REKLAMACrazy Wall
REKLAMAZDZ
wydrukuj podstronę do DRUKUJ19 listopada 2020, 11:26 komentarzy 68
Rybacy z iławskiego Gospodarstwa Rybackiego na zatoce Kraga na Jezioraku.

Rybacy z iławskiego Gospodarstwa Rybackiego na zatoce Kraga na Jezioraku. (Fot. Facebook/print screen.)

Opublikowany w mediach społecznościowych post internauty, podobnie jak komentarze, które się pod nim pojawiły, są bardzo krytyczne, ale szef Gospodarstwa Rybackiego Iława Dawid Tarasiewicz podkreśla, że cieszy się z zainteresowania portalu Info Iława tym tematem. - Zarzuty są całkowicie bezpodstawne - komentuje Tarasiewicz. - Dlatego warto to publicznie wyjaśnić - dodaje.

Kilka różnych osób przesłało do wiadomości portalu Info Iława treść internetowej dyskusji, która rozgorzała po wtorkowym wpisie na jednej z grup dyskusyjnych skupiającej wędkarzy. Pojawiły się tam zdjęcia rybaków na zatoce Kraga na Jezioraku, a także wpis z zarzutami. Autor oskarża o rabunkowy jego zdaniem połów, głównie sandacza, a także zniszczenie - "przeoranie" dna jeziora przez wleczenie po nim siatki. Do tego w sieci miało zginąć mnóstwo ryb.


Post na Facebooku wywołał wśród internautów burzę.


Do zarzutów, w komentarzu udzielonym portalowi Info Iława, odniósł się Dawid Tarasiewicz, dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Iława. Jego zdaniem krytyka jest zupełnie bezzasadna.

- W tym okresie połów prowadzimy siecią ciągnioną typu niewód. To zupełnie normalna rzecz w gospodarce rybackiej; jest to jedna z metod połowu ryb skuteczna w tym okresie. Stosuje się ją latem, późną jesienią, także pod lodem - wyjaśnia szef gospodarstwa, jednocześnie przyznając, że taka metoda pozwala też wyłowić małe ryby. - W Jezioraku mamy do czynienia ze zjawiskiem zaleszczenia i jednocześnie karłowacenia tego gatunku. W tych wodach jest po prostu za dużo małego leszcza. Taka ryba jest mało popularna wśród wędkarzy, a do tego stanowi konkurencję pokarmową dla innych, cenniejszych gatunków. Dodatkowo leszcz nie stanowi dużej bazy pokarmowej dla ryb drapieżnych ze względu na swoją budowę ciała. Niewód prócz cennych gatunków pozwala nam wyłowić małego leszcza w dużo większej ilości niż innymi narzędziami połowowymi.

Dawid Tarasiewicz podkreśla jeszcze, że obecnie nie trwa sezon rozrodczy sandacza. 

- Tarło przypada na przełomie maja/czerwca. Wtedy sandacz gniazduje na tarliskach i jest pod ochroną. Wtedy rzeczywiście łowić go nie wolno. Byłoby to dużą szkodą dla ekosystemu, a do tego sandacz w tym okresie ma małą wartość konsumpcyjną - mówi.

Do wyjaśnienia pozostaje jeszcze zarzut dotyczący niszczenia dna jeziora poprzez ciągnięcie po nim sieci.

- To też jest bezzasadne. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. Niewód na dole wyposażony jest w wiechy, które rzeczywiście poruszają osady na dnie jeziora, ale dzieje się to z korzyścią dla ekosystemu - mówi dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Iława. - W ten sposób biogeny znajdujące się na dnie jeziora nie zalegają tam, lecz wracają do obiegu.

Całą internetową burzę Dawid Tarasiewicz uważa za niepotrzebną.

- Byłem tym postem i komentarzami trochę zaskoczony - przyznaje. - Jest to ogólnopolska grupa dyskusyjna i widać było, że część komentujących nie zna lokalnych realiów. Na przykład pisano, niezgodnie ze stanem faktycznym, że są to wody PZW. Jeśli chodzi o nasze lokalne relacje ze środowiskiem wędkarzy, to uważam, że cały czas się one poprawiają. Kiedyś, gdy te relacje były gorsze, pojawiały się w stosunku do gospodarstwa zarzuty o to, że nie zarybiamy Jezioraka. Teraz zapraszamy do udziału w zarybianiu przedstawicieli Stowarzyszenia „Miłośnicy Krainy Tysiąca Jezior”; mogą oni bezpośrednio obserwować te prace. Wracając do komentarzy, dziwi to, że czyni się zarzut z prowadzenia na jeziorze normalnej gospodarki rybackiej. A przecież nie każdy lubi łowić na wędkę. Zdecydowanie więcej jest osób, zarówno wśród mieszkańców, jak i przyjezdnych, którzy chcą świeżą rybę po prostu kupić. Dzięki naszej pracy jest ona dostępna dla konsumentów - kończy szef iławskiego gospodarstwa.

Red. kontakt@infoilawa.pl.


Masz temat, sprawę, problem? Zapraszamy Czytelników do kontaktu:
tel. 537 47 52 02; 500 530 427;
e-mail: kontakt@infoilawa.pl.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Iławy i okolic? Polub nas na Facebooku.


REKLAMAgeodeta
REKLAMASylwester

65Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~John9 65 ponad rok temuocena: 0% 

    30 lat bagrują Jeziorak ostatnio 6 dni temu płynąłem z gierczkow w kierunku Makowa widziałem przez lornetkę jak ryba y do łodzi wrzucili sandacza bardzo małego. Bobrowski i obecny władca Jezioraka grabił i ograbiać będzie , władze żenada od lat. Cały Kraków tym mówi a Iława ma to w dupie . Powodzenia

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kantowiak 64 ponad rok temu

    Witam wszystkich Sandaczy Pipki sandaczowe okonia nila i resztę ników. Na jeziorze Goryńskie w goryniu gnienek laskowski z kantowa i jego brań mariano laskowski z krzywki od 35 lat kłusują stawiając sieci i zaki sznury. Codziennie są na wodzie w biały dzień i w nocy. Ryby wożą między nogami na motorowerkach w jutowych workach sprzedając je okolicznym mieszkańcom ora dygnitarzom. Zgadnijcie co się z nimi przez te 35 lat stało i kto im coś zrobił.?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Sylwek 63 ponad rok temuocena: 100% 

    Tu można zauważyć jakieś dziwne powiązania? Mały sandacz opisuje, że władze Starosta nic nie mogą decydować , czy to przestępcze działania ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Olo 62 ponad rok temuocena: 78% 

    Pogański kraj pogańskie obyczaje czyli w dzikim kraju bez zmian.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~123 61 ponad rok temuocena: 86% 

    Widać po komentarzach że pan sandacz jest ekspertem w tym temacie, baniaki po ropie czy chemikaliach nie przeszkadzają mu w wodzie (na pewno jego koledzy je zdezynfekowali i są sterylne), szlaki żeglugowe na Jezioraku ma w małym paluszki, jest ekspertem od rybactwa to może poda jakiej wielkości były oczka w tym niewodzie (na pewno były zgodne z wszelkimi rozporządzenia i ustawami) a nawet były dużo większe niż potrzeba bo gospodarstwo rybackie z kierownikiem dba o dobro tej wody.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zenek 60 ponad rok temuocena: 89% 

    Mały sandaczyku , ludzie opisują fakty, miejsce to powinno być obrębem ochronnym wolnym od sieci ,zakaz stosowania w tym miejscu , ustawa o ochronie środowiska i inne przepisy, o rybołówstwie , o żegludze, =sprzęt nieoznakowany , bezpieczeństwo -brak stosowania przepisów bhp , narażono tych rybaków ich zdrowie, połów na szlaku -kto wydał zgodę, sieci kto wie jakie zastosowano ? Łódki nie oznakowane zgodnie z przepisami , najgorsze to zatruwanie środowiska , sandaczyku powinni cię wyleszczyć ,dyrektor opisuje metodę czyszczenia Jezioraka z skarłowaciałym leszczyków. Niszczenie środowiska , to jest wspólne dobro , jak zniszczone będzie środowisko naturalne co będą jadły twoje dzieciaki? Pasze z GMO ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 59 ponad rok temuocena: 18% 

    Srraznicy rybaccy tyle mają do BHP co świnia do kosmosu Panie kolego, to nie PIP - rozwinę byś nie szukał w googlach i nie dzwonił po kolegach Państwowa Inspekcja Pracy. Jedyna zgoda jaka tam jest wymagana to upoważnienie uprawnionego do rybactwa, jakie sieci można stosować mówi rozporządzenie do ustawy o rybactwie śródlądowym ale to już się czepiasz na siłę i sam nawet nie wiesz czego. Łodki nie oznakowane na zdjęciu nie widać dokładnie ale ja tam rejestrację widzę. czemu niezgodnie bo co? Jakie zatruwanie środowiska? Jak nalejesz wody po butelce od wódki to będziesz miał w niej wódkę? Bredzisz i robisz z siebie pośmiewisko.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 58 ponad rok temuocena: 10% 

    Powinno byc obrębem ochronnym - to nie jest przepis tylko Twoje zachcianki. Nie ma czegoś takiego jak przepisy o rybołówstwie bo to nie jest morze tylko jak już to o rybactwie. sprzęt nieoznakowany - to jest niewód z tego co widzę narzędzie ciągnione ale ok nie jestem w stanie stwierdzić czy jest oznakowany na podstawie zdjęcia ale przytoczę Ci tylko przepis, że oznakowanie to ma być stałe umożliwiające identyfikację właściciela i teraz jeżeli rybak doczepi na stałe korek z napisem GRI zadzwoni dos strażnika ssr czy psr i mu powie o sposobie oznakowania strażników ów popłynie zobaczy taki korek z takim napisem to jest w stanie zidentyfikować właściciela? Oczywiście że jest wyczerpuje to znamiona przepisu? Wyczerpuje . Tak więc nie obwiniaj strażników za to że ktoś wymyślił kretyński przepis i go nie sprecyzował. Na sraku a nie na szlaku. Szlak już dawno został zdjęty Panie znawco przepisów i go nima, zdjęto oznakowanie szlaku. Doedukuj się w tej kwestii.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wiławianki 57 ponad rok temuocena: 88% 

    Z kim się dogadać , z ludźmi co żadnych przepisów nie respektują ?Po pierwsze to rozliczyć tych co niszczą , przepisy nie tylko rolnicy czy inne firmy muszą przestrzegać, zatruwają wodę. Woda nie jest własnością PGR u , turyści nie wrócą jak będzie śmietnik , brak ryb. Cała turystyka to tylko dzięki przepięknym krajobrazom Iławskimi . Tysiące ludzi ma biznes, turystyka, żeglarstwo, a tu marna grupka chce tylko niszczyć tylko dla swojego zysku dobrostan. Układy z strażami , zagrożenie dla ludzi , niebezpieczeństwo wplatania się w nieoznakowane sieci , nikt nie kontroluje tych pseudo robaczków . wymiana ludzi na stołkach konieczna . Oni sami nie zrezygnują , trzeba tych komunistycznych łasych na wszystko rozliczyć.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 56 ponad rok temuocena: 14% 

    gdzie zatruwają wodę? Gdzie łamią przepisy? inaczej skoro mówisz że łamią przepisy to nie bądź słownym gołodupcem i przytocz te przepisy. Podaj ustawę artykuł i na czym polega łamanie przepisów. Czekam choć wiem, że się nie doczekam.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zgrywis 55 ponad rok temuocena: 88% 

    Dogadajmy się wszyscy na jakimś mądrym spotkaniu. Pan Sandacz wyliczy ile musiał by zarobić rocznie żeby żyć godnie. Rybaków weźmiemy do ochrony wody bo też muszą z czegoś żyć a znają fach i jeziora. I może uda się tu zaprowadzić szcześliwość w nagrodzie i bez wyzwisk i oskarżeń jeszcze połapać duże ryby.Tylko trzeba chcieć się dogadać. Z PGRu zrobić np stanice wędkarską z przewodnikami wędkarskimi i klepać kasiore 5x taka jak na 30 cm sandaczyki sprzedawanych za grosze do hoteli.Każdy będzie zadowolony a najbardziej Pan Sandacz , hotelarze i rada miasta z kasy którą zostawią wędkarze z całej Polski.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 54 ponad rok temuocena: 22% 

    Żeby się dogadać trzeba rozumieć problem i chcieć się dogadać. Zmiany nie musza zajść na poziomie gospodarstwa tylko potrzebne są zmiany systemowe i nie podawajcie tu przykładu Orzysza gdzie wpuszczono dorosłe szczupaki odłowione z innych jezior.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławianin 53 ponad rok temuocena: 87% 

    Przedmówcy mają rację. Wasza działalność zniszczyła to jezioro. Odbudowa będzie trwała lata . Naszym obowiązkiem jest interweniować, żeby ratować nasze wspólne dobro bo to nie jest prywatny folwark do zarabiania pieniędzy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Iławianin 52 ponad rok temuocena: 100% 

    Panie okoń nie jesteśmy kolegami a żenująca to jest Pańska wypowiedź.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~okoń 51 ponad rok temuocena: 17% 

    Zmieniasz nick i dalej jak za komuny wmawiasz ludziom, że walczysz o wspólne dobro.. żenujące

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nil 50 ponad rok temuocena: 88% 

    Panie Heh i Sandacz. Jesteście trolami z GR Iława i z PSR Olsztyn pomawiacie wędkarzy i innych a sami jesteście skorumpowani do szpiku kości razem okradacie wody skarbu państwa, bo macie układy między sobą. Mało tego PSR okradał wraz uprawnionymi do rybactwa skarb państwa polskiego wypisując zezwolenia dla GR Iława i innych uprawnionych zamiast mandatów karnych. Więc nie mówcie mi o uczciwych rybakach i tej całej klice którzy sieją złodziejstwo zamiast dobrodziejstwa.!!!!!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 49 ponad rok temuocena: 18% 

    Tak jak nie masz argumentów ani racji to wmawiaj ludziom, że Twój oponent ma układy itp. Tyle to umiecie.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 48 ponad rok temuocena: 22% 

    Tak kolejna teoria o układach, zapomniałeś dodać że policja i prokuratura też pewnie ma układy bo też nie dopatrzyła się przestępstw ze strony gospodarstwa i rybaków. Dla was zawsze będą układy gdzie się okazuje, że nie macie pojęcia o obowiązującym prawie. Jeśli coś nie jest po waszej myśli to zamiast wziąć i się zreflektować, kurde może tak naprawdę jest to wymyślacie układy i korupcję. No ale co macie robić jak nie macie racji i argumentów? No obrażać i wmawiać ludziom rzekome układy! Wykorzystujecie nieznajomość prawa wśród wędkarzy i im wmawiacie pierdoły.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zgrywus 47 ponad rok temuocena: 100% 

    Mam wrażenie że Pan SandaczTo dopiero pozjadał wszystkie rozumy. Wie wszystko o wszystkim bo chyba jest ichtiologiem za pieniądze z PGR Iława i egzaminy zdał za Sandacze z Jezioraka.Wszystko co piszą inni ( nota bene sama prawda) ripostuje i twierdzi , że to szezerzenie hejtu. Dyrektorku wyciagnij wnioski i skończ z tej wody wydzierać rybki ( odleszczać ) bo przez milion lat nikt tego nie robił i jakoś sobie natura radziła .Za chwilę nie będzie nawet z czego tego PGRu utrzymać. Zostaw te wody w spokoju na 3-5 lat zapłacą Ci ludzie za karty nawet po 600zl a i ludzie z hoteli zrobią ściepę jak będą mieli poza sezonem wczasowym wędkarzy , którzy przyjadą porządne ryby połowić. Pójdź za przykładem miejscowości Orzysz i jeziora Orzysz. Wszyscy będą zadoweni i szczęśliwi i Ty będziesz miał kasę na legalnym biznesie nie na złodziejstwie i rabunkowej gospodarce. Apeluję do rozsądku i odrobiny intelektu bo głupi nie jesteś wymyślajac takie brednie ... Odleszczanie K...wa . ha ha

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz to pipka 46 ponad rok temuocena: 0% 

    Panie Sandacz a może trzeba zmienić sposób połowu ryb a nie robicie z siebie świętych, a jak ktoś postawi siatkę to już kłusownik. Ludziom chodzi tylko o to żeby była ryba i uważam że walczą w dobrej wierze a Pana opinia ,,pseudo ekspertów z wędkami" jest co najmniej nie na poziomie i skoro Pan tak uważa to znaczy że pewnie jest Pan super wykształcony w kierunku ichtiologii i akwakultury, chociaż po pana kulturze osobistej widzę że na podstawówce zakończył Pan edukację. :)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 45 ponad rok temuocena: 11% 

    Dokładnie przez miliony lat nie było na niej pseudo ekspertów z wędkami co na forum udają świętych a od rybaków z flaszkę wódki chcą sandacza kupić. Udają, że walczą dla dobra ogółu a tak po cichu marzą by zabrać jezioro i samemu trzepać kasę. Odmawiają praw niewędkującej części obywateli do korzystania z zasobów tej wody wmawiając, że gospodarka rybacka nie powinna istnieć a ryby powinno sie łowić tylko wędką robić zdjęcie i wypuszczać potem publikować zdjęcie w mediach społecznościowych i chełpić się swoją próżnościom wyśmienitego łowcy... Cwaniactwo, chytrość i głupota bije na odległość. Ktoś wam stara się wmówić, że jak zasiejesz hektar ziemi 5 tonami kukurydzy to zbierzesz 500 ton... co oczywiście jest nie prawdą. Podobnie jest z wodą, oczywiście faktem jest że ryb w niej mało a raczej nie takie jakbyśmy sobie życzyli ale totalną bzdurą jest zwalanie winy na gospodarstwo i wmawianie że robią coś niezgodnego z prawem. Ryb brakuje wszędzie bo cały system jest do dupy a nie rybacy.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~...marcin... 44 ponad rok temuocena: 100% 

    Miłomłyn i okolice....siaty....w nocy prąd

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 43 ponad rok temuocena: 15% 

    .. ta w dzień granaty i dynamit. chce Ci sie te kretynizmy wypisywać?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Sylwia Nasze Mazury 42 ponad rok temuocena: 91% 

    Szkoda że symbol Mazur jest grabiony i nikt nie czuje się winny. Zatruwanie Jezioraka , plastik , pojemniki po chemii , brak ryb , brak obrębów ochronnych , brak ochrony tarlisk naturalnych spowoduje nieuchronnie bagno, czy przyszłe pokolenia czeka zagłada przez grupę ludzi czujących się bezkarnie? Dlaczego straż rybacka nic nie robi tylko pilnuje siatek rybaków? Czy to tak jak pisze pieniacz Pan Starosta , mieszkańcy już o niczym w swoim terenie nie decydują ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 41 ponad rok temuocena: 8% 

    Podszywający się pod "Sylwię" trolu - ponieważ ryby działają legalnie zgodnie z obowiązującym prawem co bardzo dobrze wiesz tylko żerujesz na niewiedzy innych by ich buntować i wprowadzać w błąd.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jeziorak 40 ponad rok temuocena: 77% 

    Szanowna Redakcjo! W związku z tym, że w zgłaszanych komentarzach pojawiają się liczne nadużycia uprawnień co do prowadzenia gospodarki rybackiej, prosimy o wsparcie ze strony MAM NADZIEJE niezależnych lokalnych mediów. Szerokie grono żeglarzy, motorowodniaków, wędkarzy, turystów i zwykłych mieszkańców, od tylu lat pragnie aby ten konflikt i ramy prowadzenia gospodarki zostały jasno przedstawione i respektowane.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 39 ponad rok temuocena: 13% 

    Szanowna redakcjo wobec osób wprowadzających w błąd w komentarzach oraz rzucających bezpodstawne oskarżenia wobec ludzi legalnie wykonujących swoją pracę wnoszę by tych trolli banować. Są to ludzie, którzy nawet nie znają definicji racjonalnej gospodarki a pisząc fałszywe komentarze kierują się tylko swoją nienawiścią i miałokścią spowodowaną nadmiarem kompleksów intelektualnych.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~1234 38 ponad rok temuocena: 92% 

    Wielokrotnie w tym roku spotykałem na jeziorze Płaskim, Witoszewskim i Bądze rybaków łapiących PRĄDEM ryby. Dzwoniliśmy na Policję i otrzymaliśmy informację od "rybaków", że mają na to pozwolenie. Może Pan Dyrektor by się odniósł też do tego!!!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 37 ponad rok temuocena: 7% 

    Jeżeli uprawniony uzna za srosowne może dokonywać połowu ryb prądem co jest mniej szkodliwe dla ryb niż sieci ale oczywiście nie masz najmniejszej wiedzy w tym zakresie dlatego wypisujesz kretynizmy. Poczytaj sobie o elektrotaksji.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Olo 36 ponad rok temuocena: 83% 

    Gospodarka rabunkowa od wielu lat.Co na to pan wojewoda?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 35 ponad rok temuocena: 14% 

    Nic bo nic mu do tego.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Andrzej 34 ponad rok temuocena: 93% 

    Tak ,to prawda tu nie ma co komentować , degradacja środowiska , gangrena zaatakowała Polskie wody, to co piszą ludzie to mało powiedziane jak takie działanie powinno być docenione, dać medale strażnikom tolerującym zatruwanie wody i jeszcze grabienie siatkami bo trzeba odłowić małe ryby . Tych państwa żadne przepisy nie obowiązują tylko wędkarzy , Gdzie była straż ,policja, to tak się racjonalnie wyławia siatkami wszystko bo za dużo ryb? Wędkarze mają 100 % racji , to co na zdjęciach widać to anarchia , brak szacunku do przepisów. Kto toleruje taki stan rzeczy?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 33 ponad rok temuocena: 24% 

    Tam żadne przepisy nie zostały złamane. Przestań szerzyć debilizm nieuku.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heh 32 ponad rok temuocena: 19% 

    Co tu komentować, kolejny wędkarz znający się na niczym wypisuje kretynizmy, wywołuje burzę w szklance wody, pod postem komentarze jeszcze gorszych ynteligentów z wiedzą wodorostu wypluwających z siebie toksyczne wpisy. Wędkarze znający się świetnie na kołowrotkach, wędkach i przynętach mający za to zerową wiedze na temat wody i procesów w niej zachodzących zawłaszczają sobie prawo do wody bo oni płaca za zezwolenie na amatorski połów ryb. Słuchajcie ameby to jest woda i wszystko co w niej pływa wszystkich obywateli a rybacy byli od tysięcy lat i łowili ryby. Najpierw zdobądźcie wiedzę a potem wyzywajcie rybaków, to jest ich praca a łowią po to bo ktoś tą rybę kupuje i je. Ima do tego prawo!! To, że nie ma ryb jest problemem złożonym a wy jesteście jedną z głównych przyczyn ich braku.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mazurek 31 ponad rok temuocena: 83% 

    Tłumaczenie czytelnikom nowej metody połowu , WYLESZCZANIE , usprawiedliwianie wyławiania małych ryb , nowy termin , tłumaczenie rybaków jest kompromitacją gospodarowania na wodach , to jest dewastacja naturalnego środowiska , resztę wybiją prądem . Polskie Wody będą takim działaniem WYLESZCZONE . Jeszcze baniaki po ropie pływające w wodzie , co na to PSR , Inspektorzy , wyłowienie ryb ,zatrucie wody to cel działania tych instytucji ? Czy dzieci nasze nie będą mogły korzystać z naturalnego środowiska bo instytucje rozgrabią wszystko co żyje w wodzie resztę zabiją prądem ,a woda będzie skażona, trucizna .

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heh 30 ponad rok temuocena: 25% 

    kompromitacją to jest Twój komentarz, mogę Cię wypunktować na argumenty jak dzieciaka w piaskownicy. Masz zerową wiedze a rżniesz eksperta. Baniak to masz ale pusty nawet ropy w nim nie ma.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Mirek 29 ponad rok temuocena: 88% 

    Super wytłumaczenie stosowania siatek z mniejszymi oczkami , WYLESZCZANIE, bardzo ciekawy termin, rybacy Iławscy brawo , wyleszczyć wszystkie wody, resztę prądem. Polska WYLESZCZONA.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jan 28 ponad rok temuocena: 90% 

    W Jezioraku leszcza też jest mało a innej ryby już tylko niedobitki wszystko wyłowili i nie zarybiają. Wędkarzom pozostaje tylko wspomnienie jak było kiedyś. Trzeba z tym zrobić porządek bo turystyka na tym ucierpi. To wstyd, że mieszkając nad Jeziorakiem muszę jechać w inne regiony Polski żeby powędkować.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Nikos 27 ponad rok temuocena: 89% 

    Proszę odpowiedzieć mi kto na jeziorze Jeziorak na wsrodlondowej drodze wodnej,szlaku żeglownym jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo na wodzie i zezwala na narażanie utraty zdrowia lub życia motorowodniaków. ???? Kto z ochrony środowiska dopuszcza stosowania baniek po olejach czy środkach chemicznych, które ingerują w środowisko wodne. ???? Kto kontroluje rybaków za brak kapoków i kół ratunkowych co widać na zdjęciach oraz sprawdźa trzeźwości. ???? Z tego co widać to nikt bo to kolesie starego bobra i ich kryją. Proszę infoiława o wyjaśnienie tych pytań.!!!! Myślę że nie jesteście w tym układzie.pozdrawiam.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heh 26 ponad rok temuocena: 19% 

    Najpierw się wysil o ile to nie zabije Twoich rdzeni mózgowych i się dowiedz od kiedy do kiedy jest szlak i czym jest szlak a potem wypisuj kretynizmy.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Vlad Palownik 25 ponad rok temuocena: 89% 

    O ja prdl. W Jezioraku jest za dużo leszcza???? Tam już wogóle nie ma ryb przez bandycką gospodarkę PGR.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~123 24 ponad rok temuocena: 93% 

    Skoro Pan Dyrektor jest taki chętny do wyjaśnienia to niech poda ile do kasy gospodarstwa wpłacili wędkarze za zezwolenia, może wtedy starosta przejży na oczy ile pieniędzy może zasilić jego kasę za darmo i w końcu wypowie umowę dzierżawy wspaniałego jeziora, a Pan Dyrektor będzie się martwił żeby ryby mu nie skarłowaciałych na stawach w Łodygowie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heh 23 ponad rok temuocena: 32% 

    Starosta ma tyle do tej wody co świnia do kosmosu

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~123 22 ponad rok temuocena: 94% 

    Takie odłowy powinny być zgłoszone do właściciela wody i to on powinien powołać komisję która była by przy nich, a także powinien określić ile, jakie gatunki i w jaki sposób a także kiedy można odłowić. Takie rozwiązanie na pewno,, szanownemu dzierżawcy by się nie opłacało ". Mam nadzieję że szanowny dyrektorek poda do publicznej wiadomości ile i jakich gatunków odłowiono nawet tych według niego skarłowaciałych.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heh 21 ponad rok temuocena: 26% 

    Dostaniesz nagrodę Darwina.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Rom 20 ponad rok temuocena: 89% 

    Traktują jeziorak jako własność prywatną, a nie dobro wspólne.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heh 19 ponad rok temuocena: 26% 

    Jak ktoś używa określenia dobro wspólne to trzeba od takiej osoby spieprzać jak najdalej.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Avanti 18 ponad rok temuocena: 94% 

    Bandytyzm łowię w tym miejscu od kilkunastu lat łowie tylko białoryb dlatego że lubię od czerwca do tej pory wrzuciłem w łowisko ponad tonę zanęty naturalnej grubej kukurydza bobik konopie żadnych chemikaliów inne lata jeszcze można było złapać w tym roku tylko z trzy razy połowilem dobrze A pływam nieraz dwa trzy razy w tygodniu i nie oto chodzi rzeby nałowic niewiadomo ile tylko oto żeby była satysfakcja i tak większość spowrotem do jeziora i ten delikwent który nie wie jak wędkę trzymać w ręku bo dziadek go uczył jak siatki się stawia niebedzie muwil ze za dużo jest leszcza bo jak by było tyle co kiedyś to nieczekalo by się na branie po pół godziny tylko co chwilę kijem się machało ryba jest przetrzebiona i panowie trzeba coś z tym zrobić

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Wodniak 17 ponad rok temuocena: 100% 

    P. Dyrektorze, jeśli chce Pan publicznie wyjaśnić, proszę upublicznić zezwolenie które opisuje gdzie i w jaki sposób może gospodarstwo pracować. Wielokrotnie byłem świadkiem jak wędkarze kłócą się z pana pracownikami. Zastanawiałem się kto ma racje. Transparentność z pana strony byłaby krokiem w stronę rozwiązania tego konfliktu. Oczywiście dla gospodarstwa milowy krok w tył

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~rybyczyrypanie 16 ponad rok temuocena: 92% 

    CO ZA BREDNIE karłowacieje kto wędkuje ten wie że nie pozwalają tej rybie urosnąć a nie że za dużo Znam paru kłusowników i mówią że trafić leszcza można tylko w sklepie na 150 metrów siatki 4-5 rybek i to przewaga karaś karp okoń sandacz GŁUPIE TŁUMACZENIE LESZCZEM

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Pan Sandacz 15 ponad rok temuocena: 10% 

    o czym ty piszesz?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Stefan 14 ponad rok temuocena: 92% 

    W ostatnim zdaniu wszytko wyjaśnił - rybkę kupić, tzn sprzedać. Ile tam ludzi zatrudnia gospodarstwo? 20-30 osób? A ile ludzi pracuje w turystyce? W lokalnych sklepach i sklepikach które przez brak ryb w jezioraku, a co z tym idzie coraz mniej turystów-wedkarzy upadaja, lub średnio przeda. Może włodarze jeziora jeziorak w końcu zrozumieją ze większe dochody dla lokalnej społecznosci przyniesie jeziorak bogaty w ryby jak syte burzuchy klikunastu osob pracujących w Gospodarstwie i pustoszących odlowami rybostan jezioraka. Wedukuje od wielu lat na tutejszych jeziorach. Ryb wymiarowych jest coraz mniej. Złowienie sandacza w wymiarze to wyczyn równie częsty jak snieg ostatniej zimy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~John9 13 ponad rok temuocena: 100% 

    Dekady tak się dzieje. Zarybianie karpiem to jest porażka , a jak pan prezentuje PGRyb to niech powie że za sznurki pociąga największy kłusol (...). Na marginesie leszcz jest lepszy niż karp. Jesteście sepami co niszczą przyrodę. Wynocha

    Edytowany: ponad rok temu

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Żeglarz 12 ponad rok temuocena: 89% 

    Mądrzej tłumaczą się dzieci w przedszkolu. W pełni rozumiem rozgoryczenie wędkarzy. Pływam po Jezioraku od dawna jako żeglarz, motorowodniak. Długości i ilości sieci są przerażające. Jezioro jest przegrodzone w tylu miejscach, aż żal na to patrzeć. Prześliznąć można się tylko przy trzcinach. Płynąc szlakiem bardzo łatwo zaczepić, a co za tym idzie uszkodzić silnik. Przychylam się do próśb, aby gospodarstwo rozwiało wątpliwości i opublikowało pozwolenie na prowadzenie odłowów. Skoro chcemy się wybielać, karty na stół.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Olek 11 ponad rok temuocena: 94% 

    Co się dziwić. Chłop się buduje i może na budowę zabrakło to sandacz mu pomoże. Za chwilę jak Jeziorak ucichnie to będzie to inne jezioro . Łabędź , Susz itd do ostatniej rybki

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~twój pracownik 10 ponad rok temuocena: 86% 

    Tarasiewicz 2 pytania.1 po jakich koneksjach zostałeś dyrektorem ?2 kiedy ostatnio zarybialiście węgorzem ?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~iksmma 9 ponad rok temuocena: 94% 

    A po dziadku zostal dyrektorem a po jakich?

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Antek 8 ponad rok temuocena: 100% 

    1. Co w rodzinie to nie zginie :)

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~123 7 ponad rok temuocena: 94% 

    Niech szanowny Pan Dyrektor wyjaśni od kiedy sandacz ma ikrę, bo książkowo zna termin tarła sandacza ale co z tego skoro teraz odłowili sandacze z ikrą a te nieliczne co zostały to odłowią w czerwcu-lipcu stawiając na taliskach kilometry niewodów. Niech zaprzestaną rabunkowej gospodarki to ryba zdąży urosnąć a nie tłumaczyć się że jest jej tak dużo że karłowacieje a za chwilę to zabraknie jej pokarmu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Jan 6 ponad rok temuocena: 93% 

    Święta prawda. Zezwolenia drogie, ryby brak.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Heh 5 ponad rok temuocena: 20% 

    To nie kupuj

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Obserwator 4 ponad rok temuocena: 94% 

    Przecież te tłumaczenia to śmieszna bajka. Podczas tej, jak i innych akcji "rybaków" nie chodzi o zmniejszenie poziomu zaleszczania. Każdy zainteresowany wie, że tu chodziło o solidne przeczesanie w celu połowu sandacza. Proszę szanowną redakcję o kontynuowanie tego tematu i przedstawienie przez Gospodarstwo wyników z tego połowu. Zdjęcia wykonane przez osoby, które to widziały pokazują jakie to były ryby. Jeśli Dyrektor chce wyjaśnić sytuację, proszę o zamieszczenie decyzji wydanej przez Starostwo na prowadzenie gospodarki, np. na Facebooku Gospodarstwa- obok tak pięknych cenników.. Wtedy będziemy mogli stwierdzić: czy takie zaciągi w ogóle mogą być robione? Czy dezycja pozwala na gospodarkę w zatokach.Szanowna Redakcjo, prosimy o pomoc.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Boczek 3 ponad rok temuocena: 100% 

    A Rybka lubi Pływać

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Zwykły wędkarz 2 ponad rok temuocena: 26% 

    I właśnie tak trzeba Panie Dyrektorze, wyjaśniać wszystko na bieżąco żeby ucinać te burze w szklance wody wywoływane przez ubogich w wiedzę

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~icek 1 ponad rok temuocena: 90% 

    A wedkarze placa za karty..... Brak dostepu do wody ,brak ryby w Jezioraku.....ale wszystko jest ok.!!!!! Panie Dyrektorze tak trzymac to uwierzymy.!!! Szkoda tylko ze my zwykli wedkarze mamy prawie wszyscy jakies dziwne okulary bo wiedzimy to troche inaczej... Nie ma was na jeziorze a jokoby byliscie Nic zlego nie robicie a jak byscie robili,,,,,,. Dziwne ...........

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.4905 sekundy