych siłach wyszli z pojazdu. Nikt jednak nie wezwał służb. 31-latek zorganizował holowanie auta, a dziewczynka poszła do domu. Kiedy oświadczyła rodzicom, że podczas zdarzenia straciła przytomność, jej mama na miejsce wezwała karetkę pogotowia. Dziewczynka została przetransportowana do szpitala w Olsztynie, gdzie pozostała na obserwacji.
W trakcie dalszych czynności okazało się, że 31-latek kierował volkswagenem, będąc pod wpływem alkoholu. Mieszkaniec gminy Lubawa został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Badanie alkomatem wskazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie. 31-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.