Dramat rodziny w tym przypadku polega na tym, że dziecka, przejawiającego wyraźne objawy opóźnienia psychoruchowego, dotychczas nie zdiagnozowano. Zbierając pieniądze na roczną rehabilitację i wizyty u lekarzy, rodzice mają nadzieję na potrzebne wsparcie finansowe, ale przede wszystkim - nadzieję na lepszą przyszłość Ksawerego. 

Dziecko jest podopiecznym Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Iławie. 

- Chłopiec jest opóźniony w rozwoju - informuje TPD. - Został zakwalifikowany do obserwacji okulistycznej i neurologicznej.

Jak wspomina mama, Justyna, po porodzie został wypisany do domu jako zdrowy noworodek.

- Zaledwie po miesiącu okazało się, że to wcale nie była prawda - mówi pani Justyna. - Synek miał dużą główkę, ale nikt nie widział w tym problemu, do pierwszych objawów: Ksawery nie chciał za bardzo się ruszać, miał też problemy z wodzeniem wzrokiem za przedmiotem. Rozpoczęliśmy wędrówkę po lekarzach, która trwa do dzisiaj. I nie mamy do tej pory ostatecznej diagnozy. Wiemy, że Ksawery jest opóźniony psychoruchowo. Nie potrafi samodzielnie siedzieć, ma też problemy wzrokowe.

Pieniądze, zbierane za pośrednictwem portalu SiePomaga.pl, potrzebne są na roczną rehabilitację dziecka. 

- Musimy cały czas otaczać Ksawcia opieką i go rehabilitować. Im więcej zajęć synek będzie mieć teraz, tym lepiej będzie mógł się rozwijać w przyszłości. To wszystko jednak kosztuje, a nam brakuje środków. Dlatego prosimy o pomoc i wsparcie - apeluje pani Justyna. 

Zbiórka, prowadzona pod hasłem "Aby Ksawery mógł mieć szansę na przyszłość..." dostępna jest tutaj. Potrzeba około 15 tysięcy złotych.

red. kontakt@infoilawa.pl