(Fot. Info Iława.)
Po wczorajszym incydencie, do jakiego doszło na przejeździe kolejowo-drogowym na ulicy Wyszyńskiego w Iławie, dróżnik, który odpowiadał za jego zabezpieczenie, został odsunięty od pełnionych obowiązków. W celu wyjaśnienia dokładnych okoliczności zdarzenia została powołana specjalna komisja. Według naszych informacji sytuacja polegała na tym, że po tym, jak przejechał jeden pociąg, podniesiono rogatki, a gdy na przejeździe znajdowali się piesi i pojazdy, zauważono, że nadjeżdża kolejny pociąg. - Krzyczałam do ludzi: uciekać, pociąg! Do kierowców: stać, nie przejeżdżać! - relacjonuje kobieta, która była świadkiem zdarzenia.
Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w środę, 30 października, około godziny 11:00 na przejeździe na ulicy Wyszyńskiego. Jeden ze świadków incydentu skontaktował się z portalem infoilawa.pl, by przekazać relację i ostrzec innych. Kobieta zachowała się odpowiedzialnie, informując też o całym zajściu PKP.
Co się wydarzyło? Oto przekazana nam relacja.
Przejazd był zamknięty, czekałam z dzieckiem. Gdy przejeżdżał pociąg, pomachaliśmy podróżnym. Po chwili Pani, która pełniła swoje obowiązki, otworzyła rogatki. Piesi i samochody ruszyli na przejazd.
Nagle mnie coś tknęło, by spojrzeć w prawą stronę, skąd nadjeżdżają pociągi z Gdańska. Słyszałam sygnały dźwiękowe. Patrzę, a tam PENDOLINO, pociąg jedzie prosto na nas, na ludzi. Krzyczę: uciekać, pociąg! Samochody, stać, nie przejeżdżać!
Maszynista, wydaje mi się, że wiedział, że rogatki są otwarte, że widział, że przejechały auta. Zaczął hamować i trąbić. Pociąg zatrzymał się koło bloku za wiaduktem.
Pani, która wybiegła ze swojej budki, nie wiedziała, co się dzieje. Ktoś krzyknął: zamykaj rogatki, pociąg!
Przekazuję tę relację, by ostrzec innych, a zwłaszcza matki z dziećmi, by jednak zawsze, niezależnie od tego, czy rogatki są podniesione, upewniać się, czy pociągu nie ma na torowisku.
O przebieg incydentu zapytaliśmy też w PKP PLK. Martyn Janduła z zespołu prasowego spółki przekazał:
Bardzo szczegółowo ustalamy okoliczności sytuacji z 30 października br. na przejeździe kolejowo-drogowym na ul. Wyszyńskiego w Iławie. W tej sprawie zadziałały procedury bezpieczeństwa, dlatego maszynista zatrzymał pojazd przed przejazdem. Sytuację szczegółowo wyjaśni powołana w tej sprawie komisja.
Dróżnik, który odpowiadał za zabezpieczenie przejazdu, do czasu wyjaśnienia sytuacji, został odsunięty od pełnienia obowiązków związanych z ruchem kolejowym. Pracownik ma wszystkie wymagane szkolenia oraz egzaminy i doświadczenie, które pozwalają właściwie wykonywać powierzone obowiązki.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prowadzą niezbędne szkolenia oraz instruktaże, a także dzienne i nocne kontrole na posterunkach ruchu, by zapewnić pełne bezpieczeństwo. Coroczne szkolenia przechodzi około 12 000 pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w ruchu kolejowym, w tym około 2500 dróżników.
Każdy incydent bądź zdarzenie na przejeździe kolejowo-drogowym jest szczegółowo omawiane i wykorzystywane podczas szkoleń, by eliminować możliwe uchybienia w pracy.
Na przejeździe kolejowo-drogowym z rogatkami wjazd samochodu na przejazd, zgodnie z przepisami, możliwy jest dopiero wówczas, kiedy rogatki będą w pełni otwarte i przestanie świecić czerwone, ostrzegające światło na sygnalizatorach. Czerwone światło jest sygnałem zabraniającym wjazdu na przejazd.
W celu podniesienia bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych w 2018 r. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oznakowały wszystkie przejazdy kolejowo-drogowe specjalnymi żółtymi naklejkami.
Z takich informacji mogli skorzystać obecni przy zdarzeniu 30 października na ul. Wyszyńskiego w Iławie. Na każdej #ŻółtaNaklejkaPLK umieszczonej na słupku rogatki lub wewnętrznej stronie krzyża św. Andrzeja są trzy podstawowe dane: indywidualny numer identyfikacyjny przejazdu kolejowo-drogowego, numer alarmowy 112, numery „awaryjne”.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. dostrzegają, że coraz więcej osób nie tylko wie, ale także korzysta z żółtych naklejek. W zeszłoroczne wakacje kierowcy skorzystali z żółtych naklejek 187 razy, w tegoroczne dziesięć razy więcej - prawie 1 800 razy. W wakacje 2018 r. w 9 przypadkach kolejarze wstrzymywali ruch pociągów, w tegoroczne - 57 razy, a 87 ograniczali prędkość pociągów.
58Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ach tfu, iławiaki psiaki, tak się kończy mieszkanie w takiej dziurze .Ja po wyjeździe do WARSZAWY i założeniu swojej własnej firmy już nie musze patrzeć na takie nędzne iławskie potknięciapozdrawiam, Eugeniusz N.
bo eugeniusz to jest geniusz
Bzdura,, ta pani zrobiła z siebie bohaterkę a wszystko wyglądało inaczej
Ludzie jak ciemne masy wchodzą na tory i nie rozglądają się w prawo i w lewo czy nie jedzie pociąg. Dramat a niby taki mądry naród i juz wiedzą wszyscy ze kobieta popełniła błąd. A nawet jeśli to każdy ma prawo popełnić błąd
Niech sprawdzą monitoring, a będzie widać w ilu przypadkach dróżnik zezwala na przejazd samochodów specjalnie wstrzymując zamykanie. O ile wybudowanie bezpiecznego przejazdu jest trudne to drugi przejazd (kierunek Kisielice) można było spokojnie wyeliminować.
jeśli dojeżdżasz do przejazdu, to w sytuacji kiedy zaczynają mrugać czerwone światła, to stoj. Nie jedź choć jeszcze szlabany nie ruszyły w dół, takie są zasady. A tymczasem jest tzw wymuszania przejazdu zas dróżniczka zdenerwowana musi czekać by chamidło przejechało. Natomiast przy automatach można zostać zamkniętym i katastrofa/
Ten nie robi błędów co nic nie robi.Fakt mogła być tragedia szok. Ale współczuję pani dróżniczce
Nie ma ludzi którzy nie popełniają błędów zdarzyło się i tyle .... najważniejsze ze nikt nie ucierpiał wyniku tego zdarzenia !! PS .mojej bliskiej osobie lekarz usunął zamiast chorej nerki usunął tą zdrową i coooo
Ptasznik nie zbudował wiaduktu i już nigdy on nie powstanie?A co stoi na przeszkodzie, żeby go wybudować teraz.?
Niech w końcu wybudują ten wiadukt, póki jeszcze nikt niewinny nie zginął!!!
Nie ma niewinnych.......
to było zagrozenie dla zycia wielu osób. sprawa dla prokuratora. dlaczego nie ma w tym chorym kraju zabezpieczen na takie zagrozenia!!!czy qrwa musi zginąć kilka osób zeby cos sie zmieniło??? ludzie którzy byli wtedy na torowisku powinni masowo zapisywać sie na terapie do psychologa i zakładać pozwy przeciwko PKP i wyciągnąć od nich wysokie odszkodowania!!!a poza tym to podziekujmy sitwie urzedasów z iławy bo to ich zasługa
dlaczego nie ma w tym chorym kraju zabezpieczen na takie zagrozenia!! Odpowiadam: Są i zadziałały dlatego pociąg nie jechał 110 km tylko hamował i się zatrzymał przy tarczy przejazdowej.
Ale ta pani zamiast siedzieć i zajmować się tym czym powinna bardziej zajmowała się kwiatkami przed swoją budką.
Brawa dla Kobiety ktora zaczela krzyczec. Bukiet kwiatow od Burmistrza Panie Dawidzie. Co jak co, byla by tragedia.
Dziękuje
Kochani nie oskarzajmy się na wzajem można i powinno się tą ulice zamknąć zrobić piękny deptak i po sprawie jest tyle obwodnic nikomu nie zaszkodzi a ulga ogromna przemyśleć takie rozwiązanie
To była akcja ''CUKIEREK ALBO PSIKUS'' Nie było cukierka to dokonano psikusa..
Wina Ptasznika byłego Bura ze nie zadbał ani o przejazd w Iławie ani tam już szczególnie w lesie jadąc na Grudziądz. Zas Pani dróżniczka mogła się raz w życiu zagapić ale Bóg ją uchronił, ze nikt nie zginął. Prawdą jest ze tu na Wyszynskiego ona miewa często poważny problem z zamknięciem szlabanów. Czy tam nie ma monitoringu i nagran tych chamów na siłę wymuszający wjazd na tory kiedy szlaban wisi mu na głowie?
Burmistrz to jedno ale obiło mi się pare lat temu o uszy ze Wielebny Parafii nie zgadza się na zrobienie tunelu bo Parafia straciłaby kawałek ziemi
Racja. Były burmistrz Ptasznik a obecnie radny miał możliwości w tamtym czasie aby działać w temacie wiaduktu/tunelu. Niestety wraz ze swoją ekipą przespali temat a na pewno można by było w tym temacie dużo zdziałać, były środki tylko zabrakło czego? W takim Ząbrowie dla jednego rolnika który ma pole po drugiej stronie torów we wsi można było zrobić wiadukt. Porażka po całości.
Każda wioska ma swój bezbieczny wiadukt... Brak slow...
Dróżnik powinien miec postawione zarzuty prokuratorskie a nie qrwa jakas tam komisja!!!
Oczywiście bo nikt nie popełnia błędów może sami będziemy ludzi osądzać. Zarzuty, może najpierw trzeba coś wyjaśnić. Dramat wszyscy tacy zajebiści w tym kraju nie popełniają błędów.
Bo oczywiście nie znając wszystkich okoliczności można stawiać komuś zarzuty. Nie masz pewności że wina spoczywa po stronie droznika, więc dopuki komisja nie wykaże jej winy, lepiej się nie wypowiadaj...
Wyjaśniam: komisja składa się z ekspertów tak jak komisja do badania przyczyn katastrof lotniczych. Badanę są wszelkie okoliczności zaistniałego zdarzenia i protokół komisji służy prokuraturze do postawienia zarzutów osobom winnym zaistniałych okoliczności. Potem sąd i wyrok.
Zawsze ale to zawsze należy przed wjazdem czy wejściem na tory się upewnić, czy nie jedzie pociąg. Inna sprawa to to, że wielokrotnie byłem świadkiem, jak na tym przejeździe przy czerwonym świetle kierowcy jechali pomimo opuszczonych do połowy szlabanów. I tak jest tam zawsze. Pytam zatem, gdzie jest drogówka. Dróżnik wielokrotnie nie był w stanie zamknąć szlabanów przez tą chołotę, która nie wie, co to jest czerwone światło. Nie osądzajcie od razu dróżnika, bo mógł być to też błąd techniczny.
Jest to święta prawda. Ciekawe jaki trzeba być cepem, żeby dać tobie za ten wpis negatywa. Tylko skrajni głupcy to czynią. Powinni zostać pozbawieni prawa jazdy. Pozdrawiam.
Pani zapewne była zajęta dyskusją przez telefon lub przegladala internet...a tak na poważnie to tej Pani już dziękujemy za "pracę "
~K.M. widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Zgodnie z wewnętrznymi zarządzeniami spółki pracownik, który za pierwszym razem dopuszcza się wprowadzenia takiego zagrożenia w ruchu pociągów jest odsunięty od wykonywania czynności ze skutkiem natychmiastowym na okres min. pół roku do ponownego zdania egzaminu weryfikacyjnego na danym stanowisku pracy. Przy drugim razie jest definitywnie odsuwany od czynności na okres bezterminowy i może podjąć się innej pracy w spółce lub zwolnić,
Żenada takie komentarze jak Twój.Śmiem twierdzić,że nia ma ludzi nieomylnych,ale w ogóle bez zbadania sytuacji bezzasadne jest imputowani winy tej osobie.
Widać typowy cwaniaczek z Ciebie. Ty bledow nigdy nie popelniasz nie? Idealisto. Nie wiesz jak bylo to nie osadzaj. Ta pani bedzie miala juz nauczke do konca zycia. Kazdy jest tylko człowiekiem a nie maszyna. Jesli popelni po raz drugi ten blad ok do widzenia. Fakt było to zagrożenie życia ale Bóg tak chcial zeby nie doszło do tragicznego wydarzenia. I tak na poważnie to ja juz Tobie podziekuje za dyskusje.
Podobno ta sytuacja miała miejsce około 14 godz
Po co się wysilać,co miesiąc i tak się przytula niemałą kasę i bezustannia propaganda sukcesu. I medale.
Witam ja codziennie jeżdżę droga z Iławy do Kisielic i zdąża się że jedzie od 4 do 6 pociągów i stoimy po 20 -25 minut. Jeszcze zależy kto siedzi i otwiera rogatki. Dramat poprostu może się zdążyć że otworzą cześć pojazdów przejedzie i zamkną przed nosem i reszta znowu 15 min w plecy. Codziennie to samo rano i popołudniu.
Ciężarówką gamoniu
Gamoniu przez Wikielec jeździj ,
Brak słów na te komentarze jak co niektórzy przedmówcy napisali że powinno się podziękować burmistrzom i właśnie to prawda bo PLK chciało lecz Iławska świta nie wyraziła zgody i zainteresowania,aby zrobić coś z tym przejazdem . No cóż szkoda kasy więc po co takie głupie komentarze jak się dokładnie nie wie .
Natomiast Harmacinski w Ząbrowie nawet nde wsią pociągnął most-przejazd
Zamknąć linie kolejową na odcinku Iława Główna-Ząbrowo i wprowadzić komunikację zastępczą samochodową.I problemy przejazdów rozwiązane bez nakładu.Jak PLK to nie pasuje niech wybudują wiadukty.
Dzban
z tych wszystkich komentarzy to widac ze kilka osob mysli pozytywnie o calej spolecznosci ilawy i okolic ale calym zlem dlaczego nie mamy wiaduktow w miescie i wylot na 16 - krajowej jest ekipa [ hrabiego rygla-starosty ] i [ pticy-ptasznika burmistrza z dzieniszek ] ktorzy zaspali jak pkp rozdawalo wiadukty na trasie gdansk-warszawa ale jeden plus dla tych nieudacznikow bo slawe przynosi nam to ze jedyni nawet poza wioskami mamy ' piekne szlabany ' i stoimy przed nimi jak pajace kilkadziesiat minut ; zglosic trzeba tamta wladze po odbior medali [ nieudacznik samorzadowy ]
Nieudacznicy to PLK.Mają mapy to chyba wiedzą gdzie są przejazdy.Chyba ,że nie umieją czytać mapy.
Jak zwykle tym księżną jest mało zawsz chcą mieć udział we wszystkim najlepiej budżet miasta oddać proboszczowi oni są bardzo potrzebujący , to kpina że w takim turystycznym mieście były rogatki , a co to jest średniowiecze
Trzeba podziękować Burmistrzowi z czasów modernizacji linii kolejowej i proboszczowi.
No ale mieszkańcy tłumoki wybrali Prasznika do rady miejskiej.Tryumf bezmyślności ludzkiej!
dokładnie typ nawet nie poszedł na spotkanie z pkp ale on tylko dorabiał do emerytury
To parodia jakas bo w Centrum miasta jest przejazd z rogatkami a np. w Smolnikach stacja za Ilawa w kierunku Warszawawy zrobili podziemny przejazd ze tak powiem do lasu
Tam powinny być jeszcze drzwi do lasy i byłby komplet. A tak po prawdzie to my teraz jesteśmy w przysłowiowym lesie.
To nie takie proste bo ksiądz się nie zgodzi. A co do przejazdu na Grudziądz to już dawno miał być zlikwidowany i nic nie robią. Wystarczyłoby położyć kilkaset metrów asfaltu i puścić ruch przez las ulica Biskupską.
Jasne, przez Wikielec I dalej ciężarowe nie pojadą
Madki z dziecmi czujcie sie ostrzerzone. Reszta moze...
No widzę że naprawdę cię pominęło :-)
Byk bykiem byka pogania... Boże co za ortografia!!!
Kiedy w końcu zostanie załatwiona sprawa przejazdu kolejowego? Widocznie musi dojść do jakiegoś nieszczęścia, aby się wszyscy wzięli do roboty.
To będzie nieco kosztowało ale należy ten przejazd zlikwidować, podobnie jak w lesie w kierunku na Grudziądz.
Dokładnie! W tych miejscach należy wybudować wiadukty, tak jak na całej trasie pendolino z Gdańska do Warszawy. W szczerym polu są wiadukty a u nas w centrum miasta jest przejazd... Cierpi na tym drożność miasta, przez to, że przejazd jest ciągle zamknięty, rondo obok budowlanki jest przeciążone. Przejazd ma negatywny długofalowy wpływ na gospodarkę miasta i jego rozwój.
Bardzo dobrze. Pozamykaj jeszcze ulice bo wypaki, chodniki bo hulajnogi, sklepy i siedź w domu. A moze lepiej wiadukt postawić ?