(Fot. Info Iława.)
W ostatnim czasie dość znacząco zmienił się krajobraz na miejskiej plaży przy ulicy Chodkiewicza w Iławie. Po najstarszym iławskim hotelu, "Kormoranie", pozostało jedynie trochę gruzu. To zaskoczyło wiele osób, bo początkowo prywatny inwestor, który w 2016 roku kupił obiekt od Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem" w Iławie, mówił o przebudowie "Kormorana", a nie jego całkowitej rozbiórce. Ale nieoficjalnie dowiadujemy się, że urzędnicy wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków nie będą w tej sprawie kruszyć przysłowiowych kopii. Dlaczego? Bo według naszych informacji nie ma do tego podstaw prawnych ani merytorycznych.
"Kormoran" był obiektem ujętym w wojewódzkiej ewidencji zabytków, ale nie figurował w rejestrze zabytków. Tymczasem zarówno zakres ochrony danego obiektu, jak i obostrzenia, z jakimi musi liczyć się dany inwestor, są znacznie szersze w tym drugim przypadku.
Z uwagi na fakt, że hotel przy Chodkiewicza nie figurował w rejestrze, wojewódzki urząd ochrony zabytków nie miał podstaw prawnych, by wymagać od inwestora przeprowadzenia specjalistycznych badań, które dokładnie określiłyby, ile pozostało w "Kormoranie" przedwojennej, prawdziwie zabytkowej architektury. Z nieoficjalnych informacji wynika, że... niewiele. Liczne remonty i przebudowy miały doprowadzić do znacznych zmian w zakresie kształtu budynku, jego dachu, układu okien i poszczególnych pomieszczeń. To powoduje, że "Kormoran" był w ocenie służb konserwatorskich w znacznej mierze obiektem powojennym, z formą dość oddaloną od tej oryginalnej, przedwojennej. To powód, dla którego w sprawie rozbiórki hotelu raczej nie będzie przysłowiowego "kruszenia kopii" - wynika z naszych ustaleń.
Uzyskujemy też potwierdzenie, że inwestor uzgodnił z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Olsztynie Delegaturą w Elblągu projekt przebudowy hotelu. Po przedłożeniu przez niego wielu koncepcji stanęło na kompromisie. Zatwierdzony projekt przebudowy zakłada formę dość nowoczesną, ale i nawiązującą do przedwojennego kształtu "Kormorana". Taka przebudowa może również oznaczać rozbiórkę i pobudowanie obiektu od podstaw, a szczegóły w tym zakresie precyzuje już uzyskane pozwolenie na budowę - dowiadujemy się. Uzgodniona koncepcja oraz zapisy planu zagospodarowania przestrzennego, które określają m.in. maksymalną liczbę kondygnacji - to ograniczenia, których w dalszym procesie inwestycyjnym ma trzymać się inwestor.
"Kormoran" jest już historią - obiekt został rozebrany.
Zdjęcia: Info Iława.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Smutny pamietaj że Iława przed wojną była niemiecka więc budynek jest poniemiecki i z kulturą a tym bardziej polską ma niewieke wspólnego
Tak się niszczy POLSKĄ kulturę. Kupić i wyburzyć. Ehh.. Co na ten temat nadzór budowlany ? Czy było zgłoszenie prac rozbiórkowych ?
Był w ewidencji ale nie był w rejestrze. Ciekawa konstrukcja logiczna. Po to się studiuje administrację