(Fot. materiały prasowe.)
Nie milkną echa głośnej i kontrowersyjnej sesji Rady Miejskiej w Iławie, gdy rada odmówiła udzielenia wotum zaufania i absolutorium burmistrzowi Iławy Dawidowi Kopaczewskiemu. Jedni odczytali to jako uderzenie właśnie w urzędującego burmistrza, inni jako atak na jego poprzednika Adama Żylińskiego. W kontekście pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej o wykonaniu budżetu Iławy za 2018 rok brak absolutorium to zdaniem wielu po prostu gra polityczna.
Tak uważa na przykład Urszula Jabłońska, autorka otwartego listu do redakcji w tej sprawie. Czytelniczka m.in. podkreśla w nim, co - w jej ocenie - zasygnalizowali mieszkańcy naszego miasta, podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych stawiając na zmianę.
Zgadzacie się z takim stanowiskiem, czy wręcz przeciwnie? List publikujemy poniżej, zachęcając do merytorycznej dyskusji.
Jestem związana z Iławą od ponad 50 lat. Kocham to miasto i jego rozwój leży mi na sercu. Wiem też, że najwyższy czas na prawdziwą samorządność - bez układów, zakulisowych przymiarek i ustaleń, bez szantaży politycznych i personalnych. Chcę, by moim miastem rządzili ludzie młodzi, wykształceni, ze znajomością języków i z duszą społeczników. Chcę, by włodarze nie kierowali się własnymi ambicjami i potrzebami, by słuchali ludzi - swoich wyborców. Oni dobrze wiedzą, gdzie powinien być przystanek autobusowy, który lekarz autentycznie dba o swoich pacjentów, chcą, by ich dzieci nie wyjeżdżały "za pracą" na Zachód, wiedzą komu zaufać i kogo wybrać na swojego burmistrza.
Pan Dawid Kopaczewski otrzymał zaufanie wyborców na pięć lat. Jest młody, autentycznie zajęty losami Iławy, chce pracować dla miasta, w którym mieszka. I tu szok. Posypały się plany i przymiarki pozostałych kandydatów do ratusza. Zaczynają się polityczne knowania w Radzie Miasta, która decyduje o udzieleniu wotum zaufania burmistrzowi za 2018 rok!
Opracowany został Raport o stanie gminy miejskiej Iława za 2018 r., z którym zapoznali się radni. Jeśli mieli zastrzeżenia lub uwagi, mogli je zgłosić, mogli również wypowiedzieć się na ten temat na najbliższej sesji, co też uczynili. Jednakże kompletnie niezrozumiałym i niesprawiedliwym jest pomysł, który wprowadzili w życie o braku wotum zaufania dla burmistrza za rok 2018, chociaż dotyczył on rządów poprzednika. [...]
Tak wyglądają polityczne szachy w Radzie Miasta, które nie mają nic wspólnego ze sprawiedliwym osądem sytuacji.
Mieszkańcy, wybierając p. Kopaczewskiego, dali do zrozumienia, że nie chcą polityki, wojny podjazdowej, układów i układzików. Nie chcą, by bogaci zwalniani byli z podatków, chcą szkoły, z której nie będą musieli przenosić dzieci do innej, by dała im dobre podstawy edukacyjne. Nie chcę kłótni, zawiści, nienawiści i walki politycznej. Mamy to w nadmiarze w kraju, Sejmie, w telewizji. Chcemy, by miastem kierowali ludzie nieskażeni arogancją i politycznym zepsuciem.
Urszula Jabłońska
20Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ktoś pisze tu o układach i układzikach, fikcyjnych konkursach obecnego burmistrza że swoich ludzi obsadza na stanowiskach a niby jakich miałby wybierać swojego przeciwnika ? i tak większość w ratuszu została ze starej kadry jak byłby złośliwy wszystkich mógł wymienić, Ci co tak krytykują nowego burmistrza niech wypiszą zasługi poprzedników jeden z nich ma długo letni staż na stanowisku burmistrza a co takiego zrobił lub nie zrobił dla miasta aby komuś wytykać samemu trzeba się wykazać a co do placu przy dworcu to po co to komu widokiem jeszcze się nikt nie najadł więcej zakładów pracy szczególnie dla kobiet .Polityka to śmierdząca sprawa ale to już każdy Polak wie Oni czyli politycy nie dążą do polepszenia egzystencji przeciętnego polaka aby u nich w portfelu się zgadzało dla
Taka wypowiedź to szczyt demagogii i czysty populizm. Ps. Rada wydaje sie ze zostala ustanowiona zgodnie z prawem i sądzę jako prawnik ze sąd to potwierdzi jeśli miasto się odwoła od decyzji wojewody
Mądry list choć nieco naiwny w tym sensie, że polityka to jest gra interesów różnych grup społecznych i to samo w sobie jest normalne, po to jest rada miasta, czy gminy żeby do takich dyskusji dochodziło i aby ucierać poglądy. Natomiast warto tutaj przypomnieć stare ludowe przysłowie, że "jak nie wiesz jak się zachować to zachowaj się przyzwoicie". Absolutorium powinno być udzielone skoro była pozytywna opinia RIO o wykonaniu budżetu. Kropka. Głosy wstrzymujące były nie na miejscu. To tanie zachowanie. Zaś sama gimnastyka komisji rewizyjnej i p. Radnej E. aby rekomendować nieudzielnie absolutorium to po prostu żenujący spektakl obliczony na osobistą promocję. Inna sprawa to wotum zaufania dla urzędującego burmistrza.....
Raport o stanie miasta jaki został przedstawiony w tym zakresie nie był najwyższych lotów i należało to wypomnieć (i tak się stało) natomiast z uwagi na to, że pierwszy raz trzeba było taki stan miasta pokazać i pierwszy raz było głosowane wotum zaufania i burmistrz jest nowy to należało go udzielić. Znowu wstrzymywanie się w takiej sytuacji to wyraz świętoszkowatego zachowania a głosowanie przeciw to wyraz po prostu złej woli. Inaczej by było gdyby w składzie rady byli przedstawiciele zielonej drużyny. Zielona drużyna zawsze zwycięska. Wybierajmy #nowePSL
Bez polityki nie ma życia. Mój dziadek o polityce gadali tak: "Polityka to jak kurwa, komu chce temu da"
Mój dziadek Demotywator mawiał.. _że polityka jest jak kobieta, to że ktoś głeboko w niej siedzi, wcale nie znaczy, że dobrze ją rozumie....
Polityka jest wszędzie tak samo jak układy. Przychodzi nowy Gospodarz układa sobie pracę, ludzi a tu krzyk, że nepotyzm, że swoi.. Widocznie ludziom pasuje taki " układ" , skoro na radnych od wielu lat wybierane są te same osoby, niektóre już wnuków się doczekały. Listy otwarte nic nie dadzą, jeżeli ludzie nie zaczną chodzić na wybory samorządowe...
I czas sie brać za oczyszczanie urzędów od zbednych wydatków typu auto.....ale to będzie trudne dla tzw.elit koryto czas ciąć.... Niech wybrani ludzie zaczną myśleć o gospodarce zwłaszcza z lokalnymi przedsiębiorcami.To mieszkańcy i tzw.prywaciarze są kolem zamachowym,tak sie składa jak z naszym młynem nie wykorzystanym i zmarnowanym pseudo inwestorowi.....długo pisać....ręce opadają.
Miasto tonie w długach. Smutna, ale prawdziwa informacja. Ubieranie tego faktu w politykę, to zakłamywanie rzeczywistości. Radni podjęli słuszną decyzję. Burmistrzu jeśli jest tak dobrze, że żąda Pan absolutorium to proszę cofnąć przetarg na udzielenie kredytu w wysokości 13 mln zł dla UM Iława. Wtedy dam Panu wiarę, że nasi radni bawią się w politykę.
Abel, a Kopaczewski o czym myślał przejmując schedę po poprzedniku? O samych laurkach. Są blaski i cienie tego stanowiska. Niewątpliwym cieniem jest brak poparcia dla rządów poprzednika. Jednak przejmując stanowisko było pomyśleć o tej goryczce. Zwłaszcza po pomyśle odwołania skarbnik za utratę płynności finansowej. To nikt inny jak Kopaczewski podpisał prolongatę na 3 mln zł kredytów na kolejny rok. To nikt inny jak Kopaczewski powinien na dzień dobry zrobić audyt i powiedzieć ludziom jak jest źle.
Mieszkaniec czy ty się z choinki zerwałaeś czy ktoś ci płaci za komentarze.Budżet 2018 i 2019 dotyczy poprzedników a nie Kopaczewskiego.Weź się chłopie za robote i przestań wypisywać brednie
Pycha kroczy przed upadkiem,a za upadkiem kroczy śmieszność. Panie/Panowie radni ta decyzja była słuszna. Zbudowanie publicznej narracji jakoby to burmistrz został skrzywdzony świadczy, o braku powagi. Tym bardziej znając sytuację finansową miasta, zarówno w 2018 roku jak i na chwilę obecną. Trzeba sobie jasno zakomunikować, miasto Iława tonie w długach! Kredyt, kredytem spłacany to pętla. Czy w takiej sytuacji można wystawić laurkę? W mojej ocenie absolutnie. Młody powinien przyjąć na klatę wszystkie zarzuty, złożyć publiczną deklarację, że będzie rządził inaczej. I tyle. Poszedł z lamentem. Może 200 osób poda chusteczkę, ale wielu innym takie zachowanie wydaje się dziecinadą. Mi również.
Dokładnie. Miasto znów ma problemy z kasą. Bierze kolejny kredyt, aby spłacić zeszłoroczny 9 mln deficyt i inne bieżące zobowiązania. Na koniec roku wyszło, że mamy 36 mln zł długu w samych kredytach? To wszystko w ramach szastania na prawo i lewo państwową monetą. A kto będzie spłacał? No kto? Statystyczny Kowalski! I bardzo dobrze, że radni nie dali wotum zaufania i absolutorium. Dla takich rządów w życiu. Dla RIO słupki się zgadzają, a czy ktoś mnie zapytał czy uśmiecha mi się spłacać jako podatnikowi kolejne fanaberie? Radni dali czerwoną kartkę, a nowy burmistrz niech spuści z tonu. Wiedział że pcha się w paszczę lwa, bez karmy. Bez obrazy, ale po tym co usłyszeli radni na Sesji powinni się wypiąć na niego. Bo oceniać to i owszem, być ocenianym już niekoniecznie. STOP ZADŁUŻANIA MIASTA i BETONOWANIA.
Miasto tonie w długach (wystarczy poczytać treść sprawozdania na BIP, a przebrnąłem przez ten dokument). Pytanie podstawowe. Czy zadłużenie się zmniejszy w najbliższych latach czy powiększy. Tutaj jest pies pogrzebany. Jeśli dług się będzie powiększał to leżymy i cytując klasyka "nic nie będzie". Także czekajmy na owoce i realne działania. Na razie ideologicznie jest minus, ale mamy jeszcze pozostałe aspekty.
Dawid Kopaczewski powinien wyciągnąć wnioski i szukać przestrzeni do rozmowy z Radą Miejską. Burmistrz zamiast skupiać się na nowym festiwalu i tworzeniu kolejnych inicjatyw obywstelskich, niech rzeczowo i merytorycznie zacznie pracować i kontrolować chociażby uchwały, które podpisuje a te jak bumerang wracają, gdyż kwestionuje je wojewoda. Dziennikarze podkręcają lamentują zamiast zająć się tematami ważnymi dla miasta. Proszę oto temat dka dziennikarzy: ile uchwał wróciło do ratusza za kadencji Dawida Kopaczewskiego?
Czy radni mają obowiązek głosować tak jakby życzył sobie tego burmistrz? Czy radni muszą głosować ZA bo burmistrz jest młody? Czy to ma być wyznacznik głosowania w radzie? Jestem przekonany, że jeśli burmistrz wykaże się kompetencją, mądrością i będzie w końcu Burmistrzem przez duże B, radni napewno będą go wspierać.
Bardzo dobrze to Pani napisała. Niech to się tyczy radnych, ale też burmistrza. Odsyłam do wywiadu w kurierze, w którym sprowadził znaczenie rady do kółka zainteresowań w podrzędnej szkole.
Ja jako mieszkaniec i wyborca zrozumiałem, że decyzja radnych to sprzeciw wobec rozrzutności poprzednika. Przy okazji mam pytanie do urzędującego burmistrza, bo widziałem, że wypowiada się w wielu wątkach: czy to prawda, że miasto bierze 13 milionów kredytu? Jeśli tak, to dlaczego?
pewnie na ten bajzel przy dworcu głównym- rozpieprzone wszystko a końca nie widać .Niechlujstwo ogarnia nasze miasto - nie koszone trawy sięgają do pasa-syf i nic więcej- a burmistrzunio choruje na samouwielbienie- rękawy zawijać i do roboty się brać- bo leniucha nie potrzeba.
Nie,no litości,ludzie-ilu burmistrzów nie dostało absolutorium. Co wy wymyślacie!? Szedł na ten stołek to wiedział,że coś takiego jest. Końca świata nie ma. A ile ludzi płacze przez tego burmistrza i ma do niego żal. Bez HISTERII!!!!!!