(Zdjęcia: nadesłane/Czytelnik.)
Uszkodzone nagrobki i ogrodzenie nekropolii - to finał wypadku drogowego, do jakiego doszło dzisiaj (7 grudnia) w Sampławie w gminie Lubawa.
Około godziny 16:00 jadący drogą krajową nr 15 osobowy land rover wypadł z drogi i wjechał na cmentarz znajdujący się przy tej trasie. Z naszych informacji wynika, iż nikt nie ucierpiał, jednak spowodowane przez kierowcę straty są duże. Mowa nie tylko o uszkodzonym pojeździe, ale i nagrobkach oraz ogrodzeniu cmentarza.
Na krajówce nie ma utrudnień spowodowanych tym zdarzeniem. Jego przyczynę i okoliczności bada iławska policja.
Auto dachowało... na cmentarzu! Są uszkodzone nagrobki.
Zdjęcia: nadesłane/Czytelnik.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To land Rover freelander średniej wielkości suv ten z cmentarza to już stary niewiele warty
AUTO. A jakby było marki BMW, to zostałoby to zawarte w tytule i 50 razy podkreślone w artykule.
Śpieszy się na cmentarz
I znowu jakiś kretyn, co olewa ograniczenie do 50 km/h w terenie zabudowanym. Dobrze mu tak.
Pewnie ksiądz wyceni straty na parę baniek :)
Nie dziw sie że bedzie to dużo kosztowało jeszcze facet może beknąć za obraze uczuć religijnych
Patrząc na markę samochodu i jego wartość, myślę że prawdziwą przyczynę będzie bardzo trudno ustalić.
Ten land rover to stary kapeć, ten model nie jest jakiś drogi. Przyczyna kazdemu znana : nadmierna prędkość. Dobrze, że nikt tam nie szedł....
Nikt nie ucierpiał, to skąd te nagrobki?