Decyzja o tym, że dzieciom dwa razy w ciągu dnia będzie mierzona temperatura, została podjęta po raz pierwszy w historii placówki. (Fot. Google Maps.)
ZDROWIE. Chęć chronienia dzieci i pracowników przed ryzykiem zarażenia wirusami, a wszystko w kontekście wysokiej liczby zachorowań - to cel, który przyświeca dyrekcji iławskiego przedszkola, wprowadzającego w zakresie profilaktyki zdrowotnej nowe zasady.
W Przedszkolu Miejskim Nr 3 w Iławie od jutra (4 marca) małym podopiecznym będzie dwa razy dziennie mierzona temperatura. Taką decyzję dyrekcja podjęła po raz pierwszy w historii placówki, a wszystko przez szalejące wirusy.
W przedszkolu, na 156 dzieci, obecnych jest 89 małych podopiecznych. A było jeszcze gorzej.
- Kulminację odnotowaliśmy w ubiegłym tygodniu, gdy jednego dnia w zajęciach uczestniczyło tylko 48 dzieci - mówi dyrektor iławskiego PM3 Alicja Brzezińska. - Teraz sytuacja już się poprawia, ale nadal obserwujemy wysoką, nawet jak na sezon infekcji wirusowych, liczbę zachorowań.
Stąd, w celu skuteczniejszego zapobiegania kolejnym infekcjom, wśród dzieci, ale też pracowników, przedszkole wprowadza nowe zasady.
- Uwaga! Ze względu na dużą liczbę zachorowań dzieci od 4 marca dwa razy dziennie mierzona będzie dzieciom temperatura. Rodzice dzieci, które będą miały podwyższoną temperaturę (37,5 stopnia), będą zobowiązani do odebrania dziecka z przedszkola. Rada Pedagogiczna prosi o nieprzyprowadzanie chorych dzieci do przedszkola! - czytamy w komunikacie placówki skierowanym do rodziców.
Opublikowana w mediach społecznościowych wiadomość spotyka się z akceptacją ze strony komentujących.
- Przyświeca nam chęć wyeliminowania zachorowań na infekcje wirusowe; cieszymy się, że rodzice to rozumieją. Wielu z nich nigdy nie przyprowadza chorych dzieci do przedszkola, ale w niektórych rodzinach to się zdarza - przyznaje dyrektor.
Alicja Brzezińska nie ukrywa też, że nowe zasady są efektem rekomendacji, jakie wydało dla placówek oświatowych Ministerstwo Edukacji Narodowej w związku z zagrożeniem koronawirusem. W placówce umieszczono materiały z instrukcjami i informacjami na ten temat.
Ponadto MEN m.in. zaleca, by dyrektorzy zaapelowali do rodziców, by ci nie posyłali przeziębionych i chorych dzieci do przedszkola lub szkoły (właśnie tak jak zrobiło to iławskie przedszkole); mają też zwrócić uwagę, aby do szkoły lub przedszkola nie przychodzili chorzy nauczyciele i inni pracownicy.
Dodajmy, że "Trójka" nie jest jedyną placówką, gdzie odnotowuje się wysoką liczbę infekcji wirusowych. Na przykład w Przedszkolu Miejskim Nr 5 w Iławie w związku z dużą zachorowalnością i niską frekwencją dzieci przełożono spotkanie z dr. Romanem Żuralskim. Placówki podejmują działania edukacyjne, w tym dotyczące mycia rąk - czynności oczywistej i łatwej, a bardzo ważnej w kontekście profilaktyki przeciwwirusowej.
red. kontakt@infoilawa.pl
17Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nareszcie mamy już koronkę w Polsce. Potwierdzony przypadek u mężczyzny z Zielonej Góry , który był w Niemczech.
W związku z paniką wywołaną przez media i znikającymi w ekspresowym tempie produktami sklepowymi. Chciałbym tylko przypomnieć, że zamiast papieru toaletowego można używać iławskiego kuriera. Zastosowanie identyczne !!! Pozdrawiam
Wystarczy myć porządnie zęby 2 razy rano miętową gumę do buzi i nic cię nie ruszy
Każde przedszkole, które przyjmuje chore dziecko powinno być karane mandatem. Może wtedy zaraza na taką skalę by się skończyła.
a kto stwierdzi, że dziecko jest chore? Pani przedszkolanka????
W Zespole Szkół w Lubawie chorzy nauczyciele i uczniowie przychodzą do szkoły. Mimo, że MEN m.in. zaleca, by dyrektorzy zaapelowali do rodziców, by ci nie posyłali przeziębionych i chorych dzieci do przedszkola lub szkoły ; mają też zwrócić uwagę, aby do szkoły nie przychodzili chorzy nauczyciele i inni pracownicy. Trzeba chodzić do szkoły i roznosić wirusy, bo nie można tego usprawiedliwić przez rodziców. Może Sanepid tym się zainteresuje.
"Trzeba chodzić do szkoły i roznosić wirusy, bo nie można tego usprawiedliwić przez rodziców" - gdyby rodzice nie usprawiedliwiali byle czego to nie byłoby problemu.
Brawa dla dyrekcji, której prawdziwie zależy na dobru dzieci. Szkoda, że w niektórych iławskich przedszkolach, (nawet prywatnych!) kierownictwo ma w nosie co się dzieje z dziećmi! Wywieszą kartkę żeby nie przyprowadzać chorych dzieci i na tym koniec. Ręce umyte. Niereformowalni rodzice udają, że kartki nie widzą a dyrekcja udaje, że nie widzi chorego dziecka. Obłęd.
żuralskie termometry burmistrz zakupił ? za miejską kasę ?
Dobra decyzja, ale przydałoby się wyłączyć kaloryfery w szatni w której można się ugotować. Dziecko przed wyjściem na dwór jest spocone i przeziębienie gotowe.
WIRUS NIE FRUWA...KTO Z WAS PRZESTRZEGA ZASADĘ WIETRZENIA RANNEGO POKOI W DOMU W PRZEDSZKOLU, ODPOWIEDNIEGO ŻYWIENIA NIE NA BATONIKACH. BRAK HARTOWANIA POWALI ZDROWIE DZIECI.
Bardzo mądra decyzja! Każda placówka powinna mieć taki obowiązek cały rok ! A nie wkoło chore dzieci zarazaja zdrowe i tak bez końca.
szybko by się wycofali gdyby dofinansowanie było uzależnione od frekwencji
niektórym placówkom jest na rękę gdy jest mniej dzieci.
Z dr. ( doktorem ) Romanem Żuralskim. W narzędniku musi być z kropką.
ten narzędnik chyba zaproponował zakup genialnych termometrów
Miło mi, że zostało poprawione.