(Zdjęcia: OSP Kisielice.)
Chwila nieuwagi, nieostrożności i... nieszczęście gotowe. Przekonał się o tym kierujący pojazdem ciężarowym transportującym beton. Pojazd uległ dzisiaj bardzo groźnie wyglądającemu wypadkowi.
Do zdarzenia doszło około godziny 12:15 w Piotrowicach Małych (gm. Biskupiec), na drodze pomiędzy Biskupcem a Kisielicami. Pojazd ciężarowy marki DAF rozbił się tutaj na przydrożnym drzewie; kierowca został zakleszczony w kabinie. Po wydobyciu przez strażaków poszkodowany został przekazany ratownikom medycznym i trafił do szpitala.
Do wypadku doszło najprawdopodobniej, podczas gdy DAF wymijał się z innym pojazdem. Działania służb na miejscu zdarzenia trwały aż do godziny 19:00.
Zdjęcia: OSP Biskupiec i OSP Kisielice.
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Poniżej dozwolonej prędkości jechał???i takie zniszczenia kabiny???uu huu huu jakie te kabiny teraz robią z kartonów:-p
Ciezar robi swoje.... Pragnę zauważyć że to nie osobówka
Kierowca zjechał????tak zjechał przy prędkości nie małej bo widać po zniszczeniach:-p droga prosta widać gabaryt ,,z daleka:)kierowcy szybkiego powrotu do zdrowia życzę;)
Pan Kombajnista widzę posiada dokładne informacje co do prędkości jaką osiągną kierowca. Jeśli Pan nie wie to proszę lepiej przemilczeć, nie upokarzać się i nie komentować. Dla Pana informacji kierowca jechał poniżej dozwolonej prędkości.
Jak się ustępuje to trzeba się zatrzymać i powili zjechać na pobocze,,a jeśli nawet złapie się pobocza to się tam zostanie,,a nie z ,,pełnym pędem się wjeżdża na pobocze:-p a później jest zgnieciona cała kabina...
Chyba osobówce latwiej jest zjechać , zwolnić żeby zrobić miejsce do bezpiecznego minięcia na wąskiej drodze niż ciężarowce. Tego nie rozumie nikt kto chociaż raz nie przejechał się ciężarówka jak wygląda droga hamowania, rozpędzania się dużego auto jeszcze w pełni załadowanego
Pragnę przypomnieć że jeżdżąc dużym gabarytem po drogach powinno się mieć pilota który kontroluje co się dzieje na drodze. Kierowca chciał dobrze zjechał aby ułatwić przejazd innemu pojazdowi. Ale nie ważne co by zrobił i tak byłoby źle. Gdy ci wszyscy co tak "życzliwie" komentują i udzielają dobry rad stosowali się później do nich w życiu codziennym to pewnie nie byłoby żadnych wypadków na drogach. W tym momencie raczej życzyłaby zdrowia poszkodowanemu kierowcy niż zastanawiała się co tu napisać żeby mu dowalić.
Leze w szpitalu z poszkodowanym kierowcą, ustepowal miejsca kombajnowi i zlapal pobocza a Wy tu takie komentarze pieprzone !!! Opamietajcie sie troche!!! On chcial pomoc przeciez!!!
Kierowcy z firmy betoniarskiej z Lubawy też ostro jeżdzą
Niestety samochody z betonem produkowanym w Fitowie k. Biskupca jeżdżą bardzo szybko i strach ich mijać. Nie wiem czy w tym przypadku też tak było, ale nie raz autem na pobocze uciekamy, bo panowie w betoniarkach uważają, że cała droga ich.
A co taka cisza o wypadku w Lubawie w zakładzie meblarskim gdzie wózek przejechał pracownika
Nie ma to jak zasrane drzewa na uboczu
Nacpamy jechał czy pijany?
Droga tam wąska, mijał się z innym pojazdem i złapał pobocza. Tak właśnie wyglądają drogi w Polsce. Wąziutko, że dwa auta się nie mieszczą a do tego pobocze usypane z ziemi, gdzie po deszczu nic z niego nie zostaje.
Polak czy Ukrainiec prowadził?
jojo- Ale z ciebie głąb, szkoda mi Ciebie...