Janusz Korwin-Mikke już był w Iławie. Tutaj spotkanie z politykiem, które odbyło się w iławskiej "Pasji" w 2015 roku. Jak widać, cieszyło się dużym zainteresowaniem. (Fot. Archiwum.)
Gdy ostatnio, w 2015 roku, gościł nad Jeziorakiem, spotkanie z jego udziałem cieszyło się dużym zainteresowaniem. Janusz Korwin-Mikke wraca do Iławy.
O szczegółach informuje zainteresowanych mieszkańców "Wolność Iława" - "grupa sympatyków i zwolenników idei konserwatywno-liberalnej Ziemi Iławskiej".
- Będzie to wizyta polityczna połączona z wykładem - przybliżają szczegóły. - Iława jest najsilniejszym oddziałem Konfederacji w okręgu 34., to też argument. Janusz Korwin-Mikke odwiedza ważne ośrodki, takich spotkań będzie więcej. Inni posłowie i działacze Konfederacji też będą odwiedzać Iławę. Planowany jest m.in. przyjazd Artura Dziambora.
Otwarte spotkanie z Januszem Korwin-Mikkem odbędzie się 1 marca o godzinie 14:00 w Porcie Iława na ul. Chodkiewicza. Wstęp wolny.
27Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
poczytajcie w necie jego wypowiedż na temat koronowirusa,szczyt debilizmu
Amerykanie powiadają: WARTOŚCIĄ CZŁOWIEKA JEST FORTUNA JAKIEJ SIĘ DOROBIŁ.
Korwin to jest gość szacunek dla niego zawsze taki sam
Ludzie każdego można wysłuchać pamiętajcie że nawet głupiec ma swoją historię. Co do Korwina to faktycznie ma swój świat i za to szanuję choć nie podzielam jego poglądów odnośnie kobiet ich miejsca w świecie i innych ortodoksyjnych rozwiązań. Od czasu kiedy Abelard Giza przywołał Korwina w jednym ze swoich występów związanych z wyborami cały czas mam ten moment przed oczami jak go widze jego i niedźwiedzia.
masowa impreza - wybory prezydenckie - nie odbędzie się ze względu na koronawirusa. część wyborców może nie dożyć 10 maja
Zawód - kandydat :)
Korwin to kabareciarz najlepszy w powojennej Polsce
xD W was wszystkich; ze zwolenników Korwina-Mikke jak i jego przeciwników. ~Sosnowy pisze, że Mikke zgromadził majątek na politykowaniu. Owszem ale wnioskuję, że ma na myśli, iż jakoś kradł jakieś szemrane układy. Jak? Większość życia spędził poza Sejmem. Wszyscy. Politycy z reszty partii jadą go jak burą... rudę miedzi. Jego majątek oscyluje w okolicach 10mln zł. podziel przez 60 (pracy) lat daje ok 170tyś rocznie. W pracy za granicą (bez znajomości języka) jest się w stanie odłożyć ok.70tyś. nie biedując. Dodajcie do tego, że pieniądz robi pieniądz i te 10mln nie wydaje się dużą kwotą ale dla kogoś kto niegospodarnie żyje wydaje się majątkiem nie do zdobycia... cóż - jego problem. ~Konfederacja rzuca argumenty trafne ale do tego obraża pozostałych. Zastanówcie się czy jak ktoś was atakuje to czy jest was w jakikolwiek sposób przekonać? Odpowiedzcie sobie sami... a mało tego. Bardziej zniechęci. Więc tutaj kolega/żanka zawiódł w swej misji. Przekonania kogokolwiek. Brak znaków...
Nie chce mi się dyskutować o Korwinie bo i nie ma o czym. Dziwią mnie tylko Twe nadzwyczaj "etyczne" stwierdzenia, że np. byłby frajerem ten, kto nie bierze forsy od tych, których jednocześnie szczerze nienawidzi i których zwalcza. Skoro dają? Jeśli chcesz w takim duchu prowadzić dyskurs to raczej nie reflektuję. I dalej ta sama filozofia Kalego - partia Korwin chce podobno zniesienia subwencji, ale "jeśli dają to frajer by nie brał"... Nic dodać, nic ująć. Kiedyś takie podejście do sprawy nazywano etyką alfonsa... Kwestia pracy społecznie użytecznej - obijający się przez całe dorosłe życie Korwin nie był według Ciebie żadnym pasożytem społecznym, ale obecni maklerzy giełdowi już na pewno są. I tak dalej, i tak dalej... I na koniec - chęć bycia królem. Przecież Korwin wielokrotnie twierdził, że gardzi demokracją, a idealnym według niego systemem władzy jest monarchia. Więc któż według niego miałby zostać monarchą jak nie najbardziej idealny osobnik w postaci Korwina- Mikke? No kto?
Może wyglądać tak, że bronię Mikke, ale ja również go nie cierpię. Tylko ja nie mogę znieść jak ktokolwiek w czyjąkolwiek stronę rzuca argumenty mijające się z prawdą na poziomie podstawowym gdzie już przy podawaniu jakiegoś argumentu któryś z nich jest zafałszowany przez co wiosek musi być prawdziwy (logika klasyczna). Dodatkowo nigdy nie powiedział, że chce być królem. Jest na to za stary po prostu i wie o tym.
Pełnił f. europosła za sowite wynagrodzenie, gdzie jest problem? Jeśli ja mam wroga z którym walczę i go nie cierpię a okazuje się, że ten idiota zaczął by płacić mi za to pieniądze to frajer by nie brał. W tym czasie gdy Krowin spał na sali plenarnej dziesiątki innych posłów zaglądali w telefon i nie uczestniczyli w debacie również, a konia z rzędem temu, który wskaże które jest bardziej szkodliwe. 3. Pociąg do kasy - o ile wiem to KORWiN jest nieliczną partią która chce znieść subwencje dla partii politycznych, ale znowu; jeśli dają to frajer by nie brał a subwencja nie jest przyznawana na prywatne cele. Nie splamił majestatu pracą społecznie użyteczną!? To jest dla mnie zagadka. Musi!? Nie. Komunizm się skończył w wersji przymusowej do pracy użytecznej, równie dobrze możesz pluć na maklerów giełdowych bo ich praca to dopiero nic nie wnosi. To są pasożyty społeczne. Zero produkcji tylko redystrybucja majątku.
Rozpoczął w niej właśnie bezpardonową walkę z wszelkiej maści brunatnymi Braunami, Winnickimi, Bosakami i innymi nawiedzonymi maniakami tzw. super Polaków. Faszyzujący "super patrioci", zaczęli bowiem od razu żreć się o kasę jaka niestety przypadła z kieszeni wszystkich podatników tej skrajnie nacjonalistycznej zgrai po ostatnich wyborach parlamentarnych. Przecież wiadomo, że dla Korwina i innych jego dotychczasowych konfederacyjnych kumpli nie liczą się tak żadne szemrane ideały, jak się liczy pociąg do nie swojej forsy. Tak oto nawet najbardziej "górnolotne", a właściwie niezmiernie podłe, "ideały" sięgnęły bruku... PS. Ci, którzy zamierzają fetować Korwina w Iławie winni poważnie się zastanowić, komu tak naprawdę zamierzają składać wiernopoddańcze hołdy. No chyba, że robaczywe jabłuszka chcą leżeć jak najbliżej tej mocno już spróchniałej i pociesznej w swej nadętej tępocie jabłonki...
Dał się także poznać jako nadęty bufon ględzący nieustannie niestworzone i najczęściej kompletnie chamskie brednie. Był także jednym z najbardziej wrzaskliwych przeciwników wstąpienia Polski do Unii. Ale wcale mu to nie przeszkodziło w objęciu funkcji europosła. Chyba tylko po to by robić w Europarlamencie Polsce jeden wielki wstyd swymi głupimi i chamskimi wystąpieniami. Ale jednak przede wszystkim po to by brać miesięcznie z kasy znienawidzonej Unii ok. 6,4 tys. euro za nic. Większość czasu zmarnowanego w Europarlamencie spędził bowiem w pozie rozwalonego w fotelu pochrapującego abnegata, wywalającego do przodu swój opasły śmietnik. Nieustanne zamiłowanie do łatwej forsy, zdobywanej bez żadnych wysiłków zawodowych, przeniósł ostatnio Korwin do istnego kabaretowego pandemonium faszyzujących dziwadeł w postaci tzw. Konfederacji.
Korwin to osobnik będący typowym przykładem tzw. pasożyta społecznego. Poza krótkim okresem pełnienia funkcji "fachowca od transportu", mimo ukończonych podobno studiów filozoficznych, nigdy nie splamił swego wybujałego "majestatu" żadną pracą społecznie użyteczną. No bo chyba trudno za taką uznać zajęcie tzw. zawodowego brydżysty. Od początku lat 90 wydawał za to tygodnik "Najwyższy Czas" - obrzydliwą, antysemicką gadzinówę, w której obok Korwina produkował się główny do dziś dyżurny i nadzwyczaj tępy żydożerca Rzeczypospolitej - niejaki Michalkiewicz Stanisław. A później to wiadomo - pełnił Korwin nieustanną funkcję wiecznie niespełnionego kandydata na prezydenta, zdobywając w poszczególnych wyborach oszałamiające wyniki w postaci 1 lub 2 procent głosów. I wcale nie taił, że należy mu się nie jakiś tam tytuł prezydenta, lecz wręcz funkcja króla Polski. Albowiem nigdy nie wątpił w swój rzekomy geniusz i zawsze był szczerze zakochany sam w sobie. Oczywiście z obopólną wzajemnością...
Że też ten stary przygłup ma jeszcze jakichś zwolenników.Widocznie poziomem dorównują temu staremu osłowi.
Nie dorastasz mu do pięt
Korwin przyjeżdża obić pyski iławskim komunistom i POwcom
Nie komentujcie pisząc głupoty jadowite świry opętane przez telewizyjną propagande, idźcie glosowac na aferowiczów i komunistów tylko pózniej nie płakać, ze jest źle i drogo. Wam jak widac pasuje jak ktoś coś naobiecuje przed wyborami i pozniej sie od tego wykręca. Korwin nie zmienił tyle lat swoich poglądów. Moim zdaniem szacunek dla niego, że nie zmienia zdania bo komuś ono sie nie podoba.
no i jak przyjedzie , to mu powiem , że głupa cięcie , też zajęcie. gejowi biedroniowi powiem to samo.
Kpnfederacja- Radzę zorientować się jaki majątek zgromadził JKM przez te wszystkie lata politykowania. Kompromitujecie się tym sojuszem.Chyba że was finansuje.
każdy polityk szuka głupszych od siebie,obiecanki cacanki a głupiemu radość
Obiecanki cacanki piszą to ludzie którzy od 20 lat głosują na tych samych i krzyczą najgłosniej, że bieda.. Hipokryci wszedzie
dziadkom w polityce mówimy STOP (tyle lat kasę bierze i co takiego zrobił???)
To ten jako jedyny głosował przeciwko uznaniu przez Sejm źe Putin powiedział nieprawdę o Polsce która rzekomo była wywołała wojnę 2 światowej...
powinien już palić znicze pod sądami , na cmentarzach , bo ja takiemu na pewno nie zapalę... kiedyś chyba chciał ciąć tory. To niech potną jego zwolennicy i wtedy żaden wiadukt nie będzie potrzebny, bo nie będzie torów.
Przyjedzie ze wszystkimi żonami i dziećmi? To wtedy trzeba dużą salę wynająć!
oto badacz Pisma Świętego , który może udowodni, jak go socjaliści sfałszowali.