(Fot. Info Iława.)
Usterka, która była przyczyną zaników ciśnienia wody w Wikielcu, została już usunięta - informuje nas prezes Gminnej Spółki Komunalnej Jerzy Tchórz. Wcześniej, podczas ostatniej sesji Rady Gminy Iława, taką bolączkę nagłośnił radny z Wikielca Mariusz Jajkowski. Apelował o jak najszybsze rozwiązanie tego problemu. Jak tłumaczył, część mieszkańców niesłusznie obwinia za zbyt niskie ciśnienie wody miejscowy klub piłkarski.
Zbyt niskie ciśnienie wody w Wikielcu - to problem, o którego rozwiązanie apelował podczas ostatniej sesji Rady Gminy Iława Mariusz Jajkowski. Radny tłumaczył, że zwłaszcza popołudniami i wieczorami w tej miejscowości zdarza się, że zbyt niskie ciśnienie wody uniemożliwia mieszkańcom wzięcie kąpieli czy wykonanie prac gospodarczych.
- Proszę prezesa Jerzego Tchórza o jak najszybsze rozwiązanie tego problemu - zwrócił się do prezesa Gminnej Spółki Komunalnej, obecnego podczas sesji, radny Jajkowski. - Część mieszkańców obwinia GKS Wikielec i zgłasza zastrzeżenia do mnie i prezesa GKS-u Krzysztofa Sadowskiego, uważając, że niskie ciśnienie wody to wynik nawadniania murawy stadionu. Tymczasem jest to nieprawda. Stadion ma własne ujęcie wody.
Gminna Spółka Komunalna zbadała już sprawę.
- W tym miejscu funkcjonują trzy pompy, których zadaniem jest podnoszenie ciśnienia wody. Ponieważ są użytkowane już od jakiegoś czasu, mogły stracić na wydajności. Dlatego dokonaliśmy przeglądu oraz regulacji tych urządzeń. Obecnie pracują płynnie i bez nagłych wyłączeń - przekazał nam Jerzy Tchórz. - Z naszych danych wynika, że ciśnienie wody w Wikielcu jest obecnie prawidłowe, a usterka została skutecznie naprawiona. Od czasu przeprowadzenia tych prac nie odebrałem żadnych skarg.
Wcześniej takie sygnały się zdarzały. Dotyczyły zwłaszcza godzin największego rozbioru wody, tj. godzin od 17 do 21, gdy mieszkańcy często wykonują opryski, podlewają ogrody i korzystają z kąpieli.
Prezes GSK apeluje też do mieszkańców, by prawidłowo dbali o filtry w swoich instalacjach.
- Niektórzy mają zamontowane nawet po trzy takie urządzenia. Jeśli nie są regularnie czyszczone, to mogą doprowadzić do zaniku ciśnienia wody. A to już problem po stronie odbiorcy, a nie dostawcy - wskazuje Jerzy Tchórz.
Prezes Gminnej Spółki Komunalnej potwierdza jednocześnie, że nawadnianie murawy piłkarskiego stadionu w Wikielcu nie ma tu nic do rzeczy.
- Obiekt ten korzysta z własnego ujęcia wody. Nie ma zatem żadnego wpływu na ciśnienie wody w kranach mieszkańców Wikielca - wyjaśnia.
Wodną bolączkę nagłośnił radny z Wikielca Mariusz Jajkowski, na zdjęciu po prawej (fot. Info Iława).
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Prezes Tchórz to sobie nie potrafi rozwiązać nawet buta, a co mówiąc o problemie. Tak to jest tak się flancuje stare, spróchniałe drzewa na nowe stołki wójcie!
Się okazuje Prezes Tchórz rozwiązuje buty i problemy takich nieudaczników jak ty.Tak to jest jak się jest nieudacznikiem i potrafi tylko krytykować.Ale tak ma internet wysyp nieudaczników bez liku, którzy bez imiennie leczą kompleksy.
Swoje ujęcie wody ?? Z tego co kojarzę jest hydrant przy stadionie podłączony do sieci tej samej z której korzysta cala miejscowość.
Tak to prawda, mają swoje podłączenie przy glebinowej studni, Tchórz czy radny dobrze to wiedzą, wiadomo ludziom oczy mydlić trzeba Jak to w naszej gminie...
Dobrze kojarzysz, ale ten hydrant nie służy do nawadniania tylko p.poż dla obiektów. Następnym razem spójrz w stronę lasu na brązową zadaszoną drewnianą budkę - tam właśnie jest studnia głębinowa z pompą. Zanim coś napiszesz w internecie, dobrze się zastanów, bo ludzie się będą z Ciebie śmiać. Pozdrawiam
Ten klub piłkarski powinien zostać rozwiązany... nie potrafią kopać piłki. Dostają kasę z naszych podatków, kradną wodę itp Dobrze, że wyprowadzam się z tej miejscowości.
Uff, całe miasto, a nawet powiat odczuje ulgę po twojej wyprowadzce.