
(Fot. Info Iława.)
Drugie "Śniadanie Obywatelskie" już za nami. Tematyka – ochrona środowiska, a więc miejsce nie mogło być inne – Zielony Zakątek. To tutaj w sobotni ranek Fabryka Inicjatyw Obywatelskich zaprosiła iławian na dyskusję o formach ochrony iławskiej przyrody.
Druga odsłona cyklu „Śniadanie Obywatelskie” była poświęcona ochronie środowiska i przyrody w mieście.
- Temat jest bardzo szeroki i ważny – podkreśla Justyna Jaskólska – Kurpiecka ze stowarzyszenia FIO. - Postanowiliśmy z naszymi gośćmi ustalić, co możemy zrobić dla naszego najbliższego otoczenia. Podjęliśmy między innymi temat segregacji odpadów, docelowego wykluczenia używania opakowań foliowych i plastikowych oraz ograniczenia emisji szkodliwych pyłów.
Na zaproszenie Fabryki pojawiła się na śniadaniu Bogusława Bandelewska, która w iławskim ratuszu zajmuje się ochroną środowiska.
- Pani Bandelewska bezpośrednio udzielała zebranym informacji dotyczących segregacji, opłat i form dofinansowania, na przykład do wymiany pieców – relacjonuje Jaskólska – Kurpiecka. - Cieszy nas bardzo aktywny udział naszych gości, którzy włączyli się w dyskusję, zaproponowali rozwiązania i mało tego – byli inicjatorami natychmiastowej akcji. Zebraliśmy podpisy pod petycją do burmistrza, by utworzyć i rozszerzać w Iławie powierzchnię kwietnych łąk, które mają wiele zalet: dla wilgotności powietrza, ratunku dla owadów – zapylaczy oraz oszczędności wynikających z niższych opłat za koszenie.
Na śniadaniu padły również propozycje zorganizowania w mieście warsztatów tworzenia domków dla owadów oraz szycia woreczków wielorazowych z firanek, akcji zostawiania w sklepach toreb-boomerangów wielokrotnego użytku i obywatelskiego monitoringu łąk kwietnych. Wszyscy podkreślali w dyskusji, jak ważna jest edukacja ekologiczna i uświadamiania społeczeństwa.
- Nasze śniadania to nie tylko aktywizacja społeczeństwa, inspirująca dyskusja, mile spędzony czas oraz wspólne biesiadowanie – przekonuje przedstawicielka Stowarzyszenia. - Najbardziej istotne są efekty. Pierwszy krok zrobiliśmy – rozdaliśmy naszym gościom nasiona na tworzenie już na wiosnę w najbliższym otoczeniu kwietnej łąki. Na naszym fanpage'u umieścimy ważne informacje dotyczące pomysłów na ochronę środowiska, włączymy się w organizację wspomnianych warsztatów. Ale to co najważniejsze – to zrobimy wszystko, by rzeczywiście przyrodę w naszym mieście chronić i by zachęcić do tego mieszkańców Iławy.
"Śniadania Obywatelskie" to projekt dofinansowany ze środków programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Stowarzyszenia „Przystań”.
Za nami drugie Śniadanie Obywatelskie.
Zdjęcia: Info Iława.
60Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dla tych którzy nie uświadomieni efekty widać jak my iławianie dbamy o środowisko jak nie chcecie się edukować a od tego trzeba zacząć to przystąpcie do działania dajcie przykład tym którzy tylko albo o tym rozmawiają wykaźcie się
Proponuję zwrócić uwagę na to kto wyrzuca śmieci do kontenerów przy blokach podjeźdzają*limuzynami mieszkają w hacjendach a na pojemniki ich nie stać za 35 zł miesięcznie kamery powinny być zainstalowane nasza wizytówka to śmietnik przy sądzie a łączka to wychodek dla psów i to w samym środku miasta iławianin
Dziwię się, oj dziwię! Najbardziej dlatego, że hejtują tą dyskusję i pomysł ,,Śniadań obywatelskich" jedynie Ci, którzy na nim nie byli! Przyjdźcie, sprawdźcie bo widać w komentarzach, że nie macie pojęcia co na nim w ogóle było. Hejtu jest wiele, ale żeby przyjść i pogadać, nawet powiedzieć, że to spotkanie nic nie wnosi - to już nie ma komu. Na profilu fejsbukowym INFOIŁAWA w komentarzach nikt nie skomentuje negatywnie! Dlaczego? Bo się boicie siać ferment z imienia i nazwiska, tyle warty jest ten Wasz internetowy hejt i jad! Wstyd! Nie popieram wielu działań założycieli tej całej fabryki, ale oni robią to co uważają za słuszne pod swoimi nazwiskami i można z nimi porozmawiać, nawet się z nimi nie zgodzić. Jako obywatelka miasta wolę aby ludzie działali, nawet Ci o skrajnie odmiennych poglądach niż aby nie działał nikt. Hejterom jednak nie można dogodzić - albo się nic nie dzieje i miasto umiera, albo dzieje się nie to co trzeba, bo to złe, to nie dobre. Ciocię Gryzie ogarnia wstyd.
To tym bardziej nie rozumiem Pani piszącej pod tą nazwą bez imienia i nazwiska...
Drogi Henry... Ciocia Cię rozumie. Nie piszę tego by słodzić komukolwiek. Jednak jeśli ludzie chcą rozmawiać i się spotkać w takim celu to już ich sprawa. Może Ci się to oczywiście nie podobać. Bywa jednak i ze swojego długiego życia wiem, że takie nic nie wnoszące spotkania inspirują wzajemnie ludzi, czasami nawet zupełnie przypadkiem. Zgodzisz się chyba ze mną, że w naszym mieście jedyne czego jest za dużo to hejtu. Czytam ten portal i jestem przerażona ilością anonimowego jadu. A po co to komu? Jeśli Ci Państwo robią to wszystko tylko w kwestii wyborów i promocji własnych osób to ludzie to zweryfikują i rozliczą. Sama to zrobię. Owszem potrzeba działania realnego, ale ja akurat byłam i wyniosłam kilka pomysłów od innych będących tam ludzi, które wprowadzę w życie. Dlatego właśnie tak uważam. Nie dla organizatorów ale dla ludzi, którzy podobnie jak ja byli tam ze swojej dobrej woli. Banały o środowisku też były, owszem, ale kilka pomysłów dotyczących miasta sama użyję u siebie. :)
Henry, śmieci od rozmów nie znikną. Ludzie są w pełni świadomi co robią źle. Jeśli syfi w terenie, robi to też w domu. I nic tego nie zmieni. Obrzucanie się inwektywami również.
Lady Gryzelda a mnie ogarnia zażenowanie, gdy ktoś wypisuje takie farmazony jak Ty. Niby że coś się dzieje- to te śniadanka obywatelskie? No proszę Cię! Co się niby działo? Telewizor można włączyć lub w internecie poczytać o tym, co tam mówiono. Co ty myślisz, że nikt nie przekazuje dalej o czym tam była mowa? Działanie to konkret, nie gadanie. Nawet kontrowersyjna radna Jackowska poszła np. posprzątać plażę- był konkret i konkretne działanie i jeszcze korzyść dla miasta i mieszkańców. Nie jałowe gadanie!
A czemu nie widzę radnej ewy - jest na diecie?
~~a ; Myśli Pan, że powinnam lub przejęłam się powyższym zapisem? Mam rwać włosy z głowy, tylko dlatego, że ktoś nabija się z mojego wyglądu ? Litości. Umiem odnieść się do postu oraz krytyki podpisując się z imienia i nazwiska, co czynię. Jednak na krytykę wynikającą z niskich pobudek szkoda marnować czasu.
Ewa o sobie pod kryptonimem PIOTR
Czyżby zadaniem sekty jest odwrócenie uwagi? W przeciwieństwie do tych co mielą jęzorem i tylko mielą, radna Ewa aktywnie działa. Ostatnio wraz ze smoczą drużyną sprzątała miejską plażę. I co? O co by się teraz dopieprzyć co? Wygląd, kwestia gustu.
Ktoś rzeczywiście sprząta, ktoś o tym rozprawia przy śniadanku. Jedno i drugie w blasku fleszy. Wolę jednak rzeczywiste działania. To co robi Kocyła z Jankowskim czyli zarząd FIO to utrwalanie swoich nazwisk w przestrzeni publicznej. Kiedyś podobny twór nazywał się Wspólna Iława. Nikt nie ma złudzeń po co służył obecnemu burmistrzowi. Proponuję następnym razem zakasać rękawy i nie gadać.
Przynajmniej coś się dzieje.
Tyle zostało z Iławy po 30 latach - "śniadania obywatelskie". W Lubawie zaś kapitał idzie w górę i połyka Iławę razem z "domkmi dla owadów"
Zamiast sniadania trzeba bylo zorganizowac poranne jaranie, chetnych byloby wiecej, moze pojawilyby sie jakies odjechane eko pomysly, no i Kurpiecki w koncu by sie rozkrecil.
Nic ponad to, co tylko udawanie, ze trzeba sprzątac. Czy aż potrzeba wydania śniadania dla iławian, ze wskazania Ratusza, by pogadać sobie o zbieraniu śmieci? Bądźci e poważni.
Brawo Szanowni Państwo za mądre inicjatywy mające ratować naszą przyrodę niszczoną przez jej licznych wrogów, których wielu także w Naszym mieście. A wszelkiej maści opluwaczami z poniższego forum się nie przejmujcie. Nie warto. Oni zawsze tak. I na nic więcej nigdy ich nie stać...
Mentalność - słowo klucz.
A prezesowa K...ła w swoim żywiole...
A prezesowa Kocyłowa w swoim żywiole. Tej pani to my już dziękujemy...
Wystarczy tylko w nazwie obywatelskie i od razu to się źle kojarzy.
Przekonania oparte na skojarzenia h. Brawo ty. Konkrety będą, nie bój się na zaś. A jeśli jesteś ciekawy, poszukaj mnie sobie na listach w każdych kolejnych wyborach, wszystkiego się dowiesz.
Wy róbcie swoje, my swoje.
Do Polemika- mi nie potrzeba medali, ani odznaczeń. Jak coś robić, to robić i nie trzeba zaraz rozgłosu. A jak Tobie brak orderów- to sobie o nie walcz. Może Ciebie odznaczą za jakieś pozytywne działania.
Do henry jakie pan ma osiągnięcia pochwal się ocenimy czy warto wspomnieć może odznaczymy jakimś medalem dla zasłuźonych dla Iławy
Konkret, co dla miasta zrobiliście. Które miejsce na liście w wyborach Pani bedzie miała?
Bardzo ciekawa inicjatywa. Oby tak dalej :)
Henry, pogadamy za pół roku o efektach naszej oracy. Śmieci zbieramy, nie zawsze w blasku fleszy i przykro mi, że nie zawsze wtedy gdy sprzątanie organizują inni. Rozumiecie wogole sens tych spotkań, czy chcecie wylać tylko jad z siebie i frustrację. Przyjdźcie i zjedzcie z nami, pagadajcie, podajcie swoje pomysły, zamiast wszystko i wszystkich krytykować, w dodatku anonimowo. Bo wstydzicie się swoich poglądów, czy twarzą w twarz nie chcecie powiedzieć co o nas myślicie? Tylko łatwiej po kątach, do naszych znajomych albo na forum bo tu nikt was nie zidentyfikuje. Ba odwaga... Nie będę się licytować na to czego chcecie się dopatrzec w tych działaniach, bo ani ja was nie przekonam, ani wy mnie. Kiście się we własnej nienawiści, jeśli wam to odpowiada. Niektórym ludziom to niezbędne do życia. Zwykle najwięcej krytykują najwięcej ci, którzy albo niewiele robią, albo nic, albo znieść nie mogą że innym też co wychodzi. Tymczasem poczekam gdy pochwalcie się tu swoimi dokonaniami.
Henry proszę poczytać te komentarze. Gdzie tu jakieś argumenty, gdzie normalna dyskusja. Tu jest obrażanie. Nasze stowarzyszenie działa od kilku miesięcy. Staramy się znaleźć pomysły i rozwiązania. Te śniadania to nie cel. To tylko forma spotkań i dyskusji. Zapraszamy wszystkich, nie wybranych. Najłatwiej jest powiedzieć to nie ma sensu, to nic nie znaczy. Najłatwiej kogoś opluc, w dodatku jak tchórz, anonimowo. Takie mamy społeczeństwo - wypowiedzi bez podpisu, by się nie narazić, żeby nikt nie pomyślał, że jest "fe". Ja jestem grzeczny, dobry i serdeczny. Proponuję nie dyskutować z anonimowym krytykami. Niestety my nie mamy szans, nie znając waszych nazwisk, odnieść się do waszych zapewnień i argumentów. I tu chyba o to chodzi, by was Anonimow, nie tknąć, byście się nie narazali na kontrargumenty. Ech żal. Bo wielu z was się do nas na codzień uśmiecha, mówi cześć, i gdy mówimy o działaniach dla miasta, to nam przytakujecie. Chyba nie macie wątpliwości jak łatwo dotrzeć jednak do info
Pani Justynko nie wylewam z siebie ani jadu, ani nienawiści, ani żadnej fustracji. Wypowiedziałem się co myślę o Waszej organizacji. I tyle. Nie przyjdę na Wasze spotkania, bo nie widzę sensu, ale wiem o czym była tam mowa. A niby ja nie mogę znieść, że Wam wychodzi? Ale niby co Wam wychodzi? Zorganizowanie spotkań to napewno. A co po za tym? Dalej konkretów brak. Powtarzam - nie gadanie, a konkretne czyny są w stanie mnie przekonać. Moje dokonania są skromne- moje dzieci zawsze przekonywałem, że trzeba pomagać innym i dziś pracują oni społecznie w organizacjach pomagającym ludziom. I nie trzeba do tego rozgłosu.
Z tego co kojarzę, to hejt jest domeną waszego środowiska. Wylewacie wiadro gnoju na każdego kto nie jest zgodny z tym co głosicie. Sami jestescie toksyczni.
Te sprezentowane nasiona , to tylko do wąchania czy można też będzie się zaciągnąć? W przyszłym roku oczywiście.
Do Iławianki- harytatywnie, to za darmo. Czy ciężko to zrozumieć? Widać w dzisiejszych czasach mało kto chętny zrobić coś za darmo.
Do henryego twoje dzieci pracują harytatywnie czy dostają za to pieniądze?
A o efekcie cieplarnianym tez było hehe? A on smogu na Gajerku? Jakie macie rozwiązania co? Te śniadania to pic na wodę fotomontarz.
Było :)
Śniadanie finansuje się ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Stowarzyszenia „Przystań”. UWAGA to fundacje Sorosa. Młody narybek lewacki zachłyśnięty dotacją który w przyszłości sprzeda ten kraj. To tęczowa zaraza. A tak poza tym, niech aktywiści z obozu Kopacza pokażą jak im ekologia leży na sercu, wezmą worki na odpady i przejdą się po Iławie zbierając smieci! Czemu tego nie robią? Bo oni są od wyzszych celów. Juz po mieście sie gada ze ich Dawidek w budzecie szykuje dla nich dotację. Ekologia im bliska i łąki kwietne, a polityka ich nie interesuje. W przyszłych wyborach samorządowych jak jeden z nich bedzie startował z list Kopaczewskiego. Oni nie uprawiają polityki, koń by się uśmiał. Gowno a nie inicjatywy obywatelskie, Kopaczewski z tylnego fotela uprawia w ten sposób politykę budując ludzkie aktywa pod kolejne wybory. Ludzie pora się obudzić i pognać to towarzystwo z ich wodzem na czele.
Śmieci każdy sam po sobie niech zbiera.
Masz dowody?
Seri łatwiej się nawzajem obrażać niż coś zrobić dla miasta? Ja wiem, że uprawianie polityki jest ważne pewnie dla wielu osób by coś zyskać. My od polityki trzymamy się z daleka, dlatego nie segregujeny ludzi. Do nas może przyjść każdy. Macie czas na dzielenie ludzi i anonimową krytykę ok. Nas w to nie wciagniecie. Miłego dnia :)
Henry o to chodzi, że nic. Puste i czcze gadanie. Problemów jest bez liku a oni kwietne łąki chcą. Kopaczewski się buduje na przyszłe wybory - to cała tajemnica i sedno tej obywatelskiej fabryki.
Ale co Wy zrobiliście dla miasta? Konkrety proszę, nie puste słowa.
W Zielonym Zakatku !? innego miejsca nie bylo !!!
Do Mi - a lunch obywatelski będzie? Lunch to takie modne słówko.
Było, dużo w Iławie jest miejsc. Teraz trzeba zrobić tyle śniadań ile miejsc, by Wszystkim dogodzić.
Komentarze na poziomie dna. Malkontenci. Ruszcie swoje tłuste i leniwe dupy i sami pokażcie jak to zrobić. Nic wam nie odpowiada. Tylko usiąść przed TV z piwem z biedronki i narzekać. Żygać się chce. Na szczęście jest trochę ludzi, którym leży na sercu dobro naszej małej ojczyzny. Brawo.
Kingston - kolejny z pretorian Dejv Team. Wypełzają z dziur i zaczynają swój hejt. Spójrzcie jak negatywne komenty są sklikane czerwonymi łapkami. Ten to mi zalatuje niejakim panem co nazwisko ma od imienia Jan...
Mieszkaniec - a co trafił w sedno! Wymyslacie jakąś armię hejterow. Piotruś stary niby polityk z Wwa, a płacze w rękaw przy byle polemice. Biegnie pędem do szmatlawca i wymyśla historie niczym legendarny złoty pociąg. Gniazdo żmij ala PiS. Dla władzy sprzedacie wszystko i wszystkich.
A mnie się żygać chce na te puste frazesy. Dobro naszej małej ojczyzny- no koń by się uśmiał. Wymyślcie coś konkretnego, coś dla Iławian, to się przekonam, że los Iławy nie jest Wam obojętny. Nie powielajcie tematów od dawna znanych na szeroką skalę ot tylko, żeby postrzępić język.
Vlad Palownik - sekciarz i hejter z teamu Dawida Kopaczewskiego. Język gbura i prostaka! W Iławie mamy już was po dziurki w nosie.
Czyżby ukuło źdzbło prawdy. Poziom wypowiedzi jakże znany z czasów wyborów samorządowych. Czyżby sekta obecnego nam panującego nadal w natarciu?
Obserwuję wyraźnie znudzenie zainteresowanych twarzy
No nie mogę! Co tam było na tym spotkaniu odkrywczego? Ano kuźwa nic! Śmieci, że trzeba i należy segregować to już dzieci w przedszkolu wiedzą. O tym wszystkim trąbi się od dawna. Po co komu te spotkania? Ot posiedzieli, pogadali, pieniądze na to dostali- to wydali. Pewnie coś niecoś kapnęło samym organizatorkom. A przy okazji lans- coś tam robimy, działamy. Jak śmieci na plaży zbierali - to nikogo z FIO nie było. Dziwne... Toż to ochrona przyrody. A no tak- kasy nikt na to nie dał. Gdyby przyszło płacić z własnej kieszeni, toby takich głupawych imprez nie było. Gdzie te tłumy Iławian? To kółko wzajemnej adoracji.
Musisz być strasznie sfrustrowany.
Komitet wyborczy obecnego burmistrza plus rada kobiet i może cztery osoby zewnątrz ot i całe zainteresowanie społeczne Waszymi wynalazkami. To ile dostaliście z działaj lokalnie?
po kiego grzyba Oni zbierają się???????A...……………..darmowe jedzenie.
Pojedli, pogadali i rozeszli się do domów. Tyle z tego będzie. Więcej by było, gdyby każdy wziął worek i sprzątnął brzeg Iławki.
Nie widzę żadnej potrzeby abym sprzątał po kimś kto śmieci. Sam pilnuje swego podwórka i koniec.
A czy ty wziąłeś worek i zabrałeś się za sprzątanie brzegu Iławki? A oni pojedli i pogadali i może coś z tego będzie, bo na pewno nic nie będzie z twojego wypisywania w internecie.
Za twoje zjedli?