Dobry plan i strategiczna inwestycja Adana Żylińskiego . Brawo. Gratulacje! A teraz czekamy na inwestycje Dawida Kopaczewskiego :)

Jak na Placu Pigal kasztany nie rosną. Oczywiście ze ogołocono plac bez pojęcia bez cienia. Czemu cieniu odchodzisz.... Plac nie taki uroczy. W Iławie jest tak: ja się zachce burmistrzowi dziwoląga to choćby potop to musi być bo jemu się podoba A pamiętacie plac w Lubawie dawniej a dziś. Piękne tuje i przysadziste świerki i jałowce rozrosłe były. Ale wszystko wycięli w pień. Tylko debil mógł tak zdecydować. Kto nim był? Wiecie? Pewno ze wiecie.

Iława piękna tylko syf i zarośnięte.. Jak by nie było gospodarza.. Jedna firma od lat co ma sprzątać i kosić tereny miasta. Żenujące... Jak kawałek skoszą to zostawiają syf po sobie.. Panie Burmistrzu prosimy się tym zająć. Przyjezdni turyści komentują jeszcze nigdy w Iławie nie było tak zarośnięte trawą metrową.. W innych miastach porównywalnie większych od Iławy jest trawka wystrzyżona a w Iławie trawniki metrowe jedna wielka porażka... Koszą nie oni ja skubią i jadą dalej. Porażka..

ta inwestyca powstala z podatkow i dotacji a nie portfela pana Adama i fakt ze jest ladna wizualnie promujaca Kolejarzy tylko zastanawiam sie kiedy Kolejarze zbuduja nam wiadukty na ul Wyszynskiego i na Stradomno bo te inwestycje pomoglyby w rozladowaniu korkow komunikacyjnych i wszyscy kierowcy takze turysci nie musieliby psioczyc na stanie w kilkudziesiecio minutowych korkach tylko tego problemu nikt nawet Ilawska wladza nie zaowarza

Dziękujemy Panie Adamie dzięki Panu ostatnia większa inwestycja która promuje wizytówkę naszego muasta.

Zdecydowanie za mało miejsca do parkowania.

Za grube miliony zrobiono piękną sralnię dla psów z bloku przy Żeromskiego, spaprano boczne parkingi czyli przy Żeromskiego i Broniewskiego. Było po skosie a teraz jeden za drugim dla stłuczek. Podróżnych jak na lekarstwo, a ci którzy korzystają z pociągów przyjeżdżają na dworzec samochodami i po powrocie nimi odjeżdżają, więc na tym placu była i pozostanie niezaspokojona potrzeba na miejsca parkingowe. To nie czasy lat osiemdziesiątych, kiedy podróżnych oczekujących godzinami na przesiadkę były tabuny. Dziś, jak wspomniałem, podróżny z Iławy oraz okolicznych miast dociera na dworzec i z powrotem autem i taką funkcję powinien spełniać w większości ten plac. Ładne nie znaczy praktyczne. A już skandalem jest ulica Dworcowa naprawiana gumaczami drogowców.

Z góry ładnie, a nawet ślicznie tylko dlaczego jest ogrodzone płotem leśnym i nic się nie dzieje, po co się chwalić czymś jak do końca prac jeszcze kilka miesięcy

a teraz poczekajmy aż na bocznych ścianach lokomotywy pojawią się oryginalne czerwono - białe tablice / orzeł /Tkt/ numer/ w sumie 6 tablic ,,, co z tablicami chyba nie " zakosili" w trakcie remontu . IŁAWA zapłaciła i powinna wymagać zwrotu tablic.

Plac wizualnie prezentuje się okazale. Szkoda tylko, że bezmyślnie wyrżnięto stojące tam wcześniej okazałe drzewa. Można je było z powodzeniem wkomponować w nowy plac już podczas prac projektowych. A tak w okresie letnim będzie tam prażąca patelnia. No i oczywiście należy zadbać o właściwe utrzymanie okolicznych "atrakcji" będących dotychczas powodem do wstydu przed gośćmi przybywającymi do Iławy koleją. Czyli wiecznie okropnie zaśmieconej i odgrodzonej od chodnika paskudną siatką metalową trawiastej skarpy poniżej wież ciśnień tuż przy wyjściu z dworca. Oraz zawsze dziurawego klepiska przed dawną tańcbudą z wyszynkiem pod egzotyczną nazwą Iowa. Niezbędne jest także wymienienie fatalnej nawierzchni na ulicy Dworcowej. Pozostawienie tych "kwiatków" bez właściwej poprawy ich stanu i wyglądu zniweczy cały efekt nowej aranżacji okolicy dworca...