Państwo Dorota i Roman Kusińscy wraz z trojgiem dzieci. W momencie wypadku wszyscy byli w aucie. Na szczęście wyszli cało, choć zwłaszcza pani Dorota przypłaciła zdarzenie zdrowiem. Teraz oczekują, że sprawa będzie rzetelnie wyjaśniona. (Fot. Info Iława.)
Całe szczęście, że mamy dość duże auto, w przeciwnym razie wypadek mógł zakończyć się tragicznie - mówią Dorota i Roman Kusińscy, małżeństwo z Iławy poszkodowane w zdarzeniu drogowym z lutego. Od wypadku minął już ponad miesiąc, ale pytań nadal jest mnóstwo. Najważniejsze dotyczy sprawcy. Według wstępnych ustaleń iławskich policjantów zawiniła kierująca volkswagenem 36-letnia kobieta, żona funkcjonariusza iławskiej komendy policji. Ale poszkodowani są przekonani, że prowadził mężczyzna. Sprawa budzi tym większe kontrowersje, że po wypadku sprawca zbiegł z miejsca, a policjant, będący współwłaścicielem volkswagena, badany kilka godzin po wypadku, był nietrzeźwy.
Piątek, 2 lutego, skrzyżowanie Alei Jana Pawła i ulicy Owocowej w Iławie. To tutaj, około godziny 18:00, doszło do wypadku z udziałem samochodów osobowych Suzuki Grand Vitara i Volkswagen Touran. Pierwszym z wymienionych aut podróżowała pięcioosobowa rodzina, małżeństwo wraz z trojgiem dzieci, którzy mają w tej sprawie status poszkodowanych.
- Akurat wracaliśmy z ferii, jechaliśmy Aleją Jana Pawła II od strony Grand Hotelu Tiffi. Kierowała żona, ja siedziałem na fotelu pasażera, w aucie było też troje naszych dzieci. Zawsze w takiej sytuacji obserwuję, co dzieje się na drodze i tak też było tym razem - opowiada nam Roman Kusiński. - Nagle zauważyłem samochód, który z naprawdę znaczną prędkością wyjechał z ulicy Owocowej. Zdążyłem krzyknąć do żony, próbując ją ostrzec, ale już wiedziałem, że nie unikniemy zderzenia. Wszystko trwało dwie, może trzy sekundy. Volkswagen uderzył w nasz samochód bokiem, od strony kierowcy. Dzieci zaczęły krzyczeć, płakać...
Gdy mężczyzna wysiadł z auta, sprawcy nie było już na miejscu. Zbiegł.
- Uciekł w stronę ulicy Dąbrowskiego - mówi pan Roman. - Któryś z kierowców pojechał za tym autem.
Według przekazanych nam relacji ucieczka miała być tak brawurowa, że volkswagena nie udało się zatrzymać.
Świadek spisał za to numery rejestracyjne pojazdu.
- Przekazał nam te numery, a my - policji - dodaje poszkodowany.
Mężczyzna mówi, że po wypadku wraz z żoną byli w szoku. Oboje najbardziej obawiali się o dzieci. Na szczęście po przebadaniu przez lekarza okazało się, że żadna z pociech nie odniosła poważnych obrażeń. Ucierpiała natomiast żona mężczyzny, która kierowała autem. To od jej strony w samochód rodziny uderzyło auto sprawcy.
- Do szpitala żona trafiła dopiero kolejnego dnia po zdarzeniu, w sobotę - mówi mężczyzna. - Opadły emocje, adrenalina, wtedy wszystko zaczęło boleć. Praktycznie mdlała, miała bardzo silne bóle głowy. Najpierw pojechaliśmy do prywatnej kliniki. Tam stwierdzono m.in. silny wstrząs mózgu. Ze względu na brak tomografu lekarz zasugerował przewiezienie żony do szpitala w Iławie. Tak zrobiliśmy. Diagnoza się potwierdziła, a żona leżała w szpitalu dziesięć dni.
Zdarzenie jest zatem poważne, to wypadek, a nie jedynie kolizja drogowa, jak mogło się początkowo wydawać. Także mężczyzna ma obrażenia, które w miesiąc po zdarzeniu nadal uniemożliwiają mu normalną pracę.
O ustalenia pytamy w iławskiej komendzie policji. Tam uzyskujemy potwierdzenie zdecydowanej większości informacji, które przekazali nam poszkodowani. Ponadto komenda informuje o wynikach badania stanu trzeźwości właścicieli volkswagena. 36-latka była w tej kwestii bez zarzutu, natomiast jej mąż, będący doświadczonym policjantem zatrudnionym od wielu lat w tutejszej jednostce - był nietrzeźwy. Komenda nie podała nam dokładnego wyniku tego badania.
Poniżej treść przesłanego nam stanowiska iławskiej KPP.
- Jeden z uczestników zdarzenia drogowego, do którego doszło w Iławie na skrzyżowaniu Al. Jana Pawła II i ul. Owocowej, bezpośrednio po zdarzeniu oddalił się z jego miejsca. Czynności policjantów, jak i informacje uzyskane od świadków doprowadziły do ustalenia właścicieli pojazdu, którymi okazali się funkcjonariusz tutejszej jednostki i jego małżonka. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości obojga. Kobieta była trzeźwa, zaś współwłaściciel pojazdu nie. Od zdarzenia do badania stanu trzeźwości minęło kilka godzin. Ze wstępnych ustaleń policjantów interweniujących w tej sprawie, po rozmowie przeprowadzonej z właścicielami pojazdu, wynika, że podczas zdarzenia pojazdem kierowała kobieta. Monitoring miejski został zabezpieczony. Aby zapewnić bezstronność w ocenie tego zdarzenia, funkcjonariusze z Iławy przekazali sprawę do dalszego prowadzenia jednostce policji w Elblągu.
Jak ustalamy, sprawa była w Iławie przez prawie miesiąc, zanim trafiła do Elbląga.
Kluczowa rozbieżność dotyczy sprawcy. Według wstępnych ustaleń iławskich policjantów to 36-letnia kobieta, żona funkcjonariusza policji. Ale poszkodowani są przekonani, że jest inaczej.
- Jak już wspomniałem, obserwowałem, co dzieje się na drodze. Przed zderzeniem widziałem jadący w naszą stronę z dużą prędkością samochód sprawcy. Jestem przekonany, że za kierownicą siedział mężczyzna, nie kobieta. Co więcej, gdyby okazano mi tego mężczyznę, byłbym w stanie go rozpoznać, moja żona także - mówi Roman Kusiński.
- Jestem przekonana, że nie kierowała kobieta. Za kierownicą volkswagena był mężczyzna - potwierdza pani Dorota. - Chcemy po prostu, by winny został ukarany, by nie było zamiatania tej sprawy pod dywan i podstawiania kogoś.
Poszkodowani nie ukrywają zastrzeżeń do pracy miejscowej policji.
- Dlaczego w Iławie w ogóle nie przesłuchano mojego męża, który widział więcej, niż ja? Zeznawał dopiero w Elblągu. Dlaczego policjanta nie zabrano na badanie krwi? Był jedynie badany alkomatem - pyta pani Dorota. - Dlaczego, gdy była mowa o kolizji, winna była kobieta, a teraz, gdy już wiadomo, że to wypadek, sprawcy nie ma? Tak usłyszeliśmy w Elblągu, że w tej sprawie obecnie nie ma ustalonego sprawcy. Tam też usłyszeliśmy, że policjant po godzinie 20:00 w dniu wypadku miał 1,5 promila. Twierdzi, że wypił, gdy żona wróciła do domu i powiedziała mu, że miała wypadek. Nie rozumiem, dlaczego o spowodowanie kolizji początkowo była obwiniana kobieta, choć mówiłam policjantom, że volkswagena prowadził mężczyzna.
Małżeństwo jest natomiast wdzięczne za reakcję świadkom, w tym zwłaszcza kierowcy, który pojechał za uciekającym sprawcą.
- Nie musiał tego robić. A bez numerów rejestracyjnych volkswagena, które przekazała ta osoba, być może zupełnie nic byśmy w tej sprawie nie wiedzieli - mówi para.
W piątek kontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Elblągu, gdzie iławska komenda przekazała sprawę. Koordynator zespołu prasowego elbląskiej KMP Krzysztof Nowacki rzeczywiście nie chciał, nawet wstępnie, mówić o sprawcy wypadku. Przekazał nam, że tego dnia tamtejsi policjanci przeprowadzili przesłuchania w sprawie. Od poszkodowanych wiemy, że to właśnie oni byli tego dnia w Elblągu, by zrelacjonować zdarzenie tamtejszym funkcjonariuszom.
- W naszej ocenie w tej sprawie należy wszcząć prokuratorskie śledztwo. Będziemy o to wnioskować w Prokuraturze Rejonowej w Iławie - powiedział kom. Krzysztof Nowacki.
Taki wniosek ma zostać skierowany do Iławy w najbliższych dniach - usłyszeliśmy w piątek.
Funkcjonariusz będący współwłaścicielem volkswagena nadal pełni służbę w iławskiej komendzie, pracuje w normalnym trybie.
Suzuki Grand Vitara należący do poszkodowanej rodziny. Volkswagen uderzył w bok tego auta. Poszkodowani obawiają się, że gdyby nie to, że ich samochód jest duży i dość masywny, zdarzenie mogło mieć nawet tragiczne konsekwencje.
Skrzyżowanie, gdzie doszło do zdarzenia. Sprawca z dużą prędkością wyjechał z ulicy Owocowej, my jechaliśmy Aleją Jana Pawła II- relacjonują poszkodowani.
85Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Co za miłość lepiej się kobieto zastanów co robisz, nie szkoda ci studiów oraz pracy nauczyciela. Facet to facet zostawi cię dla innej i zostaniesz sama z wyrokiem na całe życie.
Tak znam bardzo dobrze
czy ktoś zna rodzinę poszkodowaną?? porozmawiajcie z nimi jakiś kontakt przydał by się do nich wspólnymi siłami możemy coś wskórać
Jestem za tym czas zrobić z tym wszystkim porzadek
Ok. Namawiam kto może niech się kontaktuje i pomaga.
a może skontaktujemy się z rodziną poszkodowaną i wspólnymi siłami coś wskóramy,jakąś petycje, pismo do prokuratora i komendanta policji o zawieszenie w czynnościach tego tchórzliwego milicjanta,trzeba nagłośnić tą sprawę w mediach bo zamiotą to pod dywan ...
Nie jedni milicjanci się przekonali że kolesiostwo nie wystarczy
Na układy są rady.
Swego czasu tez walczylem w sadzie z pseudopolicjantami nic nie wskoralem kolesiostwo w 100%, mam nadzieje ze w tym przypadku bedzie inaczej i paan wladza straci prace
Poza inne Województwo też dobry pomysł, zgłosić np. W PR w Gdańsku.
Dojdą kto jechał na 50%. Według opisu widać że od począdku było tuszowane ( nie słuchali że jechał mężczyzna itp ), i teraz dużo policjantów może mieć problem. Proponuję BSW, i media ogólnopolskie.
Znam doskonałych ludzi z dziedziny biegły ruchu drogowego. jaki osobiście policjantów z wydziału ruchu drogowego wiem co się dzieje w środku tego syfu. muszą ci ludzie przenieść sprawę po za województwa Warmii i Mazur bo inaczej są na straconej pozycji. Taka jest szara prawda.
i to jest ku rwa sprawiedliwość dwaj braci zamykają za kolizję i bardzo dobrze nie ma winnego zamknąć popieram ........................ tylko gdzie tu jest kur wa sprawiedliwość wielki pan milicjant wraz z żonką robią poważny wypadek uciekają z miejsca wypadku nie udzielają pomocy poszkodowanym nie przyznaje się ani tchórzliwy milicjant ani tchórzliwa żoneczka i chodzą ponad miesiąc na wolności a ten pie dolony tchórzliwy MILICJANT pracuje dalej jako funkcjonariusz aż mnie szlag trafia gdzie tu jest sprawiedliwość .............
Nastepyny pijak za kierownicą.Ale jaka reakcja policjantów.Obaj bracia zostali osadzeni w areszcie,bo nie chcieli powiedzieć który z nich kierował. Teraz mamy przykład prawidłowej interwencji.Nie można było zrobić tak samo z kolegą.A tak to sami sracie w swoje gniazdo.
Jak będą osadzac komendantów z okładów, to tak będzie dalej Dajcie młodych na komendantów z poza układu. Olsztyn na komendzie ma takiego gościa rodem z Iławy, ze szybko by zrobił porządek z lumpami w policji iławskiej Jak był Pumpa "gruby" to chlali na umór i każdy myślał ze wreszcie będzie porządek, ale nie było. Sam zresztą po pijakiu nawet samochody zatrzymywał. I się z tego wywinął choć gazety opisywały. To hańba dla policji. I co, dalej to samo.
Pewnie ze sprawą musi być wyjaśniona tym bardziej ze to sławna komenda Iławy
z pewnościa zabezpieczony monitoring zaginie w tej komendzie pracują (...) którzy nosza mundur to nie jedyny policjant który jezdził po pijanemu żona oczywiście przykrywka żal stróżują nas bandyci najgorsi sa młodzi bo chcą sie wykazać z prawdziwymi bandziorami nie mają szans nasze asy patrolu
Edytowany: ponad rok temu
Iławska policja musi w trybie pilnym dojść po rozum do głowy i niestety wydalić ze służby wszystkie czarne owce. Policja to nie mafia i muszą to zrozumieć. Takie przypadki uwidaczniają patologię i kolesiostwo, które w naszym mieście jest pomnożone do potęgi. Czasy, gdzie można zamiatać trudne sprawy, tuszować kłopoty to już niestety odjechały. Zacznijcie Panowie rzetelnie wykonywać swoje obowiązki. Pijaństwo w tej komendzie, braki intelektualne oraz zwykłe chamstwo to codzienność. Zastanówcie się nad tym - ludzie w całym mieście mają już dość traktowania ze zdwojoną niesprawiedliwością zwykłych obywateli, a znajomych jak dzieci pod skrzydłami. My chcemy sprawiedliwości i solidnej pracy. A ten Pan T. znany jest z alkoholowych libacji i znajomości z recydywą. Kolesiostwo - won!
Korekta - Policja to mafia* oni nie rozumieja nawet tego że komuna juz dawno minela i czasy "pana władzy" rownież. Oni podobno mają nam służyć...
Ta sprawa zakończy karierę Komendantowi oraz Naczelnikowi drogówki
Iławska komenda to tylko układy nic więcej każdy dobrze wie kto kierował . Żona to jedna Wielka przykrywka żeby nie wylecieć ze służby. Nie dość ze po pijaku wracał z imprezy od kolegi to wylumaczenie ze kierowała żona jest nie logiczne ponieważ świadek gonił sprawcę ale odpuścił gdy zobaczył tak brawurowo jazdę. Mało jaką kobieta tak jeździ więc to też jest argument aby udowodnić kto naprawdę kierował. ( nie obrazam żadnych kobiet Ale pomyślcie logicznie czy wasza żona wybranka nazeczona tak jeździ )
Pewnie ze są rady tym bardziej jak sprawa słynnego policjanta i jego żony będzie rozglaszana sprawiedliwość jak i zadośćuczynienia jeszcze w naszym państwie istnieje
Na układy są rady.Ta sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan.
Nie pierwszy raz ilawska drogowka zamiata po swoich. Elblag tez nie pomoze bo to i tak garnizon warminsko-mazurski i wszyscy sie znaja jak lyse konie. Kto bedzie mial lepszy dostep do bieglych sadowych? Wystarvza dwa telefony i po sprawie. Ilawa jest tak skorumpowana, ze nawet jak sprawa bedzie rozwiazana w ta czy inna strone to albo prokurator albo sad sie postara. Przechodzilem przez to osobiscie i na uklady nie ma rady.
Tubylec sam fakt ucieczki juz jest dowodem.Zwykłego kierowcę się zatrzymuje natychmiast do wytrzeźwienia i przesłuchuje.Przecież poszkodowana zeznała ze kierował mężczyzna.Tego nie zrobiono i tylko policja wie dlaczego pozwoliła żeby w domu ułożyli sobie bajeczne.Szok to już dawno umarł!!! i w tych czasach nie przejdzie.
Poszkodowana rodzina powinna zgłosić do wszystkich mediów gdzie się da żeby naglosnic ta sprawę. Wkoncu wyjdzie prawda jakie mamy służby bezpieczeństwa
DO TUBYLCY weź człowieku zastanów się co piszesz nie broń kogoś ewidentnie widać winę i koniec!!!!! A nie ważne czy to policjant czy żona policjanta powinni być ukarani i do dość pożądnie
Po pierwsze należy w trybie natychmiastowym zawiesić współwłaściciela pojazdu czyli policjanta oraz zawiesić naczelnego komendanta powiatówki. Ten pan zasługuje na wydalenie na emeryturę.
Ponoć żona już go sprzedała.
Tubylc czy ty wiesz kogo bronisz,za mało jeszcze pijaków zabija niewinnych ludzi jadących prawidłowo. Ulica oświetlona odległość pijaka od poszkodowanych 1 metr i nie widzisz kto kierował. Zenada
do lmn: jak cie to tak nurtuje to nie jestem ani policjancikiem ani kolega tej rodziny. mam po prostu inne SWOJE zdanie na ten temat i bede je demonstrowal bo MOGE i zadne obelgi na poziomie rynsztoka pod moim adresem nie zamkna mi buzi. przede wszystkim argumenty a nie jad i piana
ja nikogo nie bronie. tylko przeraza mnie poziom tej dyskusji i atak na rodzine tylko dlatego ze czlonek tej rodziny jest policjantem. tak jak pisalem wczesniej winny powinien poniesc konsekwencje. ale od tego sa sady a nie banda zadnych krwi pieniaczy.
kolego abel ..tubylec widać jest pociotkiem ,kolegą albo kolejnym żenującym milicjantem, tego tchórzliwego milicjanta i jego żony więc paluszek będzie trzymał im prościutko i głęboko w dupce ..
Śmiechu warte to wszystko. Ale Komenda Policji w Iławie słynna jest tylko szkoda że cudzym kosztem i zdrowiem
Nnm , odczep sie od Iławy, zajmij się swoją policją
Zastanówcie się wszyscy o co tu chodzi?? TU CHODZI ŻEBY ZWYKŁY POLAK WIEDZIAŁ ZE SŁUŻBY NIE ZAWSZE SĄ ŚWIECI SĄ TEZ ZWYKŁYMI BURKAMI
A z jakiej formacji jest ten dzielny milicjant? Może z drogówki:)
Jechac tubylca od tylu
Odnośnie wpisu tubylca (nr37). Gdyby rodzince zależało na kasie, przytakneli by że jechała kobieta, lub że słabo widzieli i mogła to być kobieta. Wtedy szybko dostali by kasę za auto, a nawet sporo kasy za odniesione obrażenia z oc pojazdu (a nie jak piszesz od policjanta), bo ono od tego jest. To są (według mojej i nie tylko mojej oceny) sprawiedliwi ludzie, którzy walczą o prawdę.
,,tubylec,, nie wiem czy to twoja rodzinka ten pan milicjant czy ty również jesteś milicjantem że tak zaciekle bronisz tego tchórza milicjanta ,który popełnił przestępstwo czy też pomagał w przestępstwie skoro żona tego tchórza czy ten tchórzliwy pan milicjant nie chcą się przyznać to obydwoje powinni być bardzo surowo ukarani a tym bardziej że ten tchórzliwy pan milicjant powinien być wzorem dla społeczności.... zachowanie tego tchórza zasługuje na pogardę,przez takie zachowanie, czyny niestety policja traci w oczach społeczności...... i wiesz co tubylec nie strasz sądami,na szczęście żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie a tym bardziej GAZETA INFOIŁAWA bynajmniej jest duża szansa że sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan,i ludzie dowiadują się o właśnie takich ludziach jak milicjant i jego żonka...
Tubylec broń go broń, aż może kiedyś usłyszymy jak ten milicjant zrobi coś w końcu swojej rodzinie i wtedy wszyscy się obudza?
Czyli tomek czy majon?
Tubylec to pedał
Nie wyzywaj bo Ci tu sprawiedliwi Cie namierza komputer i pojdziesz siedziec!!w ogole ma byc cisza!karaluchom sprawiedliwosci sie zachciewa???no jeszcze czego!
tylko na tyle cie stac zalosna kreaturo
ale tu bije jadem aż się żygać chce. większość z komentujących powinna się leczyć na jakąś paranoje. nikt z mentorów nie zna szczegołów zdarzenia tylko sugerują się tym oczywiście bezstronnym artykułem i wersji przedstawionej przez ludzi którym w moim odczuciu chodzi tylko o wyciągnięcie kasy od rodziny policjanta. radca prawny OMG ale ty masz pojęcie o przepisach hahaha! na którym forum to wyczytałeś? a propos za tego typu upublicznianie nie zweryfikowanych newsów infoilawa powinna zostać również pociągnięta do odpowiedzialności za oczernianie. takie artykuły mogą zrujnować czyjeś życie. ale co tam pismaki liczy się ilość wejść i bicie pjany. żałosne. ZERO rzetelności. nie na darmo istnieje ochrona wizerunku osób wobec których toczone jest jakieś postępowanie zamazywanie twarzy itp. panie radco prawny a słyszał pan o czymś takim że każda osoba nawet policjant jest uważana za niewinną dopóki nie zostanie jej udowodniona wina? a teraz dawać zrównajcie mnie z błotem iławscy pieniacze
Tubylec pomysl nim cos napiszesz , co do twoich wypowiedzi zawod wykonywany mozna odgadnac a poszkodowani powinni zlozyc zawiadomienie odnosnie twojego komentarza w internecie nie ma anonimowosci
do tubylca wyłudzenie kasy ??kolego oni już mają zagwarantowaną kase a pan policjant i jego żona powinni spłacać to do śmierci skoro oni tak chamsko się zachowali i uciekli tchórze z miejsca wypadku , to komornik powinien ich zlicytować i nie mieć przy tym żadnych skrupułów ps ..jadem bije od ciebie....
oczywiscie ze sprawa powinna byc rzetelnie wyjasniona a winny powinien poniesc konsekwencje ale ludzie nie dajmy sie zwariowac. zachowujecie sie jak sredniowieczna ciemnota wyprawiacie jakies samosady tylko dlatego ze gdzies pojawi sie policjant. macie obsesje a moge sie zalozyc ze wiekszosc z was jak potrzebuje pomocy nie dzwoni na straz pogotowie tylko na policji szukacie pomocy.
Jest monitoring. Wystarczy go zabezpieczyć. Pani małżonka powinna złożyć obszerne wyjaśnienia. Gdzie, po co i o której jechała i czy obok siedział mąż. Porównać to z nagraniami, relacjami świadków i winni wypadku i ucieczki z miejsca powinni ponieść zasłużoną karę również za składanie fałszywych zeznań. Sprawa śmierdzi i samej Policji powinno zależeć na rzetelnym jej wyjaśnieniu. Jeśli nagle się okaże, że monitoring nie działał, nie nagrało się itp to jeszcze gorzej dla wizerunku komendy.
A ja w dniu jutrzejszym jako krewny poszkodowanych, zwracam się do Ministra Brudzińskiego, dosyć panowie z pałka przy dupie . Skończyłem
kolego,,nml,, ja również popieram cię i trzymam kciuki,mam nadzieję że sprawca poniesie konsekwencję i sądzę że ten tchórzliwy pan milicjant zostanie w trybie natychmiastowym wywalony z roboty i ukarany choć by za to że pomógł sprawczyni w ucieczce i nie udzielenie pomocy poszkodowanym on jako pseudo milicjant to jego zasranym obowiązkiem jest udzielić pomocy i zatrzymać sprawcę przestępstwa a nie pomagać w ucieczce i pomagać sprawczyni choć wątpie że to ona kierowała.
powodzenia trzymam kciuki ,zrob zbiorke pieniedzy na adwokata podaj nr kata i przelewam
kolego ,,pisarz,, czytaj uważnie artykuł jest dwóch świadków którzy widzieli pseudo milicjanta za kierownicą ,iławscy pseudo milicjanci nawet nie pofatygowali się ich przesłuchać sprawa stoi w miejscu bo jak to było by możliwe żeby wyszło na jaw że to milicjant był sprawcą .... z uwagi na to że to pseudo milicjant uciekł z miejsca wypadku i nie udzielił pomocy rodzinie poszkodowanej powinien nie tylko zostać zawieszony ale powinien zostać w trybie natychmiastowym wywalony z roboty i trafić za kraty...
Kolego niepotrzebnie bijesz pianę, przeczytaj jeszcze Pani Dorota i jej mąż " są przekonani, że nie kierowała kobieta a mężczyzna". Przekonani a nie w 100% pewni i to jest wielka różnica. Bo gdyby byli pewni to w dniu zdarzenia te fakty przekazaliby wezwanym na miejsce kolizji policjantom. Dlaczego o swoich przypuszczeniach dopiero teraz mówią to przed mediami, dlaczego tego prędzej nie zeznali. Pomyśl dobrze, zdarzenie o godz. 18, na dworze ciemno. Samochód wyjeżdżający z prostopadłej ulicy, nie jest oświetlony światłami samochodu Pani Doroty. Uderza w nich bok. Jak sami pokrzywdzeni mówią całe zdarzenie trwa 2-3 sekundy. Po uderzeniu są w szoku. Dlatego są przekonani a nie pewni, że kierowcą mógł być mężczyzna. Za kilka dni o tej sprawie zapomnisz, podłapiesz inny ciekawy temat i na kimś innym będzie wylewał swoje frustracje. Daj szansę aby Prokuratura zebrała dowody a o efekcie końcowym i tak media nas poinformują.
chca zamiesc pod dywan najlepiej niech ci co to widzieli ida do tych ....... i podadza sie jako swiatkowie
Zwykły człowiek odrazu był by ukarany i siedział w areszcie do wyjaśnienia sprawy. A tu ewidentnie wszystko jest utajnione na korzyść sprawcy. Brak słów jeśli chodzi o nasze służby policyjne. Brak mi słów na to wszystko. W telewizji nas pouczaja co i jak a tu taka patologia
Policja zamiast zamiatać pod dywan takie sprawy, powinna mocno zadbać o dokładne wyjaśnienie tematu bez względu czy to kolega sprawy czy ktokolwiek inny. Policja ma zdecydowanie najgorsza opinie społeczna ze wszystkich służb mundurowych - takie sytuacje TYLKO POGARSZAJĄ już i tak zły wizerunek.
nie maja co psuc bo wizerunku juz dawno nie maja
Czasami w zyciu trzeba przyjąc sytuacje na klate i tyle...tak lepiej dla wszystkich.
do "utyrgytrugu" Każdego dnia w całym kraju jest duża liczba wypadków drogowych. Jakoś nie słychać aby Sądy każdego sprawcę wypadku natychmiast umieszczali w areszcie. Idąc dalej Twoim tokiem myślenia to w zakładach karnych zabraknie już miejsc dla innych przestępców. Zastanów się nad tym co piszesz w chwili wzburzenia. Wyjątki stanowią sprawcy wypadków będący pod działaniem alkoholu. Kolego jeżeli masz dowody, byłeś świadkiem że to policjant kierował zgłoś się do prokuratury i złóż zeznania a nie oskarżasz kogoś jako jedna z wieku anonimowych osób. Mniej odwagę. Pamiętaj, że jeżeli oczerniasz kogoś to możesz być pozwany do Sądu, ustalenie danych to już nie problem.
Nawet jeżeli ta kobieta była sprawcą zdarzenia to i tak popełniła przestępstwo, ponieważ nieudzieliła pomocy ofiarom wypadku drogowego. Zeby za chwilę się nie okazało, że sprawca jest nieznany. Wydaje mi się, że bez interwencji Prokuratora Generalnego to raczej prawdy się nie dowiemy.
też aro zgadzam się i to jest problem bo jest winny i ci którzy wiedzą kto zawinił prawo powinno być zmienione skoro jadą 2, 3 czy 5 osób jedna zawini a pozostałe osoby kryją go to powinni odpowiadać wszystkie osoby ...... gdyby prawo działało w ten sposób ,winny zawsze znalazł by się
do arka Pamiętaj w naszym prawie nie ma odpowiedzialności zbiorowej. Jeżeli w samochodzie jedzie 5 osób i miał miejsce wypadek a przybyłym na miejsce służbom, każda osoba przebywająca w samochodzie przyznaje się do tego, że to on był kierowcą i spowodował wypadek to ten fakt Prokurator musi udowodnić. Nie można 5 osób skazać za jeden i ten sam wypadek.
kolego jerzy tak będzie sprawa zostanie umorzona z braku wykrycia sprawcy ,jakiś czas temu był program o 2 policjantach którzy spowodowali wypadek i uciekli z miejsca wypadku oczywiście byli w stanie nietrzeźwym żaden nie przyznał się który kierował sprawa została zamieciona pod dywan policjanci dalej pracują ..... moim zdaniem powinni w trybie natychmiastowym zwolnieni z pracy i ponieść konsekwencje jazdy po pijaku ,powinni ukarać obydwóch .. niestety masz plecy włos ci z głowy nie spadnie
Przełożeni policjanta od dawna wiedzą ze ma on problemy z alkoholem i nic nie robią w tej sprawie. Powinni się z tego wytłumaczyć w KWP.
To nie pierwszy raz kierowanie po spozyciu tego Pana
Ul. Dąbrowskiego i Touran to tylko jedno nazwisko przychodzi na myśl. Pan (...).
Edytowany: ponad rok temu
Maryś
Marasz.. coś ty zrobi...zapłace 500zł jak ktos mu udowodni bo istne skurwy...stwo
dam od siebie tez 500 stow
A kamera jak zwykle była skierowana w drugą stronę
A zaraz wyjdzie na to, że nagranie tajemniczo zniknęło...
zrobmy zbiorke pieniedzy na dobrego adwokata sami poszkodowani nic nie zdzialaja ,a to na przyszlosc zaowocuje dla wszystkich ,morze niech ktos sie tym zajmie bo ja nigdy tego nie robilem
Tak dziala wlaśnie nasza policja nic dodac nic ująć...
kolego ,,znawca tematu,, gdybyś to ty był czy zwykły kowalski na miejscu sprawcy już dawno siedział byś w areszcie za spowodowanie wypadku lub za pomoc w ucieczce z miejsca wypadku ,szybko ustalili by iławscy milicjanty kto jechał a kto pmagał w przestępstwie tego tchórzliwego milicjanta powinni z miejsca zawiesić w czynnościach bo istnieje możliwość matacji a w zasadzie napewno będzie gdyż to był tchórzliwy pan milicjant wraz z żoną ....
Z godnie z kodeksem postępowania jeżeli toczy sie dochodzenie wobec POLICJANTA to fukcjonariuszybciej powinien być zawieszony w pracy ponieważ istnieje możliwość matactwa w śledztwie. To powinien wiedzieć komendant jednostki policji w Iławie. Proszę o złożenie wniosku przez poszkodowanych w tym wypadku osób macie państwo do tego prawo. Iść na komendę i usłyszeć wyjaśnienia dlaczego dalej pracuje. Pozdrawiam.
do znawca tematu.... ,, samo podejrzenie, że kierowcą mógł być policjant to nie podstawa???,, a więc,, znawco tematu,, widać jakim jesteś znawcą ..... Już na tej podstawie powinien być zawieszony w obowiązkach służbowych ,gdyż istnieje możliwość matactwa ,ucieczka z miejsca wypadku, nie udzielenie pomocy czy też ukrywanie domniemanej sprawczyni
Drogi "Radco Prawny" nie w moich kompetencjach leży weryfikacje Twoich kwalifikacji prawnych ale chyba nie do końca rzetelnie informujesz czytelników albo celowo chcesz wprowadzić ich w błąd aby podgrzać atmosferę. Jeżeli faktycznie kończyłeś prawo, to czytając artykuł jednoznacznie wynika iż dochodzenie toczy się w „sprawie” czyli „in rem” krótko mówiąc jeszcze nikomu nie przedstawiono zarzutu za wypadek. Tym bardziej policjant jest bez zarzutu a więc nie ma podstaw do jego zawieszenie w czynnościach służbowych. W swoim komentarzu namawia Pan pokrzywdzonych do złożenia skargi u Komendanta na to, że nie zawiesił podwładnego. Sugerując im takie działanie nich poda Pan dokładnie podstawę prawną na jaka mogą się oni powołać aby skarga była uwzględniona. Bo z treści tego artykułu ja żadnej takiej podstawy nie widzę a samo podejrzenie, że kierowcą mógł być policjanta to nie podstawa. Opierajmy się na dowodach a nie przypuszczeniach. Nie skazujmy ludzi na podstawie artykułu prasowego.
prawdy nie powiedza najlepiej rozwiazac calal komende juz od dawna!!!!!!!!!!
świetna sugestie proszę nie podawać się.
kruk krukowi oka nie wydziobie ,zamiotą sprawę pod dywan i winnego nie znają bo nie będą chcieli ,,, tą sprawą powinna zająć się prokuratura w olsztynie . zawsze mogli zdjąć odciski z kierownicy czy też z gałki od biegów ale nie zrobili bo to sku,,,,rwiały pan policjant . powinni obydwoje ukarać skoro nie ma winnego .. to jest państwo w państwie i sku rwiałe państwo milicyjne.....
Trzeba oddać to do programu Panstwo w Państwie a tam znajdą sprawiedliwość
Taaaaaa..... chyba wszystko jasne.
Śmierdzi na kilometr. Sprawa dla UWAGI TVN.