(Fot. Czytelnik.)
Wieczorem w święto Trzech Króli, 6 stycznia, wiele iławskich ulic pogrążyło się w ciemności. Wszystko za sprawą awarii miejskiego oświetlenia. Usterka została zgłoszona firmie odpowiedzialnej za konserwację i utrzymanie oświetlenia na terenie Iławy. To nowy kontrahent Urzędu Miasta w Iławie. Firma ta w przetargu pokonała przedsiębiorstwo z Iławy, które wcześniej realizowało to samo zadanie.
Biskupska od wysokości ulicy Mickiewicza- ciemno. Kętrzyńska i cały Gajerek- pogrążone w ciemności. Świeciły tylko światła w blokach. Jak wynika ze zgłoszeń i zdjęć naszych Czytelników, tak było w świąteczny wieczór w niektórych częściach Iławy.
Faktycznie, to usterka miejskiego oświetlenia - dowiadujemy się w poniedziałkowy poranek w Urzędzie Miasta w Iławie. Jak podają urzędnicy, została już zgłoszona przedsiębiorstwu, które w wyniku rozstrzygniętego przez magistrat przetargu jest odpowiedzialne za konserwację i utrzymanie miejskiego oświetlenia. Usterka już została usunięta.
Wykonawca jest inny niż dotychczas. W 2018 roku (także w latach wcześniejszych) zadanie to wykonywało w Iławie miejscowe przedsiębiorstwo Perimex. Wzięło udział w kolejnym przetargu, ale korzystniejsza okazała się oferta złożona przez konkurencyjną firmę z Ostródy. Teraz miejskimi lampami opiekuje się spółka Przedsiębiorstwo Robót Elektrycznych i Technicznych El-Tronic. Wartość zamówienia, które zgodnie z rozpisanym przez ratusz przetargiem obejmuje okres do końca kwietnia, to 79 tysięcy złotych. Perimex zaproponował wyższą kwotę, 114,5 tysiąca złotych. Było też przetargowe kryterium dotyczące czasu reakcji na zgłoszenie o awarii. To, w przypadku obu firm, 1 godzina.
Awaria miejskiego oświetlenia. Część Iławy pogrążyła się w ciemności.
Nagranie: nadesłane przez Czytelnika.
19Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zenuś musisz chłopakom pomóc. Znowu powtórka sytuacji jak przetarg na konserwacje oświetlenia wygrała energa oswietlenie.
Jak było ciemno, tak jest ciemno. Chodzili wczoraj i szukali jasności, ale nie znaleźli...
Na Gdańskiej dalej ciemno
Dwa ostatnie wieczory Gajerek w ciemnościach :/ Jak na reakcję w ciągu 1h, to trochę długooo...
Wiele wsi nie jest nocą oświetlane i jest dobrze. Od 23.00 do 5.00 powinno być tak samo w Iławie. Oszczędność energii. Przynajmniej wtedy widać uroki nocy: księżyc, gwiazdy.
07 stycznia godz. 23.00: ulica Gdańska od skrzyżowania z Toruńską w kierunku Grudziądzkiej nadal ciemna.
A Gdańska w dalszym ciągu pogrążona w mroku.
Ciekawe "komu" tak się chciało filmować te wczorajsze ciemności na osiedlu Gajerek. Jakoś wcześniej, jak zdarzały się podobne "ciemności" na terenie miasta, wnikliwego "filmowca" nie było widać? Odpowiedź raczej prosta:)
Wreszcie mądrze prawisz.
Sprawa jest "jasna". Mamy co prawda ciemno w mieście, ale zaoszczędziliśmy dzięki temu 35,5 tys. zł! Jak zrezygnujemy całkowicie z "usług" firmy z Ostródy, to co prawda nadal będzie ciemno, czyli tak samo, ale do kasy miejskiej winno wrócić aż 79 tys. zł! Czyż nie jest to gra warta przysłowiowej świeczki? (też przypadkowo służącej do oświetlania)...A poza tym, trzeba pamiętać, że Ostróda będąca siedzibą "oświetlającej" nas obecnie firmy, leży aż 32 km od Iławy! Zanim ktoś tam się zorientuje, że Iławie panują grobowe ciemności, zanim się zwlecze z łóżka, odpali samochód, dojedzie do Iławy krętą drogą, znajdzie miejsce awarii, wymieni wadliwe tzw. korki to przecież musi minąć kilka ładnych godzin. Nie wymagajmy cudów! To co z tego, że firma z Iławy mogłaby sobie z tym ambarasem dać radę w kilka minut? Ale ona podczas przetargu podała chyba realną cenę za taką usługę, a firma z Ostródy wzięła ją z kapelusza byle tylko wygrać przetarg. I oczywiście wygrała. Czy już wszystko jasne?
Bo Pan tu gadu gadu, poucza i strofuje, ale jak wynika z powyższych wpisów na tym forum, awaria oświetlenia niektórych ulic na Gajerku trwała nieco dłużej niż zakontraktowaną w umowie jedną godzinę. Bo "tylko" dwa wieczory. Niezbyt to chyba dobrze świadczy o "profesjonalizmie" podobno "douczonych" energetyków? Mam nadzieję, że jak już oświetlenie Gajerka wróci do całkowitej normy, to, być może, Panu także rozjaśni się nieco w głowie. Zawsze warto mieć choćby nadzieję...
Ja np. całkowicie bezskutecznie próbowałem szukać informacji o Pańskiej zapewne firmie EL-Tronic, odpowiedzialnej za ciemności panujące na Gajerku, na oficjalnych stronach Urzędu Miasta w Iławie. Ale co ciekawe, po wpisaniu frazy EL-Tronic w wyszukiwarce pojawia się informacja o mającym taką właśnie nazwę... zespole muzycznym spod Częstochowy obsługującym wiejskie wesela... Podejrzewam więc, że to chyba jednak ten daleki zespól disco polo obsługuje z "widocznym" skutkiem lampy uliczne na Gajerku w Iławie. A jeśli przypadkowo, w co raczej wątpię, nie jest Pan jednak pracownikiem tej "fachowej" firmy, to może by Pan się mógł zwrócić do pracujących tam "douczonych" i podobno profesjonalnych Pańskich kolegów z ostródzkiej firmy, by może wyjątkowo postarali się o właściwe oświetlenie iławskich ulic, skoro zainkasowali za to pieniądze?
Szanowny Panie, zamiast się tutaj wymądrzać i niezbyt inteligentnie pouczać to może by Pan po prostu przekazał wreszcie czytelnikom tego forum numer telefonu Pańskiej zapewne firmy, której upadłej czci broni Pan tutaj z pełną zajadłością? Oraz oczywiście podał dokładne informacje o kolejnej firmie jeśli ta obecnie "konserwująca" oświetlenie zostanie kiedyś słusznie pogoniona. Pan wybaczy, ale Pogotowie Ratunkowe, Straż Pożarna są znane od lat, podobnie jak ich numery kontaktowe. Zaś o ciągle zmieniających się firmach, firmekach o dziwacznych nazwach, obsługujących lampy uliczne w części miasta, to poza wąziutką grupką bezpośrednio zainteresowanych, jak podejrzewam, nic nie wie w Iławie nawet przysłowiowy pies z kulawą nogą. A niby gdzie są te numery "ogólnie dostępne" firmy Pańskiej lub Pana kolegów od drutów?
Niepotrzebna konwersacja. Niezrozumienie "tematu" u Pana absolutne. Pan twierdzi odwrotnie. Czy do pogotowia ratunkowego trzeba zadzwonić, jak zdarzy się jakiś wypadek (awaria)? Raczej tak. Czy straz pożarna jeździ po mieście i szuka pożaru (awarii)? Raczej nie. Czy jak się "stukną" jakieś auta, to czekamy, aż policja przyjedzie prewencyjne? Raczej trzeba dzwonić. Wszędzie Panie kolego trzeba dzwonić, jak się cokolwiek zauważa i taki jest nasz, mieszkańców i obywateli obowiązek, by odpowiednie służby, o takich różnych zdarzeniach powiadamiać. A numery telefonów są ogólnie dostępne do wszystkich służb i instytucji. Wszystkiego najlepszego.
Energetyku, dziękuję za "pożyteczne" wskazówki co powinien zrobić przeciętny mieszkaniec miasta gdy stwierdzi, że na ulicy zapadły egipskie ciemności. Otóż radzisz mu by po prostu zadzwonił do firmy konserwującej oświetlenie. Jestem bardzo podbudowany twym świętym przekonaniem, że przeciętny mieszkaniec wie jaka to konkretnie firma zajmuje się konserwacją i w dodatku jaki jest jej numer telefoniczny. Kpisz sobie z ludzi? Dobrze, że nie radzisz by mieszkańcy miasta zapobiegawczo zaopatrzyli się w łuczywa lub pochodnie przed wyjściem wieczorem na ulicę. A nie przyszło ci do "douczonej" głowy "fachowcu" od energetyki, że monitorowaniem stanu oświetlenia na ulicach winna zajmować się firma, która zgarnęła za to znaczne pieniądze w drodze przetargu? Więc zamiast się arogancko wymądrzać, drwić i wytykać komuś braki w "douczeniu" to może naucz się zwykłej logiki i odpowiedzialności za poruczone obowiązki służbowe? Trochę kultury też by ci się przydało. I wtedy może będzie jasno na ulicach...
Różnego rodzaje awarie się zdarzają, w tym i oświetlenia miasta i jest to rzecz normalna. Normalną też rzeczą jest, że jakiś czas usunięcie takej awarii trwa. Wcześniej, trzeba jednak zadzwonić z informacją, o takiej awarii do firmy, która konserwuje to oświetlenie i dać jej szansę, by mogła tą awarię usunąć, a nie jeździć autem i filmować, że "coś" jest nie tak. Następnym razem zadzwoń "Iławianinie" z informacją do tej firmy i sprawdź ich czas dojazdu po otrzymaniu od Ciebie informacji o awarii oraz ich profesjonalizm, uczestnicząc przy usuwaniu awarii. Wtedy stwierdzisz, czy robią to profesjonalnie, czy też nie!!!
Przepraszam, ale czego mam się douczać? Jak na razie widzę na filmie efekty "profesjonalizmu douczonych" energetyków i wyciągam proste wnioski z zaistniałej smutnej rzeczywistości. Tobie też polecam tę łatwą metodę... PS. Do jednego ewentualnego błędu się przyznaję. Może faktycznie nie chodziło o tzw. korki. Ale to i tak nic nie zmienia - ciemnica faktycznie była przerażająca. Dzięki "douczonym" i sprawnie zorganizowanym energetykom...
Może to Ty "Iławianinie 35" korki wykręciles i uskuteczniasz tu lobbing
Alfa i Omega we wszystkich tematach. Masakra "chłopie" jesteś. Doucz się trochę, a potem głos zabieraj!