(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Za okres kwarantanny przysługują świadczenia z tytułu choroby - informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - Informacja na ten temat na pewno jest przydatna, gdyż coraz więcej osób ma podejrzenie zarażenia koronawirusem, komentuje Anna Ilukiewicz, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa warmińsko-mazurskiego.
Według stanu na 8 marca w województwie warmińsko-mazurskim kwarantanną objętych było, w związku z podejrzeniem zarażenia koronawirusem, 112 osób. Z tego zdecydowana większość, 106 osób, odbywała kwarantannę w warunkach domowych, reszta zaś - w szpitalu.
W tym kontekście warto przypomnieć, że osoba poddana kwarantannie lub izolacji ma prawo do otrzymania świadczeń z tytułu choroby. Podstawą do ich wypłacenia jest decyzja państwowego inspektora sanitarnego.
Za okres trwania kwarantanny lub izolacji przysługuje na ogólnych zasadach wynagrodzenie za czas choroby, zasiłek chorobowy lub opiekuńczy, wypłacany przez płatnika składek (np. pracodawcę) lub Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
- Zgodnie z przepisami państwowy inspektor sanitarny lub państwowy graniczny inspektor sanitarny może wydać decyzję o poddaniu kwarantannie lub izolacji osoby przebywającej na terytorium RP, jeśli jest ona zakażona, chora na chorobę zakaźną albo podejrzana o zakażenie chorobą zakaźną, lub miała styczność ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego – wyjaśnia Anna Ilukiewicz, regionalny rzecznik prasowy ZUS naszego województwa. - Decyzję można dostarczyć płatnikowi składek bądź do placówki ZUS po zakończeniu kwarantanny lub izolacji.
Ponadto, jeżeli lekarz uzna, że w trakcie hospitalizacji, izolacji lub kwarantanny ze względu na stan zdrowia osoby poddanej tym obowiązkom uzasadnione jest orzeczenie o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby i potwierdzi to, wystawiając zwolnienie lekarskie, jest ono dokumentem do ustalenia prawa i wypłaty świadczeń z tytułu choroby.
- Ocena, czy stan zdrowia uzasadnia wystawienie zaświadczenia lekarskiego, pozostaje w kompetencji lekarza – podkreśla Ilukiewicz.
W przypadku gdy ubezpieczony dobrowolnie powstrzyma się od pracy i nie otrzyma zaświadczenia lekarskiego ani decyzji inspektora sanitarnego, nie przysługuje mu prawo do świadczeń pieniężnych w razie choroby.
Zasiłek opiekuńczy
Rodzic ma prawo do zasiłku opiekuńczego z powodu konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem, jeżeli powiatowy inspektor sanitarny lub państwowy graniczny inspektor sanitarny wydał decyzję o konieczności izolacji lub kwarantanny dziecka.
- Konieczność izolacji lub kwarantanny dziecka jest traktowana analogicznie jak choroba dziecka. Oznacza bowiem niemożność wykonywania pracy przez jednego z rodziców dziecka w związku z koniecznością zapewnienia mu opieki – wskazuje rzeczniczka.
Prawo do zasiłku opiekuńczego przysługuje również w sytuacji konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem do ukończenia ósmego roku życia w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły.
Dodatkowy zasiłek
Po wejściu w życie ustawy ws. szczególnych rozwiązań związanych z koronawirusem przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy za okres nie dłuższy niż 14 dni, jeżeli w związku ze zwalczaniem zakażenia wirusem i rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej u ludzi, wywołanej tym wirusem nastąpi zamknięcie żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie wlicza się do limitu 60 dni pobierania zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym i przysługuje łącznie obojgu rodzicom w wymiarze do 14 dni, niezależnie od liczby dzieci wymagających opieki w związku z zamknięciem placówki z powodu wirusa.
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Łeee ludzie spokojnie iława jest tak nudna i nic się w niej nie dzieje wiec raczej nic nam nie będzie a tych emerytów w kościołach to w sumie nawet nie szkoda i ZUS zadowolony bo to są główni chorujący na ten wirus
Jak imprezy odwołane przecież, zaraz kabaret będzie zbierze dużo wirusów
Kwarantanna w Chinach: > Kazali, to siedzimy w domach Kwarantanna we Włoszech: > Nie podoba mi się to, ale w sumie mają rację. Siedzimy w domach. Kwarantanna w Polsce: > Kurła! Myśmy ze śwagrem nie takie rzeczy przetrzymali! Nikt mi nie będzie mówił co mam robić!
Najgorsza jest panika oraz głupota ludzi którzy mają wszystko w d.... Latają, chodzą po galeriach, gromady w kościołach, dzieci pudzczane do szkoły chore itp. A mnie to nie dopadnie. A potem sraczka. Najgorzej że taki/a później rozniesie natych rozsądnych.
Przede wszystkim powinny być odwołane w trybie pilnym do końca roku szkolnego wszystkie wycieczki turystyczne wyjścia do kina imprezy sportowe festyny. Ludzie. Bez żartów. Zaprzestać masowek na ten czas w szkolach i poza. Jesli nie chcemy wielu tragedii.
Dla odprężenia i zastanowienia się nad naszą egzystencją, polecam do przeczytania książkę Camisa Alberta "Dżuma". We Francji i Włoszech , gdzie jest więcej przypadków zarażenia koronawirusem jest obecnie bestsellerem.
taką książkę czytałem 50 lat temu obserwatorze, więc nie zaimponowałeś mi tym bestsellerem. odprężaj się i zastanawiaj więc.
Przepis na zahamowanie epidemii 1 przesiewowe szybkie testy 2 izolacja chorych 3 obligator. testy i kwarantanna podejrzanych 4 czasowe zamykanie szkół 5 ograniczenie wychodzenia z domu 6 nosimy maseczki i rękawiczki 7 dbamy o higienę
Zmiana granic już was nie uratuje. Jedyną waszą nadzieją jest woda ognista. Na zalecenie szefa: "Bierzcie i odkażajcie się Z tego wszyscy..."
UWAGA NA: 1 PIECZYWO W SKLEPACH SAMOOBSŁUGOWYCH. CZĘSTO LEŻY LUZEM BEZ ŻADNEGO OPAKOWANIA I WSZYSCY MAJĄ Z NIM KONTAKT. 2 NA TESTERY KOSMETYKÓW I WYSEPKI W GALERIACH OFERUJĄCE MAKIJAŻ. POWINNY ZNIKNĄĆ NA CZAS ZARAZY!
Wystarczy ubierać foliowe rękawiczki, ale niestety stare baby muszą wszystkie wymacać mimo że biorą 1 czy 2 bułki.
Największy problem z koronawirusem to fakt, że duża część nosicieli nie pokazuje objawów. Trudno w takim razie wyizolować ogniska choroby i dokładnie określić liczbę zarażonych osób.