(Fot. W-M SG.)
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Olsztynie 5 września zakończyli kontrolę legalności zatrudnienia cudzoziemców w iławskiej firmie zajmującej się pośrednictwem pracy. Stwierdzili nieprawidłowości w powierzeniu pracy 346 obcokrajowcom. Teraz pracodawcy grozi kara grzywny do 30 tys. zł.
Funkcjonariusze Straży Granicznej objęli kontrolą 438 cudzoziemców i wykazali, że właściciel agencji zatrudnienia powierzył wykonywanie pracy 315 obywatelom Ukrainy, 21 Mołdawii, 9 Gruzji oraz obywatelowi Armenii na innych warunkach niż określone w zezwoleniu. Obcokrajowcy pracowali niezgodnie z przepisami w branży budowlanej oraz w firmach meblarskich na terenie powiatu iławskiego.
Teraz pracodawca odpowie za naruszenie przepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Olsztynie skierują do sądu wniosek o ukaranie właściciela agencji zatrudnienia, który nie dopełnił wszystkich wymaganych formalności.
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej od początku roku kontrolą objęli 2 060 cudzoziemców i stwierdzili, że 354 obcokrajowców pracowało do końca sierpnia br. niezgodnie z obowiązującymi przepisami.
W następstwie ujawnionych nieprawidłowości funkcjonariusze Straży Granicznej skierowali do sądów 68 wniosków o ukaranie pracodawców. W ciągu 8 miesięcy funkcjonariusze z W-MOSG nałożyli 44 grzywny w drodze mandatu karnego na kwotę 17 450 zł, natomiast sądy wymierzyły kontrolowanym wcześniej przedsiębiorcom grzywny na łączną kwotę 99 560 zł.
[ma]
8Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Niech się wypowie ten który nie ma ojca, syna, brata, kuzyna lub kogokolwiek za granica. Polacy wyjeżdżają ciągle a gdy ktoś do nas przyjeżdża to wielkie oburzenie. A to że nielegalnie są zatrudniani nie jest ich winna a pracodawców którzy matacza. Jaki Polak chce za najniższą krajową pracować i najlepiej bez umowy. A Ukrainiec nie ma wyboru i tak lepiej mu pracować w polsce za grosze niż wrócić do siebie.
No to już wiemy dlaczego jedna z agencji pospiesznie zwija się z Iławy i Ostródy
Sami wiedzą gdzie mogą pracować i na co mają zezwolenie. Deportacja to jedyne rozwiązanie, bo im się wydaje że są u siebie.
Ta a rzad nic ty nie robi ,a go..o sie rozlewa
pewnie firma Kono
Smieszne kary . Przecież z takie pośrednik ma z 7 zł za jedną godzinę roboty takiego czeczenca co nic nie potrafi to są nie Roby i tyle w temacie wypad z nimi Polska dla polakow
Brutalna prawda jest taka, że ich jest dużo zatrudnionych w naszym kraju wielu legalnie i płacących podatki.Gdyby nagle wszyscy wyjechali w wielu branżach byłyby kłopoty z pracownikami. A Polak kombinuje aby zatrudnić owszem, ale pokombinować przy tym aby jak najmniej to kosztowało.Nasi rodacy w naszym kraju pracują również na czarno, aby nie stracić np. 500+.My jeździliśmy i jeździmy do innych krajów pracować i nie koniecznie wszyscy legalnie.Nie spodziewam się że nagle nasi wrócą załatać dziurę gdyby ludzie ze wschodu nagle umknęli.
Do domu z nimi A nie zarazę roznoszą