Radni Powiatu Iławskiego z klubu PiS. Pierwszy w kolejności Kazimierz Parowicz. (Fot. Info Iława.)
Powiatowi radni Prawa i Sprawiedliwości zabiegali o wprowadzenie przez samorząd Powiatu Iławskiego głośnej Samorządowej Karty Praw Rodzin. Tak jak w radzie miejskiej w miniony poniedziałek - bez sukcesu. Przebiegło to jednak inaczej niż w mieście, gdzie projekt został odrzucony w głosowaniu. W samorządzie powiatowym w ogóle nie został on dopuszczony pod obrady przez przewodniczącego Marka Borkowskiego.
Temat Samorządowej Karty Praw Rodzin pojawił się podczas powiatowej sesji w czwartek, 27 czerwca. Krótko przypomnijmy, iż dokument ten, opracowany przez środowiska prawicowe, ma na celu wzmocnienie wychowawczej autonomii rodziców - m.in. w zakresie decydowania o zajęciach dodatkowych, na które uczęszcza pociecha. Jest to odpowiedź wspomnianych środowisk na głośną, wprowadzoną w Warszawie kartę LGBT+. W ocenie części rodziców stanowi ona zagrożenie dla dzieci w postaci przedwczesnej seksedukacji w szkołach.
- 12 czerwca został złożony, przez klub radnych Prawa i Sprawiedliwości, projekt w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin - poinformował podczas dzisiejszego posiedzenia w sali sesyjnej Starostwa Powiatowego w Iławie Marek Borkowski, przewodniczący Rady Powiatu Iławskiego. - Projekt uchwały według mnie nie spełnia wymogów formalno-prawnych. W związku z tym nie został wprowadzony do dzisiejszego porządku obrad sesji.
Przewodniczący Borkowski przedstawił też swoją analizę - uzasadnienie dla niewprowadzenia projektu pod obrady. Wskazał, iż prawa rodziny w Polsce zabezpiecza Konstytucja.
- "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej"; "Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym"; "Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania", "Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją" - cytował istotne w omawianym zakresie artykuły Konstytucji przewodniczący Rady Powiatu Iławskiego. - Żaden z nich nie zawiera delegacji dla Rady Powiatu Iławskiego do podejmowania konkretnych działań uchwałodawczych. Brak takiej wyraźnej delegacji jest uznawany za podjęcie uchwały bez podstawy prawnej, a to z kolei jest naruszeniem prawa uzasadniającym stwierdzenie nieważności uchwały - dodał.
Na takie stanowisko przewodniczącego zareagował jeden z radnych PiS, Kazimierz Parowicz. Nie krył swojego niezadowolenia.
- W piśmie, które mi doręczono, tego typu rozważań prawnych nie było. Mało tego, nie było nawet uwagi, że się kiedykolwiek pojawią - mówił radny, dodając, że nikt, ani w kancelarii prawnej, ani w biurze rady, nie był w stanie mu udzielić na ten temat żadnych informacji.
Radny poprosił też o przekazanie mu na piśmie treści prawnej analizy przedstawionej na sesji, ustnie, przez Marka Borkowskiego.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
mam pytanie też jestem rodzicem już pełnoletnich dzieci gdzie dla nas jakaś pomoc finansowa studiują pracują płacą podatki też im by się przydało 500 zł ulga w podatku to co proponuje rząd to śmieszne wyuczą się tu,a pracować wyjadą za granicę znów nie będzie komu pracować na nasze emerytury to tez w Jakiś sposób dyskryminacja co to jest karta wielodzietnej rodziny ulga? gdzie ulgi dla ciężko pracujących uczciwie to my jesteśmy motorem gospodarki moje dzieci zastanawiają się czy nie wyjechać za granice zbyt wielki chaos i nie pewne jutro kto będzie spłacał te wiecznie zaciągane kredyty na 500+( trzynaste emerytury też śmieszne) leki miały być tańsze? przeliczyć to na miesiąc wychodzi 73zł miesięcznie to za ciężką pracę jaką nasi seniorzy wykonywali przez tyle lat a rodzice młodzi są to do roboty dzieci do przedszkoli i koło się kręci ten system się sprawdzał do tej pory pooglądać sobie program POLACY W ŚWIECIE wystarczy posłuchać tęsknią ale za rodziną przyjaciółmi nie za krajem
Już od wielu lat to rodzic decyduje, czy dziecko ma uczęszczać na zajęcia religii, etyki czy wychowania do życia w rodzinie. Składa pisemne oświadczenie w szkole.
zobaczymy jakie decyzje będą podejmować " rodzice " spod kolorowego znaku Biedronia. Ale to jeszcze chwilę potrwa, bo na razie dłuuugo myślą , jak " dorobić się " dzieci.
Brawo trzeba bronić wartości rodziny - bo ona jest najważniejsza. Oczywiście zaraz wysypią się wpisy zboczeńców ale to tylko może z 10 osób na Iławę i aktywiści rady kobiet, które nie miały co zrobić ze sobą to próbują niszczyć co ma jakąkolwiek wartość. Ale jak ktoś ma IQ poniżej dużo normy i nie może zrobić kariery to tylko zostało zapisać się do rady kobiet i tam mogą działać.
Tych " około kilku" może zapisać się do wiosny, która minęła i smagać wodza biczykiem.