(Fot. Kadr z nagrania.)
Na szczęście nikt w wyniku tego zdarzenia nie ucierpiał, ale miały miejsce pewne straty materialne. Do tego trzeba dołożyć stres związany z trwającym policyjnym postępowaniem. Ku przestrodze dla innych kierowców uczestnik kolizji, do jakiej doszło w Wikielcu pod Iławą, chce pokazać nagranie stłuczki. Materiał pokazuje, jak niewiele trzeba, by doszło do zdarzenia drogowego.
Sytuacja, w której pojazd skręcający w lewo jest wyprzedzany przez inny samochód, należy do tych najbardziej niebezpiecznych. W takiej sytuacji często nie jest też jednoznaczne, kto zawinił. W przypadku stłuczki, której nagranie publikujemy, policja obarczyła winą kierowcę, który skręcał w lewo. Ten jednak nie zgadza się z tym rozstrzygnięciem. Policyjne postępowanie jest w toku.
W sprawie skontaktował się z nami pan Piotr. Iławianin, który był uczestnikiem stłuczki, jest zawodowym kierowcą. Na co dzień prowadzi pojazdy ciężarowe w ruchu międzynarodowym. "Za kółkiem" nie brakuje mu więc doświadczenia, ale to nie pomogło mu uniknąć zdarzenia drogowego, którego uczestnikiem był w poniedziałek, 1 kwietnia, po południu. Kolizja miała miejsce około godziny 15:00 w Wikielcu - na zjeździe do tutejszej stacji kontroli pojazdów. Pan Piotr prowadził osobową skodę.
- Zwolniłem już przy pierwszym zjeździe, bo skręcał tam jadący przede mną samochód. Ja wybrałem kolejny zjazd. Sygnalizowałem zamiar wykonania manewru skrętu w lewo i upewniłem się co do sytuacji na drodze. Niestety, gdy już prawie wjechałem na parking stacji, mój pojazd został uderzony w bok przez osobowego citroena - relacjonuje mieszkaniec Iławy.
Jak się okazało, citroen wyprzedzał i podczas tego manewru doszło do zderzenia. Kto zawinił?
- W ocenie policji - ja - przyznaje pan Piotr. - Ale ja się z tym nie zgadzam. Mój pojazd został uderzony prawie na wysokości tylnego koła. Prawie wykonałem już manewr skrętu, gdy zostałem uderzony w bok - przekonuje mężczyzna.
Natomiast na jego niekorzyść przemawiają ślady hamowania drugiego z pojazdów. Oględzin dokonali na miejscu policjanci. Ślady te mogą świadczyć o tym, że kierujący citroenem młody mężczyzna, który - podobnie jak drugi z uczestników - jechał sam, podjął manewr obronny, ale i tak nie udało mu się uniknąć uderzenia.
- Dużo jeżdżę za granicą i nic takiego mi się nie przydarza. Tylko gdy jestem na miejscu, w domu prześladuje mnie jakiś pech... - dodaje Czytelnik. - Zależy mi, by pokazać moje nagrania z samochodowego wideorejestratora i zdjęcia innym kierowcom. Ku przestrodze, by pamiętali, że czasem naprawdę niewiele trzeba, by stać się uczestnikiem zdarzenia drogowego - podsumowuje pan Piotr, którego jutro (31 maja) czeka wizyta w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie.
Stawi się tam w charakterze osoby uznawanej za sprawcę kolizji, w ramach policyjnego postępowania, jakie toczy się w kierunku art. 86. § 1 Kodeksu wykroczeń.
Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.
Mowa jest - co istotne - o wykroczeniu, nie o przestępstwie, ale i tak jest to dla uczestników takiego postępowania spory stres. Pan Piotr po kolizji planuje zamontować samochodową kamerkę także z tyłu swojego samochodu i innym też to doradza.
Skoda została uderzona w bok.
Drugi z pojazdów, który uczestniczył w tym zdarzeniu.
Straty nie są ogromne. Na szczęście nikt też nie ucierpiał. Ale kierowcy nie mogą zgodzić się co do winy, stąd interwencja policji. Postępowanie w tej sprawie jest nadal w toku.
33Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ewidentnie winny warsztat! Po co tam akurat po lewej stronie jest?
Mam nadzieję, że kierowca skody zostanie przeproszony za niesprawiedliwą decyzję, a synek z citroena nauczy się zachowania w terenie zabudowanym.
Jednoznacznie wina kierowcy Citroena,dżwięk kierunkowskazu słychać już przy pierwszym zjeżdzie do warsztatu ...
Śmiech ogarnia kiedy widzę takie sytuacje .Może ten kierowca Z citroena był zajęty komórką ,a nie wyprzedzeniem.czy to kierowca ze skody też mógł w lusterku widzieć
Kierowca citroen wykonywał manewr wyprzedzania na przerywanej lini. Uszkodzona lewa strona i ślady hamowania świadczą o tym, że próbował uciekać i ratować sytuację. A kierowca skody nie ulewnil się czy może wykonać manewr( inna sprawa jakby to było skrzyżowanie). Nie ważne, czy to zawodowy kierowca, czy świeżo upieczony.... każdy może mieć gorszy dzień, ważne żeby umieć się przyznać do winy. Jesteśmy tylko ludźmi. A kwestie prędkości to już mi ciężko ocenic
Fotoradar zamontować. Troszkę może zwolnią, wtedy kierunki zauważą. To jest teren zabudowany, kiedy włączyć kierunek, 500 metrów przed zjazdem... Na skrzyżowaniu na Stradomno też wyprzedzają tak się spieszy niektórym. Skręcamy w prawo od Iławy na Stradomno, a lewym na podwójnej śmiga dalej bo po co zwalniać... notoryczne zachowanie nie tylko NNM...
Wydaje mi się, że to jest teren zabudowany, więc co to za wyprzedzanie, bo napewno wyprzedzał
Ojciec mnie uczył jazdy a mam 17 lat i z tego co widzę muszę patrzyć częściej w lusterka i włączać kierunkowskaz kilometr przed skrętem
Śmiać mi się chce jak czytam wasze komentarze :P Aż strach teraz wyjechać na ulice jak jesteście posiadaczami prawa jazdy :P
patrz w lusterka!! proste
Jestem kierowca i co mnie wkurza u innych kierowcow za póżno właczaja sygnalizacje skretu!!!I nie było by tyle stłuczek,kolizji czy przekleństw ;jak jedziesz idioto'
Jak na moje to citroen jechał z większą prędkością niż powinien. Ślady hamowania to po prostu zwalnianie a uderzenie jest efektem nienalezytej prędkości. Myślał pewnie ze Skoda zdąży skręcić,a on bez problemu przejedzie.
a jak to zmierzyłeś? mówię o prędkości? bo według tego jak są uszkodzone pojazdy (trochę ich się naoglądałem) to kierowca citroena nie jechał nawet 40km/h
Czytając wszystkie wpisy mam pomysł. Zlikwidujmy przepisy ruchu drogowego. I tak każdy ma swoją rację. Po co jakiekolwiek regulacje prawne? Ile wypowiedzi tyle różnych opcji.
Zgadzam się z Bobkiem, po co znaki,jakie koszty przecieź, po wsiach jeździ tyle aut których kierowcy i tak ich nie przestrzegają, a policji brak. Usunąć wszystkie i ,, róbta co chceta ''
Winny pojazd wyprzedzający. Policjant chyba wyszedł z założenia, że kierowca skręcający w lewo powinien w tej sytuacji ustąpić pierwszeństwa przejazdu kierowcy, który go wyprzedzał. Przepisy jednak na skręcającego takiego obowiązku nie nakładają. Szczególna ostrożność to zwiększenie uwagi na drodze a nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu kierowcy, który te przepisy złamał. Wyprzedzenia pojazdu skręcającego w lewo, może odbywać się tylko z prawej strony a nie z lewej, proszę przestudiować dokładnie art 22 oraz 24 ustawy drogowej. Powodzenia.
a nie doczytał;es tego, że wykonujący manewr skrętu musi upewnić się czy żaden pojazd w tym momencie nie wyprzedza go??
Ooooo panie widzę że tu mamy samych specjalistów od ruchu drogowego
Ewidentna wina kierującego Skodą. Nie upewnił się o możliwości wykonania manewru więc doszło do kolizji. Widzę że wiedza kierowców jest nikła więc lepiej nie pisać głupot. Poczytajcie przepisy.
Hahaha :) widzę, że prawo jazdy znalezione w chipsach.
Zgadzam sie
Ziemba - Ty tak na poważnie?
a widziales moze film z citroena???? jakby tobie ktos wjechalby w dupe to bys piszczal przepisami, ze twoja wina??????
Szkoda że nie ma dłuższego filmu... Kiedy był włączony kierunek, ale jeśli za tym kierowca jechała tylko osoba która wyprzedzał to nie powinna tego robić. Wg mnie winna osoba z citroena. Tak poza tym ile musi jechać samochód żeby go wyprzedzać w terenie zabudowanym, czy aż tak nam się spieszy aby niemóc jechać tych 50 km/h.
Witam, widac na samym poczatku filmu ze przed skoda juz ktos skrecal we wczesniejszy zjazd, a do kolejnego jest kilka metrow. Wiec napewno manewr wyprzedzania byl nieprawidlowy. bo kto rozpoczyna wyprzedzanie gdy dwa pojazdy jeden za drugim skrecaja w lewo.
Wtam. Oglagajac obraz z kamery jednoznacznie widac , ze kierujacy skoda konczy manewr skretu w lewo. Wiec chyba kierujacy drugim pojazdem zaczal manewr wyprzedzania kilka metrow przed uderzeniem. A jezeli to tak uczynil to chyba nie widzial sygnalizacji skretu przez kierujacego skoda. Teraz to trzeba chyba drona nad soba miec by wszystko filmowal w razie spornej sytuacji. Trzymaj sie
Niedosc ze nie widzial kierunkowskazu skody ale i auta skrecajacego w lewo we wczesniejszy zjazd. Kto wyprzedza dwa auta skrecajace jednoczenie w lewo??? malolat pewnie prawo jazdy odebral tydzien temu....
Witam, powiem szczerze że w takiej sytuacji wina powinna leżeć po stronie kierującego Citroenem, bo to on nie zachował należytej ostrożności, kierujący Skodą nie jest tu winien całej sytuacji bo wcześniej zasygnalizował manewr skrętu w lewo włączając kierunkowskaz. Sam jestem kierowcą zawodowym i różne sytuacje na drodze się widzi debili nie brakuje. Dlatego jestem zwolennikiem wprowadzenia psychotestow na kat. B wtedy może cześć odpadlaby na początku i byłoby bezpieczniej. Pozdro dla kierowcy Skody. Trzymaj się i powodzenia życzę.
A wystarczy zakaz wyprzedzania w terenie zabudowanym
no jasne że wina cytryny....
Panie Piotrze trzymam kciuki, również nie przyjął bym mandatu. Pan już prawie zakończył manewr, jechał Pan powoli, słychać włączony kierunkowskaz więc trzeba być debilem żeby w takiej sytuacji próbować Pana wyprzedzać.
Tylko ten Citroen mógł być już na lewym pasie a skoro był to wina jest tego co skręcał że nie upewnił się co do sytuacji za nim, czyli zwyczajnie nie spojrzał w lusterko.
Zgadzam się z Panem. Wina kierowcy Citroëna.