(Fot. Czytelniczka.)
"Tak wyglądają nocne harce na Jezioraku, a później płacz, jak dojdzie do tragedii..." - tak komentuje internauta wykonane wczoraj ze "Skarbka" nagranie brawurowej zabawy na akwenie najdłuższego polskiego jeziora. Czy to zasadne obawy? Michał Świniarski z Iławskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie ma żadnych wątpliwości. Jest to zachowanie wręcz skrajnie niebezpieczne i nieodpowiedzialne - skomentował.
Na nagraniu wykonanym w środę, 31 lipca około godziny 21:30 ze "Skarbka" widać motorówkę, która ze znaczną prędkością ciągnie za sobą urządzenie w rodzaju tzw. banana. Jest już dość ciemno, a wspomniana motorówka jest nieoświetlona.
Internauta, który udostępnił nam nagranie, obawia się, że od takiej zabawy niedaleko do tragedii. Michał Świniarski, ratownik z iławskiego oddziału Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego poprosiliśmy o skomentowanie zarejestrowanej sytuacji, podziela ten niepokój.
- Szlak żeglowny na Jezioraku jest nieoświetlony, dlatego nocą obowiązuje kategoryczny zakaz żeglugi. Przez pół godziny po zmroku jest jedynie możliwe dopłynięcie przez jednostkę do najbliższej przystani - komentuje woprowiec. - Ponadto jednostki mają obowiązek posiadania oświetlenia nawigacyjnego - dodaje.
Przedstawiciel iławskiego WOPR-u nie ma wątpliwości, że sytuacja, w której nieoświetlona jednostka nocą znajduje się na szlaku, jest wręcz skrajnie niebezpieczna.
- Zdarzają się nocne interwencje załogi wodnej karetki pogotowia albo naszych łodzi - mówi Michał Świniarski. - Łatwo sobie wyobrazić, do jakiego może dojść wypadku. Zdecydowanie odradzamy takie zachowania, są skrajnie niebezpieczne - podsumowuje.
Niestety, nieoświetlone jednostki znajdujące się nocą na szlaku żeglownym Jezioraka nie należą do rzadkości. Co najmniej pięć takich łodzi napotkali ratownicy, powracając, już późnym wieczorem, z zabezpieczenia odbywającego się w Siemianach festiwalu "Nad Jeziorakiem". Do tego niektóre z upomnianych załóg nie były w stanie określić, gdzie znajduje się najbliższa przystań, czy nawet brzeg.
Jednocześnie przedstawiciel WOPR-u dodaje, że Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe nie ma uprawnień, by nakładać kary na wodniaków, którzy, łamiąc przepisy, są zagrożeniem dla siebie i innych. Jeśli jesteśmy świadkami niebezpiecznych zachowań na wodzie, sygnał najlepiej przekazać funkcjonariuszom policji.
"Nocne harce na Jezioraku". Zdjęcia, wideo: nadesłane.
"Nocne harce na Jezioraku..."
Ilość zdjęć 4
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brak włodarza z jajami żeby wyj....ć pieprzone skutery z jezioraka bo pływają sami debile
Karać dotkliwie warszawiaków którym totalnie odbija na urlopie. Kompletne lekceważenie wszystkiego i wszystkich to. Norma. Za mało interwencji policji
Ktoś tu poprostu zazdrości i tyle. Są turyści i będą chcieli się bawić. Każdy kiedyś był młody. Ale widać starych ORMO-cow nie brakuje. Jeżeli ktoś nic nie niszczy, nie śmieci, a chce się wyszalec, bo od tego są wakacje to normalna sprawa
Z jednej strony racja a z drugiej takie wybryki stwarzają zagrożenie zdrowia i życia, takze osob trzecich. Niech sie bawia i wyszaleja w miejscach do tego przeznaczonych
Gdybyś mieszkał w pobliżu jeziora pierwszy byś dzwonił na policję ormowcu...
Jakie to ma znaczenie po zmroku gdzie jest ograniczenie, a gdzie go nie ma? Nie macie prawa pływać, szaleć na skuterach i już. I nie wciskaj kitu że było to po 20 stej. Potwierdzam, że było to grubo po 21 i wasze wrzaski było słychać z brzegu. Bawić się, ale z głową!
Strefa ograniczenia zaczyna się za przystanią skarbek. też pływam i to nie takim sprzętem i potrafię bez wytwarzania fali koło stojących łódek przepłynąć. to i jak na drodze zawsze jakiś burak się trafi.
Niejaki "Raffik" szalał ?
Hmm, tez to widziałem (pływałem moja łódką obok nich) - po pierwsze to nie była 21.30, ale 20.30, po drugie wszyscy mieli na sobie kapoki, po trzecie - w strefie ograniczenia już odholowywał ich spokojnie, wiec niech internauta nie zazdrości, bo przez takich ludzi krytykujących wszystko ci się rozwija, Iława dalej zostanie w rozwoju daleko za murzynami. Jeżeli sobie niektórzy nie życzą turystów z Warszawy, to innym nie będą pasować z Krakowa a innym ze śląska - wiec najlepiej niech nikt nie przyjeżdża, a z jeziora korek wyciągnąć i wodę spuścić!!!
Ręce opadają ciamciaku ty jeden. Nie jest ważne, skąd taki idiota przyjechał do Iławy, czy może to ktoś tutejszy. Taki debil odstraszy swoim kretyńskim zachowaniem innych spokojnych turystów. Kompleksy typowego ćfoka z krótkim przyrodzeniem.
Zgłosisz policji i co dalej? Oni w dzień nie pływają a co dopiero w nocy. Medale, awanse, imprezy to tak, prawda panie pożal się Boże komendancie . Już było wspomniane kajak, fokę do przodu i dymać w nocny patrol
Buractwo z warszawki sie zjechalo
Nagrywane rowerem :)