Małżonkowie stwierdzili, że nigdy nie pogodzą się z odebraniem im dzieci.
Być może tym podpadli, że nadali swoim dzieciom biblijne imiona, w tym Noemi, Eliasz i Samuel - zastanawiała się Elżbieta Jaworowicz w swoim autorskim programie "Sprawa dla reportera" emitowanym na antenie TVP1. W czwartkowy wieczór jedna z przedstawionych w programie historii dotyczyła rodziny Moniki i Karola Kozaków z Susza, którym odebrano wszystkie dzieci. Małżonkowie zostali ponadto oskarżeni przez prokuraturę o znęcanie się nad dwojgiem z nich - akt oskarżenia przeciwko nim wpłynął do sądu. Podczas programu okazało się, że pani Monika jest świadkiem Jehowy, a dyskutujący w telewizyjnym studiu goście dopatrzyli się w sprawie dyskryminowania rodziny na tle religijnym.
- "Czy były bite?" - przeczytała tytuł jednego z artykułów "Kuriera Iławskiego" na temat sytuacji rodziny Elżbieta Jaworowicz. - To już jest sugestia, że źle się u Was działo - oceniła.
g
Małżonkowie, rodzice sześciorga dzieci, stanowczo zaprzeczali, by mieli być sprawcami znęcania się nad swoimi pociechami.
- Zostałem oskarżony o coś, czego nie zrobiłem - mówił, ze łzami w oczach, Karol Kozak i pytał, pokazując zdjęcia córki i syna: Czy tak wyglądają bite, maltretowane dzieci? Jakie guzy, jakie siniaki?
W obronie rodziców stanęła ich sąsiadka. Wskazała, iż opinia na temat dzieci wydana przez szkołę była pozytywna.
- Są zadbane, czyste, związane z rodzicami emocjonalnie, dobrze się uczyły - oceniła.
Opinia publicznych instytucji na temat małżonków nie jest już tak dobra. W programie Elżbieta Jaworowicz przytoczyła stanowisko miejscowego ośrodka pomocy społecznej, który ocenił, iż rodzina jest niesprawna i nie współpracuje, a dzieci nie otrzymywały leków. Ponadto panu Karolowi zarzuca się nadużywanie alkoholu.
- Takie rzeczy nie miały u nas miejsca - stanowczo zaprzeczał pan Karol. - Skoro jestem oskarżany, to chciałbym, by ktoś przedstawił dowody.
Jak z kolei powiedziała przed kamerami Telewizji Publicznej jego żona, Kozakowie tak naprawdę podpadli asystentce rodziny... Pismem Świętym. W rozmowie z nią pani Monika miała powiedzieć, że "Gdy przyjdzie nowy świat, to zniszczy takich ludzi, co są źli". To miało nie spodobać się kobiecie, która dopatrzyła się w tych słowach groźby karalnej. Matka sześciorga dzieci tłumaczyła, że nie były to żadne groźby, a jej słowa były podyktowane tym, że przez pół roku była nieprzyjaźnie traktowana przez asystentkę rodziny i nie wiedziała już, jak ma się bronić.
Obecnie państwo Kozak mają kontakt tylko z jednym z synów, którym opiekuje się w charakterze rodziny zastępczej jego babcia. Dziecko ma lekooporną padaczkę. W ocenie małżonków to właśnie dlatego jako jedyne z sześciorga dzieci pozostał przy rodzinie. Zdaniem rodziców nikt nie chce wziąć na siebie ciężaru opieki nad chorym chłopcem.
Małżonkowie opowiadali też o dramacie, jakim było dla nich odebranie im decyzją sądu dziecka tuż po porodzie, jeszcze w szpitalu. Chodzi o malutką Mariannę, urodzoną 16 kwietnia tego roku w karetce, która nie zdążyłaby już dojechać do szpitala.
- Dbałam o dziecko, karmiłam. Jak można było coś takiego zrobić? - mówiła matka.
Elżbieta Jaworowicz stanęła murem za małżonkami.
- Ta sprawa poruszyła mnie do głębi. Nie mogę mówić, czy to naprawdę dzieje się w moim ukochanym kraju? - skomentowała. - Nie wierzę w papiery z PCPR, które mówią, że pan Karol nie pracuje (jak mówił, pracuje w "komunalce" - przyp.red.), a pani Monika jest niewydolna i emocjonalnie rozchwiana. Wierzę tym ludziom.
Z kolei goszcząca w telewizyjnym studiu Karolina Elbanowska z Fundacji "Rzecznik Praw Rodziców", wskazała, iż asystent rodziny powinien jej przede wszystkim pomagać, a w tym przypadku wygląda to tak, jakby na rodzinę były szukane haki. Elbanowska dodała też, że wraz z zabraniem Kozakom dzieci (decyzją sądu) gmina pozbyła się problemu związanego z koniecznością udzielenia rodzinie pomocy, w tym finansowej czy związanej z zapewnieniem odpowiedniego lokalu. Antropolog kultury dr Edyta Pagel dodała, iż dla urażonej słowami z Pisma Świętego asystentki rodziny dzieci stały się kartą przetargową, a ich odebranie było czystą zemstą.
Część dyskusji w studiu dotyczyła wiary pani Moniki, która jest świadkiem Jehowy. Małżonkowie przyznali, iż z tego tytułu byli w swoim środowisku dyskryminowani. Na przykład Karol Kozak wskazał, iż by dostać jakiekolwiek świadczenia socjalne, jego żona musiała się poddać badaniom psychologicznym. W telewizyjnym studiu pani Monika poinformowała, iż wykazały one jedynie wahania nastrojów.
Małżonkowie stwierdzili, że nigdy nie pogodzą się z odebraniem im dzieci. Podsumowując sprawę, Elżbieta Jaworowicz wraz z mecenas Marią Wentlandt-Walkiewicz wyraziły nadzieję, że po obejrzeniu programu sąd jeszcze raz przystąpi do ocenienia sytuacji w rodzinie. W ocenie wskazanej prawnik takie posiedzenie sądu powinno odbyć się w miejscu pobytu rodziny, gdzie sędzia miałby możliwość ocenienia, jakie są wzajemne relacje i kompetencje rodzicielskie państwa Kozaków.
- Proszę do nas pisać, gdy po emisji programu wszystko się odwróci i pójdzie dobrą drogą - poprosiła na koniec małżonków prowadząca "Sprawę dla reportera".
Podczas programu nie zostało przedstawione stanowisko drugiej strony - nie wypowiadali się przedstawiciele ośrodka pomocy społecznej, PCPR, sądu, czy prokuratury. Były natomiast przytaczane treści dokumentów z tych instytucji.
Rodzinny dramat małżeństwa Kozaków w "Sprawie dla reportera".
80Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
WAŻNE Będziemy pomagać jak możemy. Potrzebne namiary na tą rodzinę. Mój numer 798655511 Maciej Bienert
A na tym wszystkim cierpią tylko dzieci przerzucane jak worek ziemniaków z miejsca na miejsce zgroza :(
Ta rodzina nie ma problemów alkoholowych, jest poprostu niezaradna. Natomiast sasiadke ich, która wypowiada się dookoła niepochlebnie o tej rodzinie, widziałam nie jeden raz kursujaca z butelkami po piwo, z papierosem w gębie. Asystent słabo asystowal! Budynek w opłakanym stanie z zewnątrz i wewnątrz. Wstyd dla gospodarki komunalnej.
Ujawnianie wizerunku dzieci na prawo i lewo na pewno im nie pomoże lecz zaszkodzi, mogę sobie tylko wyobrażać co te dzieci przechodzą w szkole, wytykani w przez rówieśników, że zostali odebrani. Czy ktos pokazując zdjęcia dzieci pomyślał o tym?. A co do Pana K należało by się zapytać ile ojciec od 6 dzieci przepracował miesięcy w swoim zyciu, żeby zapewnić godne warunki życia dla dzieci. Panie K czas brać się do pracy.
Majk - masz rację mops nie zabiera dzieci o tym decyduje sąd i tak było w tej sprawie jak we wszystkich jeśli chodzi o zabezpieczenie małoletnich. Kochający rodzice -pewnie na swój sposób kochają dzieci ale pojawiło się ale. ....
Masz jakis dziwny sposob myslenia i dziwnie wymieszane wartosci. Twoim zdaniem to zdjecia powoduja u tych dzieci wieksza traume niz odebranie ich z rak ukochanych rodzicow?? Czy ty wiesz co ty mowisz? Czy ty wiesz co to jest milosc?? Pozatym co cie obchodzi ile przepracowal ten facet? Osrodek pomocy spolecznej nie jest od odbierania dzieci, szczegolnie z dobrych, kochajacych domow,tylko od POMAGANIA takim rodzinom!!!
patologia udajaca cierpiących.. Ona, może i jeszcze kocha te dzieci, Ale o nim ciężko to powiedzieć, bardziej sposób na darmowe pieniążki, niż ojcostwo.
Rodzina 500 plus – realizowany w Polsce od 1 kwietnia 2016 program państwowy mający za zadanie pomóc rodzinom w wychowaniu dzieci Kiedy te dzieci się rodziły, nie było jeszcze nawet mowy o 500+
ABC Twoja wypowiedź jest tak wiarygodna jak telewizyjna "sasiadka" z Laseczna.
To jest kochajaca rodzina. Tam bylo cos takiego jak milosc.Cos czego ty widzac po twoim komentarzu chyba nie zaznales.
Ilawianka Masz rację religia nie wymusza posiadania dzieci bądź np nie zabezpieczania się aby tych dzieci nie było.Czy mają je bo tak chcieli z miłości czy tak poprostu wyszło,może nie planowali,może brak wiedzy na temat zabezpieczenia Nie wiem Ja jako matka tez nie wyobrażam sobie zaniedbywania dzieci Mogą być mniej zaradni,może powiela się przykład z dzieciństwa (ktoś tak pisał ) Ale ciężko jest mi uwierzyć ,że z premedytacją krzywdzili dzieci czy posługując się nimi "zebrali"o kasę jak też się tu czyta. O zborze chodziło mi o to ,że pomagamy sobie ,nie zostawiamy samym sobie Jestem w szoku ,że mogło dojść do taakich sytuacji Gdyby była taką złą matka czyli biła,głodziła czy dzieci były jakieś tam bardzo zaniedbane Nie była by tym za kogo się podaje Ale z 2 strony mówić ,że się jest a Być to dwie różne sprawy. Pewnie ,że nikt za kogoś dzieci nie wychowania nie będzie prał czy sprzątał ale można pokazać jak żyć inaczej co zrobić teraz gdy doszło do tragedii Ludzie się zmieniają
Niestety złe matki i ojcowie się zdarzają..... Przyglądając się tej sprawie należy wziąć po uwagę, że bezpodstawnie dzieci nie zabezpieczono. Musiało dojść do zbiegu zdarzeń które do tego doprowadziły. Miejmy nadziej, że wyjaśniając sprawę do końca prawda wyjdzie na jaw czyli jeżeli są niewinni to dzieci szczęśliwie wrócą do domu natomiast jeżeli dochodziło do nieprawidłowości rodzice poniosą karę. Należy wziąć pod uwagę, że system zabezpieczenia to właśnie tzw. chronienie dzieci przed rodzicami gdy istnieje uzasadnione podejrzenie nieprawidłowości. Pewnie grono specjalistów wypowie się na posiedzeniu sądowym i ich opinie zostaną poddane ocenie sądu. Weźmy pod uwagę jeszcze coś takiego, a gdyby się coś wydarzyło..... Nagonka na osoby odpowiedzialne za tę rodzinę byłaby niesamowita.
Suszanka Mam maila mesengera ale jak podam to i tak będzie usunięty tutaj Już raz podawałam
Jak masz namiary na tę rodzinę to proszę o kontakt. 798655511 Będziemy im pomagać. Maciej Bienert
Dla mnie jako matki jest niedopuszczalne zaniedbanie własnych dzieci, i na litość boską jakiegokolwiek Boga wyznają, kto normalny nie mając żadnych dochodów rodzi 6 dziecko, bo 500+ to zapomoga która po wyborach może zniknąć i co wtedy,kto ich utrzyma, To jest smieszne, ludzie mają im dac? Bo facet robi dziecko za dzieckiem, bo do roboty to sie chyba nie garnie,Nie znam aż tak blisko żadnych świadków Jehowy ale na czym ma polegać pomoc zboru, będą myć, karmić, poza tym po co robią tyle dzieci skoro nie radzą sobie, z każdym kolejnym jest trudniej przecież, większe wydatki, więcej opieki potrzeba, chyba żadna religia nie wymusza rodzenia dzieci jak nie ma co do gara włożyć
Adam - oczywiście że mieli pieniądze można łatwo policzyć ile państwo im dało. A gdzie te dzieci się uczyły??? Czy któreś z tych dzieci osiągało niezwykłe wyniki w nauce? Konkursy, olimpiady itp. Faktycznie takie rzeczy w klasie 0 i nauczaniu początkowym. Oczywiście nie o wyniki w szkole chodzi oraz o pieniądze ale o zdolności wychowawcze rodziców. Zostawmy to ocenie specjalistów.
A akad wiesz,ze oni nie mieli pieniedzy?? Idac twoim tokiem myslenia, to po wojnie chocby trzeba by wszystkie dzieci rodzicom pozabierac, bo czasy byly bardzo ciezkie. Nie dla wszystkich pieniadz jest najwazniejszy. Dzieci nie byly glodne i dobrze sie uczyly...Nie rozumiem twoich smiesznych zarzutow.
Ja jeszcze chciałam tylko dodać ,że jeśli Monika jest zeczywiscie Świadkiem i nie tylko z nazwy to powinna prosić o pomoc w zborze. Ja nie mam możliwości skontaktować się z nią bo mieszkam daleko telefonu nie zdobęde Zresztą sama już nie jestem pewna gdzie leży prawda po której stronie . Gdy się osobiście nie zna kogoś ciężko jest pochopnie wyciągnąć jakieś wnioski ,ocenić czy nawet pomóc-doradzić . Ja jako wieloletnia Rodzina Zastępcza jestem zdziwiona ,że jak było podane w reportażu nie mogą widywać dzieci?przecież praw odebranych nie mają a półki nie mają udowodnionej winy to winy nie ma Nie ma wyroku i zakazu zbliżania Więc jak to możliwe ,że nie mogą widywać dzieci?Gdzie są dzieci w pogotowiu rodzinnym czy docelowych rodzinach już?Są rodzicami,mają prawo do kontaktów choćby z kuratorem czy pracownikiem Pcpr ale to ich PRAWO!!!
Jeśli jest tak jak pani pisze to oni nie są Świadkami ,sama mówiła że ona jest On nie. A być z nazwy można być kim się chce. Będąc Świadkiem Jehowy takim jak powinna nie było by takich sytuacji jakie są tu opisywane ....dzieci brudne,głodne ,zaniedbane Nie podejmowanie pracy bo się nie chce Ktoś napisał ,że w ubiegłym roku dostawali dary ze Szlachetnej Paczki O ile dobrze kojarzę jest to organizowane przez Karitas? Dla mnie jest to nie dopuszczalne .Sama jestem Świadkiem Jehowy sama jestem mamą adopcyjną i zastepcza Ja nie znam ich osobiście wiec nie chce nikogo osądzać Jeśli faktycznie było coś nie tak to napewno z nimi było coś nie tak... Większość takich prawdziwych Świadków nie wyobraża sobie takiej sytuacji Moje dzieci są z takich rodzin jaka się przedstawia ta rodzinę Czy ona była taka gorliwa?Dla mnie jest to rodzina potrzebująca pomocy ale nie finansowej a takiej dobrej rady pokazania co dobre a co nie Widocznie nie szukała gdzie trzeba pomocy skoro skończyło się to tak
Poznałam panią K kiedy leżała ze mną na oddziale pediatrycznym z chorym synem, dziecko wylo z głodu, było brudne i zaniedbane, pani K I Pan przyjęli postawę daj bo mam dużo dzieci, on dostał wówczas propozycje pracy, nie podjął jej tłumacząc brakiem czasu, (?) ,nie mieli żadnego dochodu, mimo to ta pani twardo co rok rodzi dziecko, licząc chyba na JAhwe lub naiwność ludzi, powinno jej przy następnym porodzie powiązać jajowody, każdy kto miał z nimi styczność wie że to tacy biało cyganie. Zebrza za pomocą dzieci, dziwię się P Kasprowicz, że dała się nabrać i brawo dla instytucji państwowych ze w końcu cis zrobili z tym
Nie dajemy ryby tylko wędkę i uczymy aby łapać ryby!!! Pomoc na wsiach dla ubogich rodzin moze jest tylko brak odpowiednich ludzi rządzących MOPS siedzą w biurach w terenach żądło widać jeżeli ci państwo potrzebują POMOCY NALEŻY są niezaradni to MOPS od tego jest za to pobierają PIENIĄDZE napisać pismo i wysmarować bredniami potrafią bo na te dzieci czeka ktoś co będzie na nich zarabiał jako rodzina zastępczą nie chce obrazić wszystkie rodziny zastępcze ale w większości liczą kasę zyski nie dobro dzieci.Mało jest kontroli ale zeczywistej czyli idą w teren z pracownikiem MOPS i obserwacja baczną po kilku takich wyjściach odrazu można ocenić jak pracownik MOPS POSTĘPUJE bo papier przyjmie WSZYSTKO NAWET podłość pracownika MOPS bo ktoś odważył powiedzieć prawdę o ich PRACY
Widzę kolejny znawca tematu się znalazł. Słuchamy burza mózgów czekamy na pomysły daj nam tę przysłowiową wędkę. Pamiętaj ma być ona zgodna po pierwsze z Konstytucją nie można urazić uczuć takiego potrzebującego, zgodna z ustawą o pomocy społecznej i szeregiem innych ustaw i rozporządzeń. Dodatkowo ta wędka musi spodobać się oceniajacemu zewsząd społeczeństwu bo jak fajnie siedzieć na dupce w domku i tak sobie rozmyślać nie znając przepisów prawa. Pracownicy socjalni i pieniądze zwłaszcza w Suszu juz dawno powinni odejść z pracy za to co robią nie mając nawet 2000 zł na rękę w innych gminach za tę kwotę nawet za biurkiem nie chcą siedzieć a co dopiero wyjść w teren. Także słuchamy czekamy na pomysły tej wędki.
Nie dajemy ryby tylko wędkę i uczymy aby łapać ryby!!! Pomoc na wsiach dla ubogich rodzin moze jest tylko brak odpowiednich ludzi rządzących MOPS siedzą w biurach w terenach żądło widać jeżeli ci państwo potrzebują POMOCY NALEŻY są niezaradni to MOPS od tego jest za to pobierają PIENIĄDZE napisać pismo i wysmarować bredniami potrafią bo na te dzieci czeka ktoś co będzie na nich zarabiał jako rodzina zastępczą nie chce obrazić wszystkie rodziny zastępcze ale w większości liczą kasę zyski nie dobro dzieci.Mało jest kontroli ale zeczywistej czyli idą w teren z pracownikiem MOPS i obserwacja baczną po kilku takich wyjściach odrazu można ocenić jak pracownik MOPS POSTĘPUJE bo papier przyjmie WSZYSTKO NAWET podłość pracownika MOPS bo ktoś odważył powiedzieć prawdę o ich PRACY
Nie dajemy ryby tylko wędkę i uczymy aby łapać ryby!!! Pomoc na wsiach dla ubogich rodzin moze jest tylko brak odpowiednich ludzi rządzących MOPS siedzą w biurach w terenach żądło widać jeżeli ci państwo potrzebują POMOCY NALEŻY są niezaradni to MOPS od tego jest za to pobierają PIENIĄDZE napisać pismo i wysmarować bredniami potrafią bo na te dzieci czeka ktoś co będzie na nich zarabiał jako rodzina zastępczą nie chce obrazić wszystkie rodziny zastępcze ale w większości liczą kasę zyski nie dobro dzieci.Mało jest kontroli ale zeczywistej czyli idą w teren z pracownikiem MOPS i obserwacja baczną po kilku takich wyjściach odrazu można ocenić jak pracownik MOPS POSTĘPUJE bo papier przyjmie WSZYSTKO NAWET podłość pracownika MOPS bo ktoś odważył powiedzieć prawdę o ich PRACY
Ci ludzie otrzymywali pomoc od wielu lat. Nie tylko z instytucji. Dostali ogromną pomoc podczas finału Szlachetnej Paczki i przez wiele miesięcy po, też ją dostawali. Kurcze, to przecież dorośli ludzie, którzy prawie co rok decydują się na dziecko. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje pociechy, a nie liczyć, że inni to zrobią.Mieszkam w pobliżu i wiem, że rodzina niezaradna, nie wiem czy powinno odbierać im się dzieci, nie znam szczegółów. Porazil mnie fakt odebrania matce dziecka zaraz po porodzie. Na pewno nikt w Suszu nie piętnował ich ze względu na religię.Pracowalam z mamą p.Karola i też nigdy nikt nie powiedział do niej nic, co mogłoby urazić jej uczucia, bo jest świadkiem Jehowy. Trzeba im pomóc, ale na pewno nie w ten sposób, co dotychczas.Matka sześciorga dzieci musi nauczyć się, że trzeba im ugotować obiad, wyprać, posprzątać.Pewnie nigdy sama nie miała takich wzorców, więc co się dziwić, że powiela schemat.W Suszu i okolicy takich rodzin jest więcej.
Lona.. Jedz do Susza i spytaj sie pierwszego leprzego przechodnia gdzie mieszkaja Kozaki odrazu trafisz
sprawa.dla.reportera@TVP. Pl
Czytam, czytam i nie wierzę. Społeczeństwo suskie powinno być wzburzone pomówieniem ich przez Państwa Kozak o dyskryminację cytat: "Małżonkowie przyznali, iż z tego tytułu byli w swoim środowisku dyskryminowani." Przecież to totalna bzdura. Natomiast faktem jest to że nikt nikogo ze względu kim jest w co, w kogo wierzy nie dyskryminuje nawet MOPS - czego nie przedstawiono w TV zatrudnia Panią dawniej Kozak matkę Karola Kozak bohatera powyższego reportażu jako opiekunkę. I to jest dyskryminacja???
JANKA - samym myśleniem im nie pomożesz a fakty jakie są okaże się... Chyba że sugerujesz siedzenie cicho i przemilczenie sprawy.
MYŚLĘ ŻE JAKO CZLOWIEK SERCA BRAK MYSL DUZO MIEJ MÓW
Koleś z Susza Każdy ma prawo wypowiadać swoją opinię Nie znam ich osobiście ale nie można przekreślac odrazu kogoś Jeśli zeczywiscie ich znasz,pomóż mi się z nimi skontaktować daj jakiś namiar życia jak...
A nie przyszło Ci na myśl, że my ich znamy, i że wiemy, że to, co opowiadali w telewizji, to totalne bzdury?? Nie przyszło Ci namyśl, że program jest tendencyjny, że zabrakło wypowiedzi kogokolwiek z ops, pcpr, sądu?
Ludzie przeciesz to jest patologia.... Dobrze ze tak sie stalo dzieci maja napewno lepiej.. Do roboty dwie lewe rece tylko daj i daj.... Znam tych ludzi bardzo dobrze.. Wielki rozpacz... Trzeba bylo pracowac jak kazy a nie robic dzieci i czekac az ktos daaa..
Bardzo bym chciala skontaktowac sie z ta rodzina .Jesli sa osoby ktore ich znaja to ptosze o kontakt do mnie na maila .Chce im pomoc .wiecej na pw Prosze o tel do rodzicow,babci itp Czy ktos wie gdzie sa dzieci w tymczasowym pogotowiu czy w rodzinach stalych? Moj mail (treść niezgodna z regulaminem została usunięta) Ilona
Ilona takich ludzi potrzeba z sercem miłością brawo życzę powodzenia.NIGDY NIE PATRZMY NA WYGLĄD ZEWNĘTRZNY TYLKO WEWNĄTRZ
Prosze o kontakt do Pani Jaworowicz bo nigdzie nie mogę się doszukać.Sprawa bardzo pilna! Moj mail (treść niezgodna z regulaminem została usunięta)
A ma pani fejsa albo mesengera
Kama ja też pilnie potrzebuje się skontaktować albo z prowadząca program albo z kimś z rodziny
Tego typu rodziny nie powinny mieć więcej dzieci.Nie można w planowaniu rodziny liczyć tylko na to,że państwo da na utrzymanie wszystkich spłodzonych dzieci.
Najlepiej usiąść obejrzeć program i się wypowiadać jakie to sądy złe ,pracownicy socjalni ,asystent rodziny .Ludzie czy wy nie widzicie ze ta cala telewizja jest zakłamana obojętnie czy to TVP, TVN,POLSAT czy inne pokazujące tylko to z czego jest wieksze show .A co do tego asystenta co zajmował się sprawą Kozaków czemu nie powiedzieli ze im prał sprzątał zajmował się dzieckiem w szpitalu bo PANI KOZAK przyjechała tam jak na wakacje.
Świadkowie jehowy pomagają sobie nawzajem ,napewno w domu panował rezim bo oni tak wychowywuja dzieci seperuja od reszty społeczenstwa nie wolno im sie zadawac ,,nie z bracmi,, jak siebie nazywają jak portzeba pomocy to wiedzą gdzie sie zwrócic mysle ze trzeba pomóc tej rodzinie zeby była razem ale baczie sie przyglądac ich zyciu
Hania jako kolejny znawca tematu to co ten pracownik w tym Suszu ma zrobić aby ocalić rodzinę? Proszę wziąć pod uwagę przepisy oraz zasoby gminy. Czekamy na pomysły...
Takimi tekstami to nie pomożesz od tego są instytucjena które my PODATNICY utrzymujemy tylko pracownik MOPS nie zawsze robi to za co pobiera zapłatę szczególnie w takich miejscowościach ja SUSZ
Nie znam tej rodziny , ale wiem jak działają sądy, tylko papierek odczytać i wyrok przyklepać. Jak sędzia na sprawie odczytuje że ktoś kradnie a okazuje się że dana osoba nawet nie była nigdy spisana.
DANUTA SUSZ od kiedy Mops podejmuje decyzję o zabraniu dzieci? Proszę zapoznać się z przepisami a nie pisać głupio co ślina na język przyniesie. W dzisiejszych czasach nie zabiera się dzieci ze względu na biedę proszę sobie policzyć jaki może mieć dochód z systemu pomocy społecznej rodzina szescioosbowa w której nikt nie pracuje. Jak Pani policzy to proszę porozmawiać z ludźmi którzy na takie pieniądze pracują we dwoje miesiącami i zapytać ich o zdanie na temat biedy w Polsce.
Nasze państwo jak Niemcy dzieci zabrać bo znajomi czekają by je przejąć co zatem idzie KASA BRAK KONTROLI W MOPS ILE PRZYPADKÓW ZABRANIA DZIECI W POLSCE TYLKO JEDEN POWOD BIEDA CZY TO JEST NORMALNE NIE CHORE
ja pierdziele, ale jak dzieci sa bite, wykorzystywane i jest naprawde zle to asystent nic nie wie bo boi sie przyjsc zeby mu ryja nie obili a normalnym ludziom dzieci zabieraja a gdzie tu tolerancja wyrozumialosc i pomoc a swoja droga takie rzeczy jak naduzywanie alkoholu, stan dzieci, czy ktos gdzies pracuje sa do sprawdzenia!!!!!! sad do wymiany!!! i jak tu wam wierzyc jak takie walki odstawiacie!!!
Praca to nie tylko płacą brac forsę wystarczy myślenie nie musi pracować nikt pracownika MOPS na siłę nie trzyma ale trochę ciepła współczucia można okazać nie jak tyran myślenie to skarb
a Ty byś ryja nadstawił za najniższą krajową? a tak w ogóle asystent nie równy asystentowi.
Zamiast dawac dużą kasę rodzinom zastępczym to lepiej dac tą kasę biednym rodzinom aby tylko dzieci byly z matkami. Oczywiscie nie u "wszystkich" tak powinno byc.
Ten człowiek nie pracuje od lat nigdzie!!!! Bo nie ogarnia tematu. To leser jeden z największych. Gówno burza tyle można powiedzieć. Telewizja PIS napędza temat wiadomo dlaczego. Szkoda tylko tych dzieci. Mam nadzieję że chociaż w rodzinie zastępczej będzie im dobrze. W domu higieny brak troski i opieki rowniez. Liczy się +500. A ktoś specjalnie kręci afere.
Prawdziwa nazwa i pełna to "Religia to sekta"!!! Jechowy jest tak samo radykalnym odrebem co islam!! Niszczy ludzi, a prsedewszystkim psychike!!!!
Pomyślałem że nienawiścią do drugiej osoby miłości od BOGA nie otrzymasz żeby mówić źle najpierw poznaj co i kto ale nie ty będziesz oceniać równie ktoś mógłby krytykować twoją sekciarska religie wyciagaj z tego wnioski .Każdy robi to w co wieży ZAPAMIĘTAJ imię piszemy z dużej litery a imię BOŻE PISZEMY TAK JEHOWA
Czemu Świadków Jehowy nazywasz zsektą? Przecież to Inne wyznania wysyłają swoje dzieci swoich mężów na wojnę żeby się mordowali. To chyba zakrawa na jakieś sekciarstwo jakieś dziwne wierzenia że to w imię Boga. Oczywiście nie pisze tego złośliwie tylko tak sobie teraz o tym pomyślałem.
Przepraszam bardzo wyznanie nie ma nic wspólnego z podejmowanymi działaniami w tej sprawie. Wszyscy żyjący w tym kraju wobec Konstytucji czy prawa niezależnie od wyznania są równi. I czy Ich dzieci będą miały na imię "Czarna Dupa" czy Ezechiasz to niema wpływu. Wpływ ma traktowanie o dzieci, dbanie o dzieci, wychowywanie ich zgodnie z przyjętymi normami
Ciekawe dlaczego dzieci ciesza sie ze sa w rodzinach zastepczych.... w przedszkolu mowily ze moga jesc dopiero jak tata skonczy jesc i to co zostanie jest dla nich.. kozaki ida do mopsu i mowia ze skoro zabrali im dzieci to nie maja z czego teraz zyc.... no tak bo 500+ jest najwazniejsze a nie dzieci. Ten chłopczyk ktory byl pokazany w programie ma padaczke a rodzice nie daja mu lekow... no prosze was... nie wszystko co powie Pani jaworowicz ti prawda.... wystarczy sie zapytac mieszkancow susza to nie jest duza miejscowosc... tam wszyscy wiedza jak to jest naprawde. A pan Kozak pije a nie placze jak dzieci mi odbieraja
Myślę ze pycha buta nienawiść płynie z twoich ust Nigdy nie mów tego czego nie widziałeś na własne oczy JĘZYK TO KAWALEK MIESA TYLKO CZY WIESZ ZE ON MOZE ZABIĆ
Pracuje w Mops od 10 lat. Nikomu nie odbiera się dzieci bez powodu !!!Sąd rownież aktualnie bardzo rzadko decyduje się na odbieranie dzieci. Zazwyczaj daje szansę rodzinie, jest kilka spraw, nadanie kuratora, asystenta rodziny, zobowiązanie do leczenia odwykowego. Programy Pani J są niestety bardzo stronnicze, z godzinnego programu wycina się fragmenty i skleja w 5-10 minut. Pokazuje to co chce produkcja, oby było ciekawie, głośno, płacz i łzy. Nie wierzmy we wszystko to co pokazuje tv. Pokazano zbyt mało aby oceniać prawdziwą sytuację tej rodziny. Mops przede wszystkim jest od pomagania, a ciągle pokazuje się Nas w negatywnym świetle. Nie jak komuś pomogliśmy, tylko zawsze , że to pracownicy są źli, a rodzina taka w porządku. Nie mogę już tego oglądać. Nikogo nie bronię, każdy może mieć swoje zdanie.
Szanowna Pani. Niedawno byliśmy z mężem w bardzo trudnej sytuacji życiowej i finansowej. Zmuszeni byliśmy się zwrócić się o pomoc do Mopr. Nie było to miłe spotkanie. Generalnie pomoc była tylko jednorazowa. Mąż międzyczasie otrzymał rentę z ZUS. Oby nigdy więcej nie była w podobnej sytuacji. Źle to wspominam.
Pani Heleno ma Pani rację. Decyzja o zabezpieczeniu dzieci jest decyzją trudną etycznie, moralnie oraz z bardzo przyziemnych powodów dla gminy kosztowną. Wszyscy myślą o dzieci zabrane nie ma problemów i kasa w kieszeni niestety nic bardziej mylnego. Gmina ponosi koszty utrzymania tych dzieci w rodzinach zastępczych z własnych środków. Podsumowując - zabezpieczanie dzieci to koszty dla gmin i każdy przed podjęciem takiej decyzji wykorzysta wszystkie inne możliwości aby temu zapobiec.
Dzieci powinny być natychmiast oddane rodzicom,osoby, które brały w tym udział ukarane,to nie do wiary, że takie rzeczy dzieją się w kraju rządzonym przez ludzi wierzących
To nie przypadek opieki polskiej zabieranie dzieci to standardy jak w innych państwach .Rodzinie trzeba pomagać nie burzyć a tak dzieje się .Takich faktów jest dużo więcej jeżeli dzieci są oddzielone od rodziców to OPS umywa ręce mają problem z głowy a wystarczy okazać współczucia empati taka pracę trzeba kochać dopiero są efekty KOGO obchodzi ze rodzina cierpi bo zabranie dzieci to biznes także w POLSCE
Odnośnie wypowiedzi Hanny pracownicy nie okazywali empatii? Sama byłam świadkiem gdy pilnowali Kozakowej dziecka gdy Ona stała w kolejce po zasiłek, biegali po pieluche do sklepu gdy dziecko narobilo a Ona nie miała zapasowej. Co jeszcze można zrobić? Proszę w wolontariacie przychodzić w takim razie i Państwu Kozak prać, sprzątać, gotować. Zapomnieli wspomnieć obgadując asystenta jak pomagała wynosić im wodę z zalanej piwnicy.
Pani Haniu a jak Pani wyobraża sobie pomoc takiej rodzinie gdy nie wpuszczają do mieszkania. A gdy już wpuszczą to kompleksowo zajmuje się rodziną czyli asystent umawia wizyty lekarskie, pilnuje terminów wizyt lekarskich, załatwia wszelkie urzędowe dokumenty, pomaga w sprzątaniu, pomaga w przyrządzaniu posiłków, wozi do lekarza, przywozi żywność. Przepraszam bardzo to może dajmy im dom i lokaja oraz służbę bo przecież wielodzietnym rodzinom się należy bo biedne to w dzisiejszych czasach te rodziny nie są. Biedę to mają emeryci i renciści.
OPS W MALYCH MIEJSCOWOSCIACH ROBIA CO CHCĄ SAMOWOLA INACZEJ TEORIA CO INNEGO PRAKTYKA PATOLOGIA WYWALCZY WSZYSTKO LUDZIE SPOKOJNI KTORZY WSTYDZĄ SIĘ ZEBRAĆ BO TAK TRZEBA TO NAZYWAĆ .POLSKA NIE RADZI SOBIE Z POMOCA WOLA ZABRAC LUB WYKRASC DZIECI RODZICOM POD BYLEJAKIM POWODEM A RODZINY ZASTEPCZE CZEKAJĄ JAK HIENY BO TO INTERES ZAROBKU MÓWMY TAK JAKA RZECZYWISTOSC DZIEJE SIE ŹLE I TO BARDZO BRAK PRAWIDLOWEGO NADZORU LUDZI ODPOWIEDZIALNYCH ZACO BIORĄ PIENIADZE TO NIE MALE CZAS ROBIC PORZĄDEK
Co Ty człowieku wiesz jak funkcjonuje pomoc społeczna gdziekolwiek a co dopiero w małej miejscowości. Tym bardziej w małej miejscowości pracownicy są obserwowani bo nie są anonimowi, wszyscy wszystkich znają..... Widzą do kogo kto wchodzi a kiedy wychodzi. Pracownicy nawet w wolnym czasie nie mają wolnego bo zawsze jest "Pani a kiedy płacita........"
To co wczoraj obejrzałem w tv jest prawda tylko ze Kościół jest źródłem zla inaczej pokazują co innego robia SWIADKOWIE JEHOWY SA DYSKRYMINOWANI a to co głoszą jest w tym wiele prawdy mysle ze to co widzialem w reportażu Ci państwo dbali o dzieci jak mogli i na ile było ich stać zawiedli jak zawsze urzędnicy zamiast pomagać to Państwo niszczy prokuratura co robi WSTYD dla rządzących szkoda rodziny
Kopernik zmień nick bo ubliżasz przez to co piszesz Mikołajowi Kopernikowi. Od kiedy jakiekolwiek decyzje podejmowane są poprzez pryzmat wyznania najwidoczniej rodzice zawiedli swoje dzieci poprzez swoje zaniedbanie względem nich. Pytanie dlaczego prokurator nie umorzył postępowania tylko postawił zarzuty. Pomyślałeś że są jakieś domniemania, dowody, opinie biegłych.
Pracuje w OPS i czasami oglądam program Jaworowicz. Nie mogę słuchać tych bzdur i użalania się nad nie boję się powiedzieć patologią. Może nie wszyscy są tacy ale w wiekszosci. Teraz Pani ma super naciągniety reportaż ale potem gdy stanie się krzywda to my pracownicy za to odpowiemy. Nawet można stracić pracę a my też mamy swoje rodziny i nie zamierzamy karku nastawiać. Nad nami nikt się nie pochyli. Jesteśmy wyzywani i ośmieszani . Ludzie którzy funkcjonują poprawnie to oglądając ten program wiedzą jak jest. Ja wczoraj widziałam reportaż o tym zaocznym wujka i przyłączyła bo komentarz prowadzącej był żenujący. Ten facet był wysoce zdemoralizowany a ona i tak na koniec skrytykowała kobietę.
Zgadzam sie w pełni z " zniesmaczonym ". Ponadto wkur...a mnie, jak przyprawia się łatki tam gdzie ich nie ma co. Co wspólnego z tym wszystkim ma religia tej kobiety. Może jeszcze goście p.Jaworowicz dopisza do tego wszystkiego jej psa, którzy szczeka i kota , który miauczy w innej wierze. Ta poprawność polityczna niektórych zniszczy nasz naród. Maja problemy, Prokurator i Sąd na podstawie szerego opinii wydał wyrok. Co wiecej ! Maja zostać u nich, chodzić po ulicach, klepac biedę, żywić sie czym się da. Chodzi o kasę. jak im nie zabiorą dzieci to maja kasę 500+. zasiłki z MOPS itp. jak zabiora nie maja nic i trzeba iść do pracy.
To ta kobieta urodziła dzieci,przez 9 miesięcy je nosiła pod sercem,nie wyrzuciła na śmietnik jak inne to robią,a co cię boli te 500 plus,to państwo daje,kiedyś nie było 500 plus i matki wychowały i więcej dzieci, może biedniej, skromniej ale były z rodzicami a nie wyrwano je jak przedmioty nie mające uczuć,skandal,wysokie kary dla osób odpowiedzialnych
Wlasnie taka w suszu mamy pomoc społeczna.Szef opieki społecznej w suszu do natychmiastowej wymiany.
Szanowny/a +++ i już czuć manipulację i chęć zemsty. Jeżeli ktokolwiek i kiedykolwiek występował z wnioskiem o pomoc to dochody do pomocy społecznej są brane za miesiąc poprzedzający złożenie wniosku o pomoc. Dochody za rok poprzedni są niezbędne do świadczeń rodzinnych, 500 + itp. Proszę nie siać fermentu i wprowadzać zamieszania. A co do Pań pracujących traktują petenta jak sobie zasłużył jeżeli wpada na gazie i już teraz chce wszystkiego oraz nie rozumie słowa pisanego oraz mówionego to jak długo można być cierpliwym.
Tak właśnie popieram jak człowiek potrzebuje chociażby chwilowo pomocy , bo w życiu są różne sytuacje. Nie zawsze jest kolorowo , to MOPS szuka dochodów rok wstecz dlatego żeby umyć ręce. Dlatego wiem z własnego doświadczenia że choćby była potrzeba to od nich z daleka , a już nie wspomnę o tym jakie te panie są nieprzyjemne.
pcpr zajmuje się rodzinami zastępczym wzorowymi bo można je pokazać. Jestem pedagogiem pracującym i jednocześnie rodziną zastępczą. Zmuszony mnie do uczestniczenia w szkoleniu gdzie Pani czytała z kartki a ja prowadziłam wykład i wyjasnialam zagadnienia. Spotkanie z psychologiem to była żenada. Psycholog od alkoholików wyjaśniał potrzeby dzieci. Musiałam być ale zaraz znalazłam psychologa od dzieci po traumach- 250 km ode mnie i pojechałam z dzieckiem.Dla ops liczy się papier a nie człowiek.
To może zawnioskuj również o wymianę sędziego prowadzącego sprawę oraz prokuratora stawiajacego zarzuty - idź na całość!!!
Wiarygodność programu Pani Jaworowicz sięgnęła dna.... Jeżeli rzetelnie zbierając materiały do programu podaje że jedna z Pań tam się wypowiadających jest sąsiadką a zamieszkuje w Lasecznie oddalonym ok. 17 km od rodziny Państwa Kozak i wie co się tam działo przyprawia o mdłości. Dlaczego w sprawie nie wypowiedział się nikt znający przepisy - ustawy, dlaczego nie przytoczono opinii biegłych, materiałów dowodowych - domniemam że są skoro sprawę jak podają "pokrzywdzeni" prowadzi prokurator oraz sąd to powinny być a może były niewygodne i lepiej było zrobić "szoł" i pokazać jakie to społeczeństwo i urzędnicy suscy to hieny dyskryminujące rodzinę ze względu na wyznanie. Przecież tylko chodzi o oglądalność, gdyby stało się nieszczęście to Pani Jaworowicz krzyczałaby gdzie był asystent, opieka i to się dzieje w moim kochanym kraju......
Pani Dario jeszcze zapytam jakich ekspertów ma Pani na myśli??? Byłego świadka Jehowy? Etyka? Kulturoznawcę? Lekarza chirurga? Prawda zacne towarzystwo które może podyskutować o przemocy w rodzinie, dysfunkcji, procedurach zabezpieczenia dzieci itp.
Pani Dario a skąd Pani wie że sąd nie zrobił żadnych badań? Skąd Pani wie że nie powołano biegłych? Czy słuchając reportażu nie uszło Pani uwadze że postępowania trwają, że sprawy są wyjaśniane, rodziny poddawane pewnie badaniom biegłych, opiniowane. Co Pani pisze jaka opinia pracownika socjalnego od kiedy jedna opinia ma wpływ na zabezpieczenie dzieci a kurator, dzielnicowy i inne osoby posiadające wiedzę na temat co się działo w rodzinie. Asystentka szukała haków??? Po czym Pani to wnioskuje, na wypowiedziach Państwa Kozak którzy maja zaburzone postrzeganie tego co robili??? Proszę się zapoznać z obowiązkami asystenta oraz ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Najlepiej odzywać się i oceniać jak się nie ponosi odpowiedzialności za tę rodzinę za te dzieci. Nikt nie zdaje sobie sprawy jaki ciężar ciąży na asystencie, a czy pomyślała Pani że w rodzinie mogły być zaangażowane inne osoby takie jak pediatra, pielęgniarka środowiskowa ale czy ktoś o to w programie pytał
Wierzę ekspertom z programu. Już tam oni znają się na ludziach. A urzędników, którzy pochopnie zabrali dzieci, trudno pochwalić. Sąd nie zrobił żadnych badań, nie powołał biegłych, tylko przyklepywali opinię pracownika socjalnego. Asystentka od dawna szukała haków i zachowywała nagannie. Największa krzywdę zrobiono tym dzieciom. A jedyną wina rodziców było, że są dziwni, inni od zwykłej patologii, z jaką urzędnicy spotykają się na codzień. To nie Jaworowicz szuka sensacji to sensacja sama przychodzi. Piszą tam setki ludzi, show nie trudno zrobić, ale tu go nie widzę. To raczej smutna prawda o waszej społeczności.