(Fot. Warmińsko-Mazurska Policja, zdjęcie ilustracyjne.)
Młoda mieszkanka miasta nadużyła zaufania swojej sąsiadki. Gdy podczas wizyty gospodyni na chwilę zostawiła ją samą w pokoju, 25-latka natychmiast wykorzystała sytuację i ukradła biżuterię. Grozi jej 5 lat pozbawienia wolności i... zła sława wśród reszty sąsiadów.
Pokrzywdzona kobieta odnalazła skradziony jej niedawno pierścionek w jednym z lokalnych lombardów. Zawiadomiła policję. Szybko okazało się, kto odpowiada za zniknięcie biżuterii.
- Funkcjonariusze ustalili, że 25-latka, będąc w odwiedzinach u swojej sąsiadki, wykorzystała chwilową nieuwagę kobiety i z szuflady ukradła złotą biżuterię, po czym poszła do jednego z lokalnych lombardów i ją sprzedała - informuje mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
25-latce przedstawiono zarzut, do którego młoda kobieta się przyznała. Stanie przed sądem. Grozi jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.