
(Fot. Info Iława.)
Gorąca i chwilami chaotyczna była poświęcona reaktywacji Famy Rock Festivalu dyskusja, jaką prowadzili w sali konferencyjnej Iławskiego Centrum Kultury uczestnicy otwartego dla wszystkich zainteresowanych spotkania na ten temat.
W dyskusji, zorganizowanej w środę, 9 października późnym popołudniem, uczestniczył m.in. Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski, dyrektor Iławskiego Centrum Kultury Lidia Miłosz, która wystąpiła w charakterze gospodarza, radni miejscy: Ewa Jackowska (przewodnicząca miejskiej komisji budżetu), Aneta Rychlik (przewodnicząca miejskiej komisji kultury), Dariusz Rozborski oraz Tomasz Sławiński i Tomasz Woźniak (autorzy interpelacji w sprawie reaktywacji Famy Rock Festivalu), a ponadto przedstawiciele środowiska, które w przeszłości angażowało się w organizację Famy, jej współtwórcy, muzycy i inne osoby zainteresowane lokalnym życiem kulturalnym.
Podczas spotkania można się było dowiedzieć, że na organizację Famy w budżecie ICK na 2020 rok zostanie zarezerwowana kwota 150 tysięcy złotych. Wszelkie kwestie organizacyjne są jeszcze natomiast otwarte (łącznie z datą i formułą imprezy), a spotkanie nie przyniosło w tym zakresie żadnych rozstrzygnięć, czy nawet konsensusu - było raczej okazją, by każda zainteresowana tym osoba mogła przedstawić swoją wizję, pomysły i propozycje.
Wśród takich przedstawionych pomysłów było m.in. połączenie Famy Rock Festivalu z Soundlake Festivalem (o czym mówił Tomasz Woźniak), powrót "Battle of the Bands" i oddzielenie tego wydarzenia od głównego koncertu (do czego przekonywał m.in. Tomasz Pochoryłko - manager m.in. Luxtorpedy), czy organizacja Famy pod dachem, by w większym stopniu zachęcić do kupna biletów (co zasugerował Tomasz Sławiński). Nie zabrakło też głosów podających w wątpliwość sens przywracania festiwalu, który wygeneruje określone koszty, gdy tyle innych potrzeb w mieście, w tym tych związanych z twardą infrastrukturą, czeka na finansowanie. Jako przykład podano ulicę Jagiełły - jej mieszkańcy, których reprezentacji nie zabrakło na spotkaniu, już od 50 lat czekają na jej utwardzenie. Potrzebę zachowania równowagi pomiędzy poszczególnymi potrzebami mieszkańców podkreślała m.in. szefowa miejskiej komisji finansów Ewa Jackowska. Z kolei przewodnicząca komisji kultury Aneta Rychlik nie ukrywała, że po spotkaniu spodziewała się więcej konkretów. Warto jeszcze wspomnieć, że Ewa Jackowska, w interesie wyższej frekwencji na imprezie, zasugerowała przeprowadzenie ankiety, np. w Internecie, w której mieszkańcy mogliby zgłaszać swoje propozycje artystów. Takie badania ICK już przeprowadzało - w związku z Dniami Iławy - za poprzedniej dyrektor. Sens takiego działania zakwestionował jednak uczestniczący w spotkaniu pracownik iławskiego PUP Jakub Kaska, który twierdzi, iż ankiety w Internecie są "nierzetelne".
Organizacja Famy w przyszłym roku wydaje się przesądzona. By wypracować jej skuteczny format, który przyciągnie widownię, trzeba jeszcze natomiast wiele pracy.
Po spotkaniu w sprawie reaktywacji iławskiej Famy poprosiliśmy wybrane osoby z iławskiego życia publicznego o jego podsumowanie. Przyszłość rockowego festiwalu komentują burmistrz Dawid Kopaczewski, dyrektor ICK Lidia Miłosz i radni Ewa Jackowska oraz Tomasz Sławiński.
Dawid Kopaczewski - burmistrz Iławy:
To było bardzo ciekawe spotkanie. Cieszy mnie, że wzięli w nim udział radni oraz osoby, które kiedyś tworzyły ten festiwal. Na pewno czeka nas wiele pracy, by odbudować Famę. Będzie to bardzo trudne zadanie, ale myślę, że przy wsparciu mieszkańców uda nam się to zrobić. Ciekawym pomysłem jest obudowanie festiwalu warsztatami ze znanymi muzykami. To mogłoby zainteresować młode osoby. Musimy także postarać się o znane i ciekawe zespoły, bo to one są magnesem, który przyciąga fanów. I to jest największe wyzwanie, zarówno organizacyjne, jak i finansowe.
Lidia Miłosz, dyrektor Iławskiego Centrum Kultury:
W imieniu organizatorów dziękuję wszystkim za otwartość na słuchanie innych, za cenne uwagi i gotowość do kompromisów. Do sali konferencyjnej przybyło wielu zainteresowanych przyszłością festiwalu: przedstawiciele Rady Miejskiej, zainteresowani tematem mieszkańcy, założyciele Famy, miłośnicy muzyki, przedstawiciele iławskich mediów. Każdy miał możliwość wyczerpująco wypowiedzieć swoje stanowisko. Wszyscy uczestnicy zgodzili się, że należy wspierać inicjatywy kulturalne i że rozwój kultury w mieście jest ważny. Pan Tomasz Pochoryłko, który jako nastolatek był jednym z organizatorów Festiwalu i oddał mu serce, przedstawił zarys koncepcji wydarzenia z założeniem powrotu do konkursu „Battle of the Bands”. Wskazywał na możliwość wspierania w ten sposób procesu kształcenia młodych muzyków poprzez dostarczenie im wielu okazji do uczestniczenia w koncertach dla społeczeństwa celem doskonalenia swoich umiejętności artystycznych. Wybrzmiały też głosy radnych i mieszkańców w trosce o koszty. Wyrazili niepokój, że organizacja kolejnej imprezy zablokuje inne inwestycje w mieście - np. budowę infrastruktury drogowej przy ul. Jagiełły. Burmistrz merytorycznie odpowiedział na wszelkie pytania i wyjaśnił wątpliwości. Zapewnił, że żadne drogi nie ucierpią kosztem kultury. Pojawiły się pytania o to, co można zrobić, aby festiwal przyciągnął liczną publiczność. Uczestnicy opuszczali salę z przekonaniem, że wspieranie kultury dostępnej dla wszystkich jest ważne, ale prosili burmistrza, by wykazywał troskę o zaspokajanie wszystkich innych potrzeb mieszkańców. Spotkanie nie przyniosło odpowiedzi na pytanie, czy łączyć Famę z Festiwalem Soundlake, który z sukcesem zadebiutował w sierpniu, czy zagospodarować oddzielny dzień koncertowy. To pytanie, jak i inne kwestie organizacyjne przenosimy na grunt Iławskiego Centrum Kultury. Dziękujemy.
Ewa Jackowska, radna Rady Miejskiej w Iławie:
Dałabym szansę na reaktywację tego festiwalu, niemniej jednak mam z tyłu głowy przyziemne sprawy mieszkańców. Stąd moja dociekliwość w zakresie zaangażowania finansowego na ten cel. Doskonale pamiętam przyczyny odwołania tego festiwalu i liczę, że osoby mocno zaangażowane dopełnią wszelkich starań, aby reaktywacja okazała się sukcesem. Dyskutujemy tu o kwocie 150 tys. zł, więc proszę mi wybaczyć skromny entuzjazm. Budżet miasta nie jest z gumy, to nie jest również koncert życzeń. Liczę, że burmistrz przy konstrukcji budżetu zachowa równowagę między wydatkami. Sprawy przyziemne, tj. remonty ulic, chodników, budynków komunalnych, wydatki na oświatę są nie mniej ważne od koncertów. I odwrotnie.
Tomasz Sławiński, radny Rady Miejskiej w Iławie, autor - wspólnie z innym radnym Tomaszem Woźniakiem - interpelacji w sprawie Famy Rock Festivalu:
Na spotkaniu padło wiele propozycji i pomysłów, jak ewentualnie miałaby wyglądać Fama Rock po reaktywacji. Każdy głos w tej dyskusji był wartościową wskazówką dla Pani dyrektor centrum kultury Lidii Miłosz. Myślę, że po wnikliwej analizie zebranego materiału uda się wypracować taką formułę Famy, która przyciągnie nie tylko mieszkańców Iławy, ale także ludzi z zewnątrz. Natomiast na przyszłość należałoby się zastanowić nad innym zagadnieniem: czy otwarte spotkania tematyczne mają rację bytu. Osobiście uważam, że takie spotkania powinny odbywać się w mniejszym gronie i skupiać wokół danego tematu osoby, które wniosą coś pozytywnego do dyskusji, a nie tylko chaos i próbę sprowadzenia dyskusji do kłótni. Pamiętajmy, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje.
66Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Co innego, warsztaty i konkurs muzyczny, to rozumiem a akcja w stylu festiwal domowy stanowcze nie. Za te pieniądze można zorganizować 5fajnych imprez które zciągną żeglarzy i będą promować miasto. Moja propozycja dać im 30% tej kwoty niech pokażą co potrafią bo wcześniej się nie spisali i moim zdanie nie zasługuje Pan Woźniak na kolejna szanse bo takich mieli kilkanaście i sukcesu wielkiego nie widziałem. Pozdrawiam
Festiwal Rockowy to forma która się wyczerpała. Zapgraszanie gwiazd polskiej sceny ani nie ściągnie tłumów do Iławy ani nic nie wniesie. Festiwale Rockowe wymarły. A już na pewno ten w Iławie i nie ma sensu w to pakować kasy. Musimy być świadomi tego ze nikt nie przyjedzie nawet 100 km w sytuacji w której mamy co chwila darmowe koncerty wszędzie dookoła. A na gwiazdy z wysokiej półki(światowe) nas nie stać. Bo oczywiście rozumiem możemy pójść w stronę rocka ale w stylu Doliny Szarloty np. Wtedy impreza jest rentowna przyjeżdża dużo ludzi z zewnątrz i mamy mega promocje ale na to Panowie Woźniak i Pochoryłko są za ciency w uszach. Nie wspomnę o ciężkiej muzyce rockowej/metalu, ludzie błagam zastanówcie się amfiteatr piękne malownicze miasto i coś takiego WTF??? Jak nie macie pomysłów jak dzialac to proszę spojżeć na działania Pana Wójta co roku w siemianach tłumy! Przestańcie ujadać nad tym festiwalem rockowym bo rzygac się chce! 150 000 złotych to jest conajmniej 5 fajnych wydarzeń
jezu!!! Ważniak znowu kręci przy festiwalach, nie widzę dobrego końca tej inwestycji miejskiej. Łapy precz od kasy miasta!!!
Oby była FAMA bo mój kolega chce mieć urlop w pracy, a on zawsze bierze na FAMĘ :D
Należy skończyć z imprezami darmowymi. Gdyby ci mądrzy radni wprowadzili wstęp płatny, to powstaje konkurencja. I tak, w sposób naturalny przez wybór zespołu doszlibyśmy do przekonania który zespół się nam podoba ten byłby proszony.
"""wnikliwa analiza""" i frekwencja na spotkaniu pokazuje , że mieszkańcy Iławy dyskusje o zagadnieniach , racjach bytu , konsensusach ,wyzwaniach ...mają ..gdzie trzeba. więc po co ten wysiłek intelektualny uczestników ?
wyborca ależ ty gupek
Po co przychodzić, deklarując swoje zdanie. Radny Sławiński sobie tego nie życzy. Moje najmojsze, drugi kaczor
jakieś fanaberie za 150 tysięcy to niech sobie fundują sami nawiedzeni artyści , z Paryża , czy też inni światowej klasy grajki. Iława powinna takie pieniądze wydać rozsądniej.
Znowu jatka w komentarzach, może jednak warto sprawdzić czy faktycznie mieszkańcy chcą Famy. Jak nie może być ankieta, to niech ten pan z tego PUPu obleci całe miasto i sprawdzi "rzetelnie" co o tym mieszkańcy sądzą.
Jak to łatwo i przyjemnie dysponować nie swoją kasą. Przypominam, że budżet miasta jest wspólny dla wszystkich mieszkańców. Mam obawy, że taka rozrzutność spowoduje zwiększenie podatków, które musimy zapłacić w przyszłym roku...
Ależ nasz lokalny minister rozpycha się łokciami. Nie słucha rzeczowych argumentów, a fame traktuje tylko jako wspinaczkę do sławy. Filmik jeszcze nagraj, bo za mało Cię w internecie.
"rockman" lubię czytać komentarze sfrustrowanych miernot.
Od tego momentu burmistrz ma zakaz używania słowa NIE MA KASY. Za każdym razem wyrzygam mu ten festiwal. A radni jak chętni się pobawić to róbcie imprezę z diety.
A ja od dziś nie wierzę radnemu Sławińskiemu.Radni PO,bawcie Cię dalej naiwnością ludzi i wspierajcie kolegę burmistrza,jak przykazał Wam starosta...
burmistrz [ bobasek ] kopaczewski jest za fama bo zjada sie do ilawy jego kolesie z teczy i bedzie hicior jak przybedzie biedron
Najlepszy jest Jaskółka, nagrywa rozmowy ludzi bo kiedyś nagrywał głosy ptaków i miał ODLOT! (...).
Edytowany: ponad rok temu
Za taką kasę można ściągnąć Dawida Podsiadło! Będą tłumy, będzie promocja, zarobią wszyscy! Marzy się radnym sukces festiwalu SL, ale to powiew świeżości a nie reanimacja padliny.
Mam propozycję dla panów radnych. Przed nami kolejna edycja budżetu obywatelskiego. Chcecie miejskiej kasy to zyskajcie poparcie dla waszej zachciewajki w sposób bezpośredni. IBO przewiduje projekty miękkie. No dalej do dzieła. Może hasło festiwal coś pomoże.
Burmistrz dzisiejszego poranka poczynił wpis dziękczynny za udział w rozmowie o Famie. Wyraźnie zaakcentował, że spotkanie miało na celu CZY reaktywujemy fame, więc słowa radnego Sławińskiego traktuję jako pełne pychy i samouwielbienia. Coś co mnie dziwi, to zaangażowanie radnego Woźniaka w sprawy działalności ICK. Radny miał już swoje pięć minut, jak było każdy wie. Wg mnie z uwagi na przeszłość powinien trzymać się z daleka od ICK. Jeśli burmistrz pyta CZY reaktywujemy to proszę zrobić ankietę. Pamiętam fame w Iławie i nie czułam się bezpiecznie kiedy odbywał się festiwal. Tegoroczny koncert po brokenie uświadomił mnie że organizator, a był nim radny Woźniak nie panuje nad sytuacją. Było jaranie na scenie, wulgaryzmy. Rozumiem, że to o taką kulturę walczą nasi radni?
Do ~Anna: Ja nie czuje się bezpiecznie kiedy obywają się festiwale disko-polo czy to na stadionie czy w Leśnej. Powiem więcej, czuje większe zagrożenie ze strony słuchaczy disko-polo niż famy rock festu.
Iława miała zawsze festiwal rockowy i niech to wróci. Zaklinanie rzeczywistości, wymyślanie kontrargumentów nic nie da
można się tylko domyślać kto stoi za pseudonimem "Anna"
Popieram wpis Anny. Chcą koncertu to z dala od centrum miasta. Mamy prawo czuć się bezpiecznie! Zapytajcie ekipę sprzątającą po festiwalu, co musieli zbierać. Wszystko się wyjaśni.
Większej bzdury dawno nie czytałem. Jaki ma Pani cel pisząc takie rzeczy? Potraficie tylko skrzydła podcinac, nic więcej.
Cemka i Rozborski znowu w akcji. To oni będą nami rządzic, jeśli nie pójdziemy na wybory
Koniec z disco polo, czas na prawdziwą muzykę!
Proszę, tylko nie łączcie Famy Rock Festivalu z Soundlake Festivalem.. To są dwa różne światy i tylko zniszczycie coś świeżego i nowego w naszym mieście. Proszę!
Moja rodzicielka spotkała się ostatnio z odmową rehabilitacji z miejskiego programu dla Seniorów. Przyczyna : brak kasy z miasta. I jak teraz czytam herezje o reaktywacji famy na którą przeznacza się 150 tyś zł, to mam ochotę konkretnie zaklnąć pod adresem panów radnych.
150 tys w jeden dzień, a inne stowarzyszenia kulturalne marne grosze i to jeszcze trzeba wypełnić stosy dokumentów, wygrać konkurs ofert. Jak spłynie 4 tys na rok, to caluj burmistrza po stópkach za jego hojnosc i łaskę. Gdzie tu sprawiedliwość? Bo dwóm radnym zamarzyła się feta dla znajomków. Jak Wam nie wstyd Panowie.
ja nie rozumiem, po co są te spotkania! czy nie po to iława wybrała burmistrza, żeby podejmował decyzje? i brał za nie odpowiedzialność?
Przecież ten człowiek boi się własnego cienia - a tak na marginesie Panie Burmistrzu - może jednak zrobić drogę na ul. Jagieły???? Jak pan spojrzy tym ludziom w oczy- na remont drogi nie ma - ale 150 tys. na bzdety to jest. CZY PAN BURMISTRZ MA LUSTRO W DOMU?????
Proponuje dać te 150 tysięcy na lokalny sport. Więcej z tego będzie pożytku.
Na piłkarstwo dajta :)))
Podstawowe pytanie: Czy faktycznie mieszkańcy chcą przeznaczyć pieniądze z nowych chodników, parkingów i dróg na kolejną imprezę. Ile można? Zobaczcie na bogatą Lubawę: 1 duża impreza i koniec! A u nas grupa poklepująca się po tyłku tylko o imprezach myśli.
Do tych poniżej: Tak porównuje Lubawę, bo akurat tam często jeżdżę i widzę jak się rozwija i nie przepuszcza kasy na głupoty. Wymienię wam: Lubawskie łazienki z parkiem linowym, nowy, duży plac zabaw, nowoczesne piękne kino, rewitalizowane stare miasto, budowa centrum aktywności, stadion itd. A wam tylko pierdoły w głowie. Śmieszy mnie te gadanie o promocji miasta, bo słyszałem to dziesiątki razy w różnych pierdziszewach jak to ich impreza promuje miasto w całej Polsce. Kto mi powie jaki festiwal jest w Augustowie, Wejherowie albo Chełmnie? Bzdura na resorach ta wasza promocja i wywalanie mnóstwa kasy w błoto.
Do ~Dziecinada: Porównujesz Lubawę co ma 10 tys. mieszkańców do Iławy? Czy masz coś nie tak z głową?
Naprawdę?! Jedna impreza na całe lato!? Co z tego, że Lubawa robi jedną imprezę? A potem w mieście nuda i wymarłe miasto emerytów. Ile można przesiadywać na ławeczkach albo w kawiarniach czy barach przy kuflu.
100% racji
Cała idea reaktywacji famy ma sens tylko wtedy kiedy będą zapraszane zespoły z górnej półki polskiego rynku. Przynajmniej jedna "gwiazda wieczoru" powinna być. Wtedy będą tłumy i zasadność takiego wydarzenia. Natomiast najważniejsza kwestią jest to żeby organizatorem nie były osoby które w przeszłości uczestniczyły w organizacji imprezy, bo im to nie wyszło.
(...). Ludzie co z Wami? Pieniądze były i są, tylko poprzednik wolał wydawac je na pantofle i swoje garnitury sponsorując przy tym jedno medium. A Jackowska niech nie gada o zachciankach. Ona nic z budzetu nie bedzie chciała dla swojego elektoratu? Tez mozna mówic ze to jej zachcianki. Niedługo zeby wysrać się w kiblu bedziecie musieli Jackowskiej o zgode pytac.
Edytowany: ponad rok temu
Urzekła mnie Twoja historia. Reprezentujesz "wspaniały" poziom kultury osobistej. I właśnie dla tak wulgarnych osób mówię NIE. Taki poziom dyskusji pojawia się zawsze kiedy mowa o Famie. Wzbudzacie niechęć wśród mieszkańców zbliżony do festiwalu disco polo.
Żądam ankiety! Panowie radni boją się jej, jak diabeł święconej wody. Wyniki tej ankiety powaliłyby Was na łopatki. Próbujecie reanimować trupa, którego sami dobiliście. I to za czasu nikogo innego tylko Woźniaka. Próbujecie zrobić sobie imprezkę dla wąskiego grona odbiorców kosztem miasta. Jak się skończy, a pewnie tak jak impreza po tegorocznym brokenie. Ujarany gościu bluzgał w amfiteatrze przez mikrofon na pół miasta. Chcecie koncert, ok! Może Leśna użyczy Wam terenu. Tylko przestańcie nazywać to festiwalem. Łapy precz od kasy z ICK.
Panie Sławiński, doprawdy z fałszem Panu do twarzy...
Gdybys tam był bys wiedział że nie tylko Sławiński zwrócił uwagę na to, że spotkanie to nie o drogach jest. Skoro idąc Twoim tokiem myslenia i kasa świeci pustkami to nie róbmy nic w Iławie bo pieniędzy nie ma.
Janka kampania ma swoje prawa. Każdy obiecuje. Trzeba jednak złapać oddech, kiedy od ponad roku trąbi się że kasa miejska świeci pustkami. I nie wmawiaj mi słów o zaoraniu, bo rozdawnictwo zawsze źle się kończy. Qwa ileż to razy burmistrz tłumaczył się, że czegoś nie można zrobić bo nie ma kasy, a tu kółko wzajemnej adoracji spotkało się i rychło chcą wydać 150 tys. I niech Sławiński sfolguje, spotkanie było otwarte, burmistrz zapraszał wszystkich nawet tych, którym ten festiwal nie leży.
Ty gosciu ale to przeciez postulat wyborczy burmistrza! Heh, mało tego nawet komitet pisu o tym w kampanii mowił, od Żuchowskiego też o tym mówili w kampanii. Tylko biedak żyła nie mówił o famie. Teraz juz wiadomo czyim wyznawcą jestes "panie ładny". A tak generalnie rzecz biorąc to kazda impreza jest na koszt miasta. Zdejmijmy wszystkie imprezy w mieście, zaorajmy je wtedy tacy jak ty bedziecie szczesliwi siedzieć z pilotem pod dupą na kanapie.
Nie zgadzam się z Kaską... Frekwencja na imprezach pokazała,że ankieta to dobra rzecz...
Kaska to niech u wójta robi imprezy, bo on chyba z Wikielca jest.
Spotkanie mało wniosło. W dodatku pojawiły się tam osoby, których własny cel stawiają ponad ogół a chodzi mi o mieszkańców ulicy Jagięłły. Wiadomo że ich droga jest ważna ale nie mogą na każdym spotkanie negować inne plany. Moja ulica także jest pełna dziur i stoi w wodzie. To takie popadanie w skrajność.
To będzie nie na temat ; jakie zmęczone twarze / niektóre "wczorajsze" trochę / i jakie szlacheckie brzuchy twarze zasłaniające niemal . Fotograf pożal się Boże . A Fama być musi i już nudzi mnie to ciągłe lękliwe pytanie ludu : co by chciał . Ktoś musi przestać bać się i zacząć decydować .
A pani Rychlik taka cicha i tez nie chce Famy bo sie boi ze dla pływakow kasy zabraknie
i dla mocnej grupy lekkoatletów iławskich
Ewa Jackowska nie chce Famy
Jesli to prawda to mojego poparcia juz miec nie bedzie
Jeśli to prawda, to pani Ewa ma moje poparcie w tej sprawie...
Nie interesują mnie komentarze osób bezpośrednio zainteresowanych famą czyli burmistrza i dyrektorki.Może ktoś z osób faktycznie bezstronnych, a obecnych na sali napisze coś więcej o tym spotkaniu...
Ostatnie zdjęcie bezcenne.
Rozborski w pełnym wydaniu....i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu.
Sama esencja intelektu :)
Głos intelektualistów szczególnie był ważny i interesujący.
kolego! Jestem inżynierem dusz a mnie wystarczy spojrzeć okiem na gości.
A ktorzy to?
Radny Tomasz Sławiński: brawo za szczerość. Za dużo pyskówki na tym spotkaniu...
Panie Wyborco o ile lubię czytać Pańskie komentarze, które są często trafne, muszę Pana z przykrością poinformować, że tym razem Pan nie trafił. Sam byłem zaskoczony tym wpisem i niech mi Pan uwierzy na słowo nie mam bladego pojęcia kto to napisał. Pozdrawiam Pana serdecznie i życzę miłego wieczoru.
Radny a nie wstyd Panu pisać samemu sobie chwalebne wpisy?