(Fot. Informacja Turystyczna.)
Herkules, Jowisz, Junona i alegoria Rozwagi, interpretowana przez niektórych jako Meduza - to rzeźby, które przy ul. Niepodległości w Iławie stoją od 1974 roku, przeniesione tutaj ze zrujnowanego pałacu Finckensteinów w Kamieńcu. Czy długo jeszcze postoją, nie jest pewne - nieoficjalnie wiadomo, że właściciel pałacu chciałby, aby tam wróciły.
To na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Iławie w miniony poniedziałek okazało się, że status prawny znanych chyba wszystkim iławianom rzeźb stojących przy ul. Niepodległości jest niepewny, niejasny. Radni, w tym m.in. Elżbieta Prasek, dopytywali o aktualną sytuację w tym zakresie, powołując się m.in. na doniesienia o tym, iż właściciel ruin pałacu w Kamieńcu pod Suszem jest zainteresowany ich powrotem na teren majątku. Co do tego, że rzeźby pochodzą właśnie z tego miejsca, nie ma żadnych wątpliwości, aktualny stan prawny rzeźb nie jest już jednak tak oczywisty.
- Od lat 70. jesteśmy w posiadaniu dokumentu, na bazie którego rzeźby pochodzące z pałacu w Kamieńcu zostały przekazane miastu Iława i zlokalizowane wzdłuż ul. Niepodległości. Stąd też się nimi opiekujemy - komentuje dla portalu www.infoilawa.pl Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski. - Z nieoficjalnych informacji, które do nas dotarły w ostatnich tygodniach, wynika, że osoba, która mogłaby mieć roszczenia do miasta odnośnie tych rzeźb, jest nimi zainteresowana, stąd podjęliśmy działania w celu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości i uregulowania tejże sprawy. Wystąpiliśmy więc do Generalnego Konserwatora Zabytków w Warszawie z prośbą o wydanie opinii dotyczącej stanu prawnego rzeźb. Kolejne kroki zostaną podjęte po otrzymaniu stanowiska ww. organu.
Do tematu wrócimy, gdy ta opinia będzie znana.
Przy tej okazji przypominamy, że ostatnio temat rzeźb stojących przy ulicy Niepodległości poruszaliśmy w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy to - po zaangażowaniu przez miasto do oceny stanu rzeźb konserwatora dzieł sztuki - okazało się, że ich kondycja jest w ocenie eksperta katastrofalna i wymagająca natychmiastowych działań ratowniczych. Już wtedy sygnalizowano potrzebę przeniesienia nadgryzionych zębem czasu zabytków w inne miejsce, co miało związek ze szkodliwym wpływem spalin i drgań w tak ruchliwym miejscu.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
38Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jeżeli te rzeźby znikną z Iławy, to na ich miejsce proponuję postawić pomniki osób molestowanych przez kler z powiatu Iława. Ale trzy stanowiska to trochę (?) mało.
Rób dalej swoją lewacką propagandę ale uważaj, żeby przypadkiem jak przyjdą islamisci nie molestowali Ciebie.
To może niech właściciel ruin pałacu w Kamieńcu najpierw odbuduje do pierwotnego stanu (bardzo wątpliwe), a później dopiero się zwraca o zwrot tych rzeźb. W innym przypadku to sobie może co najwyżej chcieć.
jeśli rzeźby miały by wrócić do Kamieńca, to niech Warszawa odda cegły z Iławy które poszły na odbudowanie Zamku Królewskiego i innych budynków w Warszawie
Panie Myśliński niech sobie pan w pałacu rzeźby Kaczyńskich postawi no i księżyc jeszcze ten co go zajumali. Że też tobie człowieku nie jest wstyd. Tfffuuuuuu...
Artukul o rzezbach a psychiczni o ormowcach. A kto to w ogole byl?
no to dajmy tydzień czasu na samoujawnienie się wszystkim iławskim czerwonym towarzyszom z PZPR , oraz tym , którzy byli w szeregach ORMO.
A ten burak znów chyba jest w stanie wskazującym na znaczne spożycie i zaczyna swe tradycyjne ględzenie o ormo. Jakiś nieuleczalny czubek.
czerwona przewodnia siła narodu sama własnymi ręcami i rękoma sztandar wyprowadziła, a teraz siedzi cicho jak mysz pod miotłą
A dziadersi znów przynudzają o czasach sprzed 50 lat. Nikogo normalnego to nie obchodzi. Ale jeszcze trochę i będziecie wspomnieniem. Na szczęście.
Normalnego to interesuje właśnie i nie marudź bo ciebie też kiedyś nie będzie wkońcu
a ormowcy co na to ??? tiszina ?
rzezby zostaly wyporzyczone miastu Ilawa to pirwsze po drugie jezeli jest wlasciciel to trzeba mu je oddac bo decyzja co z nimi zrobi lezy po jego stronie a jezeli zostana kolumny to postawimy na nich tych co w cudowny sposob przyczyniali sie do upadku naszego miasta Ptasznik ; Zyliniak ; Rygielski i Kopaczewski
I niby gdzie te rzeźby sobie postawi, na ruinach? Czy w swojej rezydencji? Pomyśl trochę chłopie, bo bredzisz i to ciężko.
W miejsce tych bogiń antycznych można ustawić czerwonych iławskich bogów, sekretarzy KM PZPR od 1949 do 1989 roku. Sekretarzy ci u nas dostatek.
za mało postumentów , żeby ustawić tam wszystkich czerwonych sekretarzy i ormowców iławskich .
oborowych salonów piękności tez ci u nas dostatek. Szczególnie takich jak ty
Ale Ci gulon lata w ta i spowrotem !!!!! Zebys mogl to zapewne sam bys wymierzyl sprawiedliwosc !!!! Nie moge ..... Daj na wstrzymanie
Do "taka prawda" - Tyz prawdoo.
i ormowców w Iławie też nie brakuje
a co robi właściciel paskudnej zawalidrogi , czyli spalonego młyna ? nic..ale to że burmistrzowie i radni nie potrafią przywołać właściciela do porządku ,,,to kpina !
Właściciel zamku to przy każdej okazji na mieście trąbi że mu te rzeźby ukradli
A może należałoby sprawdzić, co właściwie kilka lat temu kupił w Kamieńcu nowy właściciel? Czy w akcie zakupu było np. mienie ruchome w postaci tych rzeźb? Z drugiej strony jak mógł je wtedy kupić, skoro od 45 lat znajdują się one w Iławie? I czy w momencie zakupu pałacu w ogóle wiedział o tych rzeźbach lub chociażby dociekał ich statusu prawnego? Jakkolwiek sprawa wygląda pod względem prawnym, to władze miejskie winny jak najszybciej zadbać o stan tych rzeźb, ponieważ już niedługo nie będzie się o co spierać, gdy kompletnie się rozsypią. A jeśli jakiś sąd przyzna niestety rację właścicielowi pałacu w Kamieńcu, to zażądać od niego pokrycia kosztów renowacji jako warunku ich zwrotu. A gdyby jednak mogły pozostać w Iławie, to koniecznie należałoby przenieść je w inne, zdrowsze miejsce, ponieważ spaliny samochodowe z ul. Niepodległości nie służą zbytnio ich "płucom". No i stoją jakoś tak mocno niedyplomatycznie, odwrócone do przejeżdżających gości, niezbyt szlachetnymi częściami ciała...
no to łapać złodziei !!!
Rzeźby stały w Kamieńcu na samej górze pałacu. Powinno się ustalić z właścicielem, że rzeźby wrócą do Kamieńca, ale w momencie jak Pałac zostanie już całkowicie odbudowany. Znając realia taki moment za obecnego właściciela nigdy nie nastąpi. I po problemie.
mrzonka że to wielki właściciel odbuduje, chyba za przysłowiowe "wsz....."
w miejsce tych rzeźb ustawić pomniki ludzi zasłużonych dla nas Piłsudskiego, J.Pawła2 i Kaczyńskich.
Kaczynscy po stokroc Kaczynscy ...Kwa Kwa
byle nie ustawiać rzeźb zasłużonych dla miasta towarzyszy rodowodem z PZPR.
Zapomniałaś o Rydzyku, największym Polaku.
Absolutnie powrót do Kamieńca, tam jest ich miejsce.
gapa też miała miejsce na stadionie ,,, ale gapy już nie ma
a czy swoje miejsce już znasz ?
Wszyscy wiedzą kto jest właścicielem tych ziemii w Kamieńcu. Jeśli te rzeźby tam wrócą to po roku nie będzie co oglądać. Zamek w Szymbarku też już miała ta osoba odrestaurować....
Te rzeźby powinny wrócić tam, gdzie stały 254 lata, czyli do Kamieńca.
bierz na plechy i tachaj i ustaw tak , żeby stojały
Do ~iławianin 35. Czytamy tekst ze zrozumieniem. Do Kamieńca to nie znaczy, że na zrujnowane mury pałacu. Jest tam dużo bezpiecznego miejsca na ekspozycję tych rzeźb.
Czyli gdzie? Na szczyt zrujnowanej ściany frontowej nieistniejącego pałacu? A jeśli nie tam, to także gdzie? I kto je wówczas zobaczy, skoro teren pałacu i jego otoczenia jest zamknięty na starą, zardzewiałą kłódkę? Podobnie zresztą jak podwórzec zamku w Szymbarku, który od dziesiątków można podejrzeć jedynie przez dziurę w koślawej bramie. Ogólnie nowi właściciele różnych zabytkowych ruin w Polsce robią początkowo wokół siebie oraz "wspaniałych" planów odbudowy, wiele krzyku. A później zapada cisza i zabytek dalej jest kompletnie zaniedbany i skutecznie ogryzany przez tzw. ząb czasu. Tak jest właśnie z Kamieńcem czy Szymbarkiem. Już nie wspominając o nieszczęsnym starym młynie w Iławie. Właściciele ci zmieniają się jak rękawiczki, a ich jedynym celem nie jest troska o żaden zabytek, tylko spekulacyjne oczekiwanie chwili, kiedy swój "dumny" obiekt będą mogli opchnąć po wyższej cenie kolejnemu cwaniakowi szukającemu sposobności do ulokowania swego, nie zawsze przejrzystego, majątku.