Środa, 2 grudnia: rolniczy protest trwa na drodze krajowej nr 16.
Jadący z Iławy w kierunku Olsztyna muszą liczyć się z utrudnieniami na odcinku drogi krajowej nr 16 pomiędzy Samborowem a Ostródą. - Przepraszamy użytkowników dróg - komentują rolnicy biorący udział w dzisiejszym przejeździe - ale jesteśmy zmuszeni do protestu.
Protestującym nie chodzi tylko o głośną "Piątkę Kaczyńskiego", ale o ogólną bardzo trudną sytuację w ich sektorze.
- Jako jedyna grupa społeczna od początku pandemii COVID-19 nie otrzymaliśmy od państwa żadnej pomocy - podkreśla rolnik z Samborowa Łukasz Wolf. - Dzisiaj przedstawiciele wszystkich branż solidaryzują się z hodowcami trzody chlewnej i drobiu, którzy są w tragicznej sytuacji finansowej. U wielu z nich komornicy zaczynają pukać do drzwi.
Rolnicy czują się ignorowani przez ministra rolnictwa i cały podległy mu resort; zarzucają rządowi brak konsultacji i rozmów, a także brak wizji dla polskiego rolnictwa.
- Tymczasem sytuacja jest tragiczna - kontynuuje Łukasz Wolf. - Wobec narastających długów, wizji bankructwa całych branż, a wręcz unicestwienia polskich gospodarstw jesteśmy zmuszeni do protestu, strajku i blokowania dróg, za co przepraszamy wszystkich ich użytkowników. To nie my jesteśmy winni, lecz rząd.
Rolniczy protest rozpoczął się 2 grudnia o godzinie 10:00; potrwa do 13:00. W tym czasie rolnicy pojadą DK 16 z Samborowa do Ostródy (następnie do Wałdowa), a potem z powrotem. Ruch na "szesnastce" spowalnia kolumna około 30 pojazdów. W proteście uczestniczą m.in. rolnicy z powiatu iławskiego.
42Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Macie rolasy to na co głosowaliście, utrudniacie tylko burki życie zwykłym ludziom, a wa-wka ma was i tak w du... Wielcy panowie traktorami za pare baniek marnują paliwo no ale oczywiście odpiszą to sobie bo niby są na polu. Dobrze Wam tak! Macie to co sie wam należy! Wielcy hodowcy i ich popaprani synkowie latajacy po wioskach samochodami w leasingu bo tatuś ma krowy, czy świnie... co teraz pieniążków brak? Dotacje zalatwiane po znajomości przez ciocie się kończą?
Trzeba było dołączyć do strajku kobiet. Wtedy byłaby masa krytyczna i większa szansa na przebicie. Ale tak... każdy kto protestuje i ma dość tego rzadu ma u mnie poparcie.
głupiś Korku? Ten strajk przejęły fiministki, lewica, to po co się z nimi utożsamiać... pomyśl
Wszystkich nas podtopili . Jednych bardziej, drugich mniej . Nie dziwię się, że każdemu ręce opadają. Ludzie powinni być dziś solidarni, a tu po komentarzach widać głównie hejt. Co będziemy jeść jeśli nie rolnicy i hodowcy ? Muszą krzyczeć jeśli nikt ich nie widzi i nie słyszy. Oczywiście najgorzej mają dziś restauratorzy i im podobni czego bardzo współczuję.Gdyby ktoś brał odpowiedzialność w rządzie za masowe błędy to wszyscy byliby tam bankrutami. Padł gdzieś komentarz o szynace...ktoś kto zatrudnienia kilka tysięcy osób w PL jest zły czy jak ? Otwórz przyjacielu działalność w tym kraju i podziel się tym co zarobiłeś z innymi . Czemu nie starasz się o inną pracę skoro tak źle ? Wykształcenie ?
A co się stanie, gdy tracący kontakt z rzeczywistością, coraz bardziej niezrównoważony i ciężko chory na władzę wszech-prezes z Nowogrodzkiej wraz z fanatycznym, ogarniętym nienawiścią do polskich sędziów ministrem "sprawiedliwości" Ziobrem, obrażeni na Unię za to, że ma ona czelność bronić resztek praworządności w naszym kraju, doprowadzą do tego, że żadnych nowych kwot nasz kraj, a więc i rolnicy, nie zobaczy? A w przyszłości być może ci szaleńczy doprowadzą do wykopania Polski z Unii, ponieważ mają gdzieś panujące w niej zasady? Szanowni rolnicy nad tym winni się dziś zastanawiać, a nie jeździć bez sensu traktorami po drogach marnując paliwo i wkurzając innych kierowców protestując Bóg wie tylko przeciwko czemu. Sami zaś, miłując nieustannie przy urnach wyborczych tzw. dobrą(?) zmianę, przypominają raczej osobników zacięcie piłujących gałęzie, na których sami siedzą. Co z kolei zmusza innych obywateli do tego, by poważnie wątpić w ich rolniczo- wiejską inteligencję.. .
Unia nie powinna wkraczać w sfery wewnątrzkrajowe. Nie może wymuszać nic na rządzie wybranym demokratycznie. Jeśli będzie źle to polacy sami sobie poradzą z władzą, nie po raz pierwszy zresztą. Mieszanie się krajów z zewnątrz nigdy nie wychodziło nam na dobre. Musimy jednak być razem i nie dać się dzielić. Rozmawiać, szanować się i próbować rozumieć a nie walczyć bezsensownie między sobą pod dyktando PiS i KO. Proszę też patrzeć trochę bardziej krytycznie na tego wujka z pieniędzmi. Pozdrawiam
Dziękuję za tak obszerną wypowiedź i spieszę z wyjaśnieniami moich myśli. Dla mnie Polska jest najważniejsza, nie jestem, nie byłem zwolennikiem tej władzy. Nigdy ode mnie nie dostali głosu i nie dostaną. Wiem, że ich weto nie jest podyktowane troską o kraj, tylko o własne sprawy. Jednak jestem zdecydowanie przeciwko zwiększaniu mozliwości nacisku przez UE na Polski rząd. Bez znaczenia czy ten czy kolejne. Nie możemy się sprzedać. Głównym problemem jest to, że praworządność nie jest jednoznaczym pojęciem. Zostawia duże pole do interpretacji. Co za tym idzie do naduzyć. Niestety nie wierzę w to, że Unia robi wszystko tylko dla naszego dobra. Tam są interesy. Polska nie była i nie jest wśród państw, które mają tam cokolwiek do powiedzenia. Mamy być tanią siłą roboczą i rynkiem zbytu dla produktów niższej jakości.
Obcy kapitał także u nas inwestuje, daje Polakom pracę na miejscu, kupuje od nas, coś nam sprzedaje i zarabia. Przecież to rzecz oczywista. Czyż pana zdaniem, stare państwa Unii, dając nam 110 mld euro, chciałyby tylko nas wykorzystywać? Przecież to kompletny absurd. Czy nie byłoby dla nich prościej nie dać Polsce ani grosza i całe te 110 mld euro zainwestować bezpośrednio u siebie? Nie byłoby dziś potrzeby użerania się w obronie nas Polaków z przeróżnej maści Kaczyńskimi, którzy wartości przyświecające Unii mają w tzw. głębokim poważaniu. Oni bowiem chcą tylko forsy, wypinając jednocześnie swe niezbyt szlachetne części ciała na tych, którzy mają im tylko płacić, siedząc jednocześnie cicho w sprawie tego, co ci u siebie (a więc także w Unii) bezczelnie wyczyniają. I już na koniec. Mimo pewnej różnicy poglądów, dziękuję Panu bardzo za kulturalną i pozbawioną nieprzyjemnych epitetów wymianę myśli. To niestety dość rzadkie zjawisko na przeróżnych forach. Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze drobne uwagi...Nie jestem żadnymi "takimi jak Ty". Jestem pojedynczą osobą. Ja Pana nie wytykałem jako "jednego takiego jak Wy". A co do meritum...Nikt w Unii nie myśli o jej przebudowie w jedno państwo, np. w Stany Zjednoczone Europy na wzór USA. Jest to dziś kompletnie równie absurdalne, co nierealne. I proszę nie wyjeżdżać z oskarżeniami, że "tacy jak ja" chcą w ten sposób pozbawić Polskę niepodległości. Nigdzie o czymś takim nie wspominałem. To po prostu dość nieładnie z Pana strony. A co do dotacji dla nas, które wróciły do innych państw w formie transferu środków w handlu międzynarodowym. O co właściwie i do kogo ma Pan w tym względzie pretensje, ponieważ można w nich wyczuć jakieś zarzuty? Przecież tak działa gospodarka międzynarodowa na całym świecie. Dostaliśmy znaczne kwoty, zainwestowaliśmy je we własną infrastrukturę, produkujemy towary i sprzedajemy je za granicę. Czyli zarabiamy.
I dzięki temu ponownie odniesiemy podczas unijnego głosowania kolejne "miażdżące zwycięstwo". Tym razem, dzięki Orbanowi, który owinął sobie nasze władze wokół swego skorumpowanego palca, "zwycięstwo" będzie wynosiło 25:2. Co prawda pani Szydło miała wynik nieco lepszy, bo aż 27:1, ale przyszły wynik też jest niezgorszy... A to, że przy okazji przelecą nam wszystkim koło nosa dziesiątki miliardów euro? W tym wiele dla rolników? No i co z tego? Ważniejszy jest "honor" i dobre samopoczucie tzw. dobrej(?) zmiany. Ona i całe sfory jej pociotków i tak się dobrze wyżywią. Potrafią to robić znakomicie. Trenują to przecież, mimo swej kompletnej niekompetencji ,bardzo efektywnie, żerując od 5 lat na majątku spółek skarbu państwa. Czyli na majątku wszystkich obywateli. W tym także na pańskim, Panie Michale. No chyba, że Pan nie ma nic przeciwko temu. Ale inni obywatele mają prawo mieć w tym względzie zupełnie inne zdanie...
Tylko że ta władza, tak skuteczna w niszczeniu już resztek zdeptanej przez siebie praworządności, ma jeszcze na tyle poczucia rzeczywistości, że dobrze wie, iż ewentualni unijni eksperci zobaczyliby w tym zakresie w Polsce jedno wielkie bulgoczące i smrodliwe bagno. A w nim marne resztki tonącej praworządności. Czyli okazałoby się, że wszelkie "wspaniałe" reformy tzw. praworządności, przeprowadzane w parlamencie przez "dobrą (?) zmianę" wręcz na wyścigi podczas nocnych niechlujnych maratonów, pełnych chamskich wrzasków posłanki Pawłowicz i arogancji dawnego prokuratora stanu wojennego Piotrowicza, prowadzą prostą drogą do brutalnego niszczenia szczątków praworządności. I wtedy okazałoby się, że przysłowiowy, wychwalany przez Ziobrę i jego szemranych kumpli, król symbolizujący ich praworządność jest całkiem nagi...W tym właśnie tkwi cała zagadka, dlaczego dzisiaj bezwolny, marionetkowy premier naszego kraju straszy pozostałe państwa Unii swym kabaretowym vetem...
Robi to tylko w interesie obywateli polskich, w tym również Pana, a także czytelników tego forum jak i moim...I na koniec. czy naprawdę nie zastanawia Pana dlaczego dzisiaj władze tzw. dobrej(?) zmiany bez przerwy opluwają Unię i oskarżają ją o to, że od 5 lat ciągle podnosi ona problem praworządności w Polsce? A może pisowskie władze same wiedzą, że mają w tym względzie wiele "za uszami" i w skrytości się tego wstydzą? A faktycznie mają czego...Bowiem gdyby same uważały, że z praworządnością jest u nas obecnie wszystko cacy, to nie powinny mieć przecież żadnych pretensji o to, że w tym względzie Unia podobno miesza się w tylko nasze, wewnętrzne sprawy. Tzw. dobra(?) zmiana powinna wręcz sama zapraszać ekspertów unijnych, by tu na miejscu mogli zobaczyć jak pan minister "sprawiedliwości" Zbigniew Z., sterowany i wręcz obecnie formalnie nadzorowany przez wszech-prezesa, "wspaniale" realizuje zasady praworządności w naszym, a więc także unijnym, kraju.
No i w tym momencie powiedziałeś wszystko. Gdy wstępowaliśmy Unia to była grupa niepodległych państw, mających wspólne interesy, a tacy jak Ty chcą z niej zrobić jedno państwo. Czyli oddać niepodległość. Na to na pewno się nie zgodzimy. Jeśli chodzi o zasady to my nie tylko mamy ich przestrzegać ale też tworzyć, Jeśli jakaś zasada nie jest zgodna z naszą racją stanu to dlaczego mamy się na to godzić? Jeśli chodzi o dotacje to chcąc mieć pełen obraz to policz jeszcze ile z tych pieniędzy wróciło do państw unijnych w postaci umów realizowanych przez zagraniczne firmy. Nie jestem przeciwko unii ale jedynie jako grupa niepodległych państw, które mają wspólne interesy. nigdy jako jedno państwo UE!
W sumie saldo rozliczeń z Unią wynosi dokładnie 109 mld 814 mln 144 tys. euro na korzyść dla Polski. Warto było wstępować do Unii? Odpowiedź jest chyba oczywista. A gdybyśmy zgodnie z wolą m.in. rolników, którzy w znacznej większości głosowali w referendum akcesyjnym w 2003 r. przeciw wstąpieniu do Unii, pozostali poza nią, to z prawie 110 mld euro zobaczylibyśmy do dziś figę z makiem. I co to znaczy, że "nie można dawać takich narzędzi nikomu poza polakom" (chyba raczej -Polakami)? Narzędzi do czego? Do sprawdzania, czy panuje u nas praworządność? Jeszcze raz przypominam - Unia to nie tylko "bankomat" z którego doi się forsę, mając gdzieś wszelkie standardy demokracji i praworządności w niej panujące. Unia ma wręcz obowiązek sprawdzania sposobu przestrzegania tych standardów przez władze państw członkowskich. I pilnując by były one przestrzegane w Polsce, nie robi tego dla żadnych Niemców, Portugalczyków, czy Cypryjczyków.
Może zacznijmy od końca - kraj nie jest przez nikogo "oddawany w obce ręce", ponieważ Unia to także nasze państwo. A więc i nasze ręce. Nikt nas nie zmuszał do wstąpienia w jej szeregi - sami chcieliśmy. I sami zobowiązaliśmy się do przestrzegania zasad w niej obowiązujących. W tym także, a może przede wszystkim, zasad praworządności. I dalej -"Unia posiada różne standardy dla różnych państw". Czyżby? A skoro tak, to dlaczego Polska od 2004 r. jest największym beneficjentem finansowym w kolejnych unijnych budżetach? Czyżby to jakaś forma "dyskryminacji"? To może powinniśmy się obrazić za to, że dają nam najwięcej? Tylko proszę nie wyjeżdżać ze startą śpiewką, że my także wpłacamy swą dolę do unijnego budżetu. Owszem, to prawda. Tylko że od 2004 r. nasza wpłata do unijnego budżetu wyniosła łącznie 53,7 mld euro. Zaś w tym samym okresie wypłaty z unijnego budżetu dla nas wyniosły łącznie 163,7 mld euro.
Po pierwsze budżet to jedno, a warunek do budżetu to druga sprawa i powinny być odrębne głosowania. Na warunek dot. praworządności nie można się zgodzić ze względu na to, że daje to zbyt duże możliwości nacisku przez unię, która nie jest obiektywna i posiada rózne standardy dla różnych krajów. Nawet gdyby była obiektywna to nie można dawać takich narzędzi nikomu poza polakom. Nasze sprawy załatwia się w naszym kraju. Nie potrzeba nam polityków latających na skargę do unii i oddają kraj w obce ręce.
I ona także, o dziwo, przed wejściem do Unii, szczuta przez przeróżnych super-patriotów, najgłośniej przeciwko temu krzyczała i protestowała, głupio argumentując, że będzie to oznaczało upadek polskiego rolnictwa. A stało się zupełnie na odwrót. Dzięki rynkowi europejskiemu rolnicy polscy mogą dziś swobodnie zarzucać zjednoczoną Europę swymi kurczakami czy świniną. To rolnicy, tak jak żadna inna branża producentów, zgarnęli z kasy Unii od 2004 do ubiegłego roku dotychczas "tylko" 55 mld euro w ramach tzw. wspólnej polityki rolnej ( w tym "tylko" 33,7mld na tzw. dopłaty bezpośrednie). Czyli w przeliczeniu na "nasze" ponad 242 mld zł! I gdyby nie Unia, to nie zobaczyliby z tej kwoty nawet jednego złamanego euro, czy też złotówki...
Popieram
A może lepiej ażby panowie rolnicy poszli wreszcie po rozum do głowy i przyjrzeli się co tak ukochana przez nich podczas wyborów, obecna żenująca władza wyprawia dziś w siedzibie Unii w Brukseli? Jeśli zastosuje veto wobec propozycji dodatkowych kwot pomocowych (a to setki miliardów euro w skali całej Wspólnoty) z powodu swej chęci kompletnego zniszczenia i tak szczątkowych już resztek praworządności w Polsce, to kto na tym najwięcej straci? Grupą zawodową, która w pierwszej kolejności będzie musiała włożyć ręce do przysłowiowego pisowskiego nocnika z powodu utraty możliwych dodatkowych unijnych środków, będą właśnie...rolnicy. I przeciwko temu winni oni dziś głównie protestować, gdyby mieli nieco rozumu w swych kapuścianych głowach. Rolnicy najwyraźniej nie chcą nigdy przyjąć do wiadomości, że to oni są właśnie tą grupą społeczno -zawodową, która na wejściu Polski do Unii najbardziej finansowo się obłowiła.
Czy ktoś z protestujących panów rolników mógłby wytłumaczyć przeciwko komu i czemu właściwie obecnie protestują? I w jaki sposób rolnictwo ucierpiało w wyniku pandemii covidu? Czyżby krowy przestały dawać mleko, a świnie obrastać słoniną i powiększać swe szynki? Czy na polach przestało nagle wszystko rosnąć? Czy także mieszkańcy tego kraju przestali jeść chleb, masło, kiełbasę, kapustę, salceson, marchew, ser i pić mleko? Czyli wszystko to co rośnie na polach rolników i przyrasta w ich chlewach lub oborach? A może panowie rolnicy nie mogą pozbyć się swych płodów rolnych oraz produktów zwierzęcych? Więc właściwie z jakiego powodu ten obecny protest?
Ja także Szanowną Panią serdecznie pozdrawiam. Niestety, z rady Łaskawej Pani nie mogę jednak skorzystać. Po prostu z prozaicznych przyczyn biologicznych. W przeciwieństwie do Szanownej Pani. A co do zboka to Łaskawa Pani jest skłonna do chorobliwej przesady...
Zajmij się swoimi płodami zboku
Rolnicy stali się bardzo roszczeniowi,jak coś nie wychodzi, to od siebie nic tylko myślą skąd tu wyłudzić
To prawda.Myślą że wszystko im się należy. Jak się bierze kredyty to trzeba dobrze się obliczyć a nie później płakać
A na co dopłata? Wam gospodarstw nie zamknęli nawet na godzinę?
skoro sie koltunowi nie podoba praca na Swoim gdzie doplaty od UNI i na paliwo na hektar od rzadu to za malo to prosze isc do pracy do Szynaki a po tygodniu bedzie wolal jesc suchy chlebek na swoim a pozatym skoro taka bieda na roli to paliwo daja wam za darmo na te durne przejazdy
ZAGŁOSUJCIE NA PIS, PRZECIEŻ PIS DAJE XD
Niech w d.... sobie wsadza te przeprosiny!!!!
Wypad Bambry z tymi złomami!!!!!
Kto wam tych pieniędzy nie dał? WŁADZA, więc dlaczego blokujecie i utrudniacie życie szarym obywatelom? Kurczę blade, tak ciężko połączyć fakty?
Polska - kraj gdzie wszyscy się nienawidzą. Jak zabraknie Unii to będzie wojna domowa.
Nie chcesz Unii to na Bialorus, tam jej nie ma.
Chłopcze jak się nie znasz to nie zabieraj głosu.
Bez kitu, gdyby nie UNIA to by w konia jezdzili na pole. Najwięcej szczekają na Unie a najwięcej od nich dostali.
Gówno prawda precz z unią
Niech nie uzyskują wiecznie, bo jak tylko im rząd palca prosto nie trzyma to od razu obraża i protesty. Nie macie takiej biedy!
jak Mateuszek zastosuje weto do budżetu unijnego i zabiorą dopłaty bezpośrednie, to dopiero będzie się działo. Widziały gały, co brały
Jak cię teściu upił to nie kontaktowałeś i wziełeś tę maciorę . To się teraz męcz.
Im to dopiero wiecznie mało. Krus malutki a emerytury i świadczenie zdrowotne chcą na najwyższym poziomie. Może warto by było iść do prywatnej firmy do pracy i źyć jak inni
A ty idź do sklepu po drodze na szczyt obciachu w tym temacie.
Dobrze im tak, głosowali na PiSdzielcow to teraz mają. Dobrze im tak. Po za tym rolnicy mają dopłaty państwowe a w mojej branży jak nie zarobie to upada biznes a oni mają jeszcze odszkodowania za susze etc... a ja nic nie dostaję od państwa. Nie współczuję im.
Tu są potrzebne majteczki a nie maseczki, pozdro słodziaku