(Fot. Archiwum policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Nawet do 10 lat pozbawienia wolności - to kara, z jaką musi się liczyć 20-letni mieszkaniec gminy Zalewo. Jest podejrzany o to, że włamał się do mieszkania sąsiada, gdzie opróżnił lodówkę i zabrał kluczyki od samochodu. Następnie poszedł pojeździć autem, którym ostatecznie dachował na polu... Teraz wytłumaczy się przed sądem.
Interwencję w tej sprawie policjanci podjęli po zgłoszeniu dotyczącym kradzieży samochodu.
- Okazało się, że sprawca, wykorzystując otwarte okno, wszedł do domu, skąd zabrał kluczyki od auta oraz… jedzenie z lodówki - mówi mł. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. - Policjanci przyjęli zawiadomienie oraz przesłuchali świadków, przeprowadzili też oględziny miejsca zdarzenia i wykonali dokumentację fotograficzną. W trakcie czynności zalewski dzielnicowy odnalazł skradziony samochód. Okazało się, że uczestniczył on w zdarzeniu drogowym.
Kierujący volkswagenem prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego zjechał na pole i dachował. Wszystko rozegrało się w Mazankach w gminie Zalewo późnym wieczorem 8 maja.
20-letni kierujący usłyszał zarzut dokonania kradzieży z włamaniem. Za ten czyn, zgodnie z kodeksem karnym, grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.