(Fot. Czytelnik.)
"Jesteśmy świadomi, że ta idea nie wszystkim się spodoba" - komentował, informując o nowej polityce koszenia miejskich trawników, łąk i zieleńców Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski. I nie pomylił się. Pierwsza otrzymana przez nas skarga o przesadnie zarośniętym miejskim terenie dotyczy nieformalnej plaży przy Skarbku.
Plaża jest trawiasta, ale żeby aż tak? - dziwi się Czytelnik.
- Mogliby tę trawę już skosić - skomentował iławianin. - Przez cały dzień jest tu pełno ludzi. A siedzą w trawie po kolana. Ja byłem z małymi dziećmi, które w wysokich zaroślach traciłem z oczu. Do tego patrzą na to turyści... Kiepsko - dodaje mieszkaniec.
Nieskoszona trawa w tym miejscu nie jest kwestią przeoczenia, czy zaniedbania, a świadomej decyzji iławskiego magistratu - szczegóły w tym zakresie już przybliżaliśmy na portalu. Teren nad Jeziorakiem przy przystani Skarbek znalazł się bowiem na liście miejskich trawników, zieleńców i łąk, wytypowanych do "ograniczonego koszenia". Koszeniem z mniejszą częstotliwością objęto też m.in. fosę miejską, fragmenty Bulwaru Jana Pawła II, park na Lipowym Dworze, nabrzeża Jezioraka przy ul. Chodkiewicza, „Małpi Gaj”, tereny wokół oczek wodnych (przy ul. Ostródzkiej i Gdańskiej), park przy ul. Jasielskiej, teren zieleni na zapleczu Starostwa Powiatowego, a także fragmenty kompleksu ścieżek pieszo-rowerowych wzdłuż brzegów Jezioraka i rzeki Iławki, Jeziora Iławskiego i Wyspy Młyńskiej. Lista takich miejsc jest więc dość długa. Ratuszowi przyświeca chęć zminimalizowania negatywnych skutków upałów na środowisko. Jak uzasadniają urzędnicy, wyższe trawy to większa wilgotność gleby i chłodniejsze otoczenie, a także lepsza możliwość schronienia dla dzikich zwierząt.
- Musimy przedłożyć względy przyrodnicze i ekologiczne ponad estetykę. Bardzo liczę na wyrozumiałość mieszkańców w tej kwestii. Po sezonie ocenimy, czy podjęte przez nas działania przyniosły oczekiwane skutki - podsumował burmistrz Dawid Kopaczewski.
Argumenty są, jak widać, po obu stronach. Wam do których bliżej?
Zarośnięta plaża przy Skarbku nie wszystkim się podoba.
Fot. nadesłane.
41Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Tak to prawda .Pobocza są zarośnięte już nie widać gdzie jest rów.a później olaboga .warunki bezpieczeństwa dla użytkowników dróg wspaniałe ........ Krzewy na drogach i odrosty przy drzewach wychodzą z lasów na spacer lub bawić się w zgadywankę (jakiej marki jedzie auto lub w kolory aut) Proszę jechać droga turystyczna* Iława -Jerzwad.Co n a to Nadleśnictwo lub Zarząd Dróg Powiatowych. Może mylę właścicieli dróg ale nie to jest istotne . tylko bezpieczeństwo priorytet. Każdy kto korzysta z tej trasy wie o czym piszę tam *szeroko pojętą turystyka* zasuwa 120/h.i w dodatku środkiem drogi. A widoczność zerowa. Komu dziękować za wspaniałe widoki.???
jest susza , jeżeli nie popada to trawy uschną i będą pretensje do Burmistrza, że nie podlewał traw. I tak to już jest, że narzekaczom nigdy nie będzie pasowało. Bo skoro miał skosić teren Skarbka, to pewnie i ma obowiązek tam podlewać ?
Koszenie łąki, nawet codzienne nie uczyni jej trawnikiem. Koszenie jest zaledwie jednym z kilkunastu zabiegów prawidłowej pielęgnacji trawnika. W Iławie nie ma trawników są tylko częściej lub rzadzej koszone łąki, no może poza kikunastoma trawnikami na prywatnych posesjach. Rzadziej koszony trawnik to nie to samo co zaniedbany trawnik.
Żaden kleszcz w trawie nie siedzi. Doskonały pomysł, lecz należy inną wizje podjąc w tym temacie. Nie wolno puścić samopas łąk i trawa, bo to co innego Co innego wysokie trawy bez chwastów, a co innego praktycznie więcej chwastów, które zagłuszają porost traw. Zaciągnijcie języka ws uprawy traw, to ważna wiedza. Ja bym podpowiedział Burmistrzowi, by pewne tereny o właśnie jak ten przy Skarbku, ale tam posiać trawę po przygotowaniu pola. Pole należy zorac, pierw spalić randapem, py zasiać tylko pewne rodzaje trawy czy łąki łąki. Oczywiście muszą być tam również ścieżki by dzieliły pole na kilka poletek. Wówczas w takiej trawie można poleżeć nawet bara bara poćwiczyć. Zaś leżenie w chwastach będzie nieporozumieniem. Posłuchajcie mądrego a dobrze na tym wyjdziecie.
Ekologia ekologia zwierzątka zwierzątkami ale Panie Burmistrzu.aby oszczędzić na koszeniu to chyba były pisane aneksy do przetargów.co brak pieniążków to kosztem mieszkańców.przeciez płacimy podatki.obiecuje że jak zachorujemy to rachunki wyśle imiennie na Pana Burmistrza bo taka decyzję Pan zaakceptował.Oj Iława coraz bardziej robi się zaniedbana.Chyba ma Pan prywatnie zły h doradców.U nas co chwilowe to jest wprowadzane na stałe.Pani Julii jeszcze jeden szczebel w awansie koszt mieszkańców. Gratuluję.
trawa wcale nie jest po kolana, bo jednej Pani widać nie tylko kolana , ale i buty
A rachunki za leczenie boreliozy do ratusza można będzie wysyłać?
dla nielubiących trawy jest alternatywa , na Saharze nie ma trawy.
Biedne miasto oszczędza na kosiarkach
Ściąć trawę, zalać betonem pewnie co niektórzy tu komentujący by chcieli.
nie, jedynie przyciąć nieco:) Kto ma potrzebę chodzenia po łące niech jedzie za miasto lub zapuści trawę w swoim ogródku.
Takie tam lewicowe, ekologiczne fanaberie. W zasadzie bez zaskoczenia...
Plaga komarów i muszek nie unikniona w takim razie..
Bardzo słuszna decyzja Pana Burmistrza. W wyniku częstej wycinki trawy teren pustynnieje, wysusza się, nie mają gdzie się chronić drobne zwierzęta, a owady (także pszczoły) umierają z głodu. Wycięte trawniki są przy okazji kompletnie zasrane przez psy. Niewycięte oczywiście także, ale przynajmniej mniej widać i mniej śmierdzi... Ale to już zależy od niechlujnych psiarzy, na których niestety nie ma u nas żadnej kary. Niebagatelne znaczenie ma także ograniczenie spalin oraz okropnych hałasów wydobywających się z silników kosiarek, które są szczególnie "miłe" o świcie. Niezorientowanym polecam w tym miejscu fragmenty słynnego filmu "Dzień świra". A zwolenników częstego koszenia można właśnie dokładnie porównać do określenia zawartego w tym tytule. To są pewnie także ci sami, którzy jakby przy okazji koszenia trawy wycięliby najchętniej w naszym mieście również wszystkie drzewa. Przecież one także przeszkadzają. No bo przecież na ich miejscu można by wybudować kolejne betonowe parkingi...
Na załączonym zdjęciu, dobrze widać dorosłych i dzieci. Koszenie trawy w taki żar sprawi, że za chwilę będą skargi na wysuszone kępki traw które kolą w tyłek i ranią stópki dzieciom. Trochę zdrowego rozsądku..
Skarbek to przystań i tam plaży nie ma
Oczywiście, że tak a plaża jest przy przystani "Biskaje" ;)
Powiedział co wiedział..... Wystarczy pójść i zobaczyć co tam jest!
Kasy burmistrzowi szkoda na koszenie, bo za dużo pieniędzy idzie na fanaberia burmistrza.
Proponuję jeszcze ograniczyć odbiór śmieci ze śmietników, sprzątanie ulic, dbanie o zieleń w sezonie i o kwietniki a zimą ograniczyć odśnieżanie no i oczywiście palenie w kotłach placówek miejskich. Można jeszcze pozamykać szkoły bo tak taniej, likwidować autobusy, nie remontować wodociągów, kanalizacji i budynków miejskich, albo lepiej sprzedać, wypłacić sobie premię a potem wynajmować za ogromne opłaty, ale to i tak na tą kadencję bilans mega dodatni finansowy.
Że też masz zdrowie, przelewać na klawiaturę tak długi słowotok...
kłania się czytanie ze zrozumieniem...
za dużo trawy, trawa brzydka, za chwilę ktoś napisze , że za dużo drzew i lasów, bo tam jest dopiero wylęgarnia kleszczy,,,,,,, więc co ??? wyciąć lasy , wyciąć trawy ,może nie będzie kleszczy ??? a może w Egipcie nie ma kleszczy ?
Kleszcze są wszędzie, na działkach, w trawach w lesie, myszy, szczury i inne żyjątka też przenoszą te wredne żyjątka. W Egipcie znaleziono je w zumimifikowanym zwierzęciu, w trakcie prac wykopaliskowych..
To może zaorać łąki i zalać je betonem lub asfaltem? A lasy przy okazji także?
Kleszcze wylęgają się na niekoszonych trawach. Nie tyle lasy ile niekoszone łąki są wylęgarnią kleszczy.
zwiększenie zachorowań na boreliozę gwarantowane... a turyści kleszcze do swoich miast przywiozą też....
Bezapelacyjnie ściąć, oficjalna czy nie, ludzie się tan kąpią. A oni są najważniejsi.
tubylcu - skoro nie rozróżniasz koszenia od zabetonowania to się nie udzielaj
Ta i niedługo będziesz plażował na pustynnym stepie i krzyczał, że betonują miasto.
mnie ta trawa nie przeszkadza , a jak komuś nie pasi , to niech weźmie kosę i kosi , ewentualnie może wyjechać na wczasy , w jakieś piękniejsze krainy , gdzie trawa nie rośnie
jak komuś nie pasi to niech zrobi sam, byle podatki płacił - tak ma to rozumieć?
Wyśmienite warunki dla kleszczy. Repelent obowiązkowy. Radzę dokładnie obejrzeć siebie i dzieci po przyjściu z plaży i ze spacerów w tych okolicach.
Miasto wygląda niechlujnie ale tak trzymajmy trawę bo mało mamy kleszczy i robacwta. Liczą się tylko oszczędności głos ludzi i tak nie jest brany pod uwagę.
Trawa w takim miejscu jak plaża powinna być skoszona z przyczyn bezpieczeństwa mniejszych dzieci. Nie trzeba się kąpać, wystarczy iść na spacer i dzieci giną z oczu w wysokiej trawie.
Plazowicz, oj! aleś ty mądry. Aż poczytać warto.
Ale Skarbek to przystań i tam plaży nie ma. Popieram Burmistrza. Plaże są dwie na Chodkiewicza i Kajki. Reszta pseudoplaz to gołym okiem widać że nie ma ratowników więc i dorośli jako opiekunowie dzieci powinni odpowiedzialności się nauczyć i iść tam gdzie są ratownicy.
Te pole patrząc na Jeziorak od urządzeń, ławki i stołu do tenisa aż do Przystani Skarbek mogą nie kosić ale połać na której chcą wypoczywać plażowicze powinna być przycięta. Nawet ścieżki nie ma wyciętej by zejść nad jezioro.
Jaki włodarz takie porządki, po zimie przez 2 miechy piasek zbierali teraz trawa nie skoszona wstyd. Wgl czym oni się tam zajmują w tym urzędzie..
Co tam trawa powiatowe drogi są tak zarosniete że wkrótce znikną żeby wyjechać z bocznej drogi to albo samemu trzeba wyjść z samochodu albo mieć pomocnika
Dokładnie tak jest jak Pan mówi. W końcu ktoś nie zauważy pojazdu wyjeżdżając z takiej zarośniętej drogi i wypadek gotowy.